"Niemen" i "Bolero" - te dwa premierowe spektakle Kieleckiego Teatru Tańca będzie można obejrzeć w połowie grudnia. Ale pierwszy z nich zostanie we fragmentach pokazany już w najbliższy piątek.

"Niemen" - to widowisko oparte na utworach nieżyjącego już piosenkarza. Choć reklamowane jest ono jako premiera, to jednak tak naprawdę powstało dziesięć lat temu. Teraz zespół Kieleckiego Teatru Tańca wraca do tego spektaklu, ale w nieco zmienionej formie.

- Premiera "Niemena" odbyła się w marcu w warszawskim teatrze Rampa. Teraz widowisko to pokazujemy w Kielcach - mówi Elżbieta Szlufik-Pańtak, dyrektor Kieleckiego Teatru Tańca. W spektaklu, który trwa 80 minut, wystąpi15 tancerzy, Chór Kamerlany Pro-Forma z Olsztyna, który będzie śpiewał utwory Niemena oraz znakomity pianista - Artur Dutkiewicz. Ten ostatni zagra znane przeboje piosenkarza w zupełnie nowej, jazzowej interpretacji.

Premiera "Niemena" odbędzie się w niedzielę, 17 grudnia na dużej scenie Kieleckiego Centrum Kultury, ale tydzień wcześniej, w piątek, 8 grudnia, fragmenty spektaklu będzie można obejrzeć podczas gali "Skrzydła".

Druga premiera przygotowana na 17 grudnia to "Bolero". W spektaklu tym tancerzom będzie towarzyszyć Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Świętokrzyskiej pod dyrekcją Jacka Rogali.
- Od dawna myśleliśmy o tym, by przygotować widowisko do muzyki Ravela. Gdy pomysłem tym podzieliliśmy się z Jackiem Rogalą - dyrektorem Filharmonii Świętokrzyskiej, od razu go pochwycił - dodaje Elżbieta Szlufik-Pańtak. Trwające 16 minut "Bolero" to układ oparty na partnerstwie - występujące na scenie pary są symbolem kobiety i mężczyzny, siły i delikatności.

A już w styczniu KTT przystępuje do prób widowiska "Metamorfozy", które przygotuje francuska choreografka - Nadia Irakodiche. Przewidziana jest również premiera baśni. - Zastanawiamy się nad "Alicją w krainie czarów" i "Królową śniegu" - zdradza Elżbieta Szlufik-Pańtak.