Turystyka i Podróże Świat
Wys�ano dnia 06-07-2009 o godz. 14:16:33 przez rafa 2518
Wys�ano dnia 06-07-2009 o godz. 14:16:33 przez rafa 2518
Jest takie miejsce na Ziemi, które jest inspiracją i niedoścignionym marzeniem wielu osób - Nowy Jork, o którym napisano już tyle piosenek, wierszy, nakręcono o nim wiele filmów, a nadal fascynuje. |
Tak, nadal nie mogÄ™ uwierzyć, że udaÅ‚o mi siÄ™ je zobaczyć, poczuć, zwiedzić i pokochać. ByÅ‚am w Nowym Jorku – sama sobie czasem zazdroszczÄ™.
Pierwsze zaskoczenie to lotnisko – John F. Kennedy Airport. Ogromne, z ogromnymi kolejkami i o zgrozo – pracownikami w maseczkach chirurgicznych. Do Nowego Jorku trafiÅ‚am w samym Å›rodku „Å›wiÅ„skiej grypy”, ale dopiero osoby w maseczkach uzmysÅ‚owiÅ‚y mi, że ta choroba faktycznie istnieje i jest obok. Jednak wÅ‚aÅ›ciwie caÅ‚y pobyt w NY staraÅ‚am siÄ™ nie myÅ›leć o możliwoÅ›ci zarażenia, a czynnoÅ›ci zapobiegawcze ograniczyÅ‚am do czÄ™stego używania żelu antybakteryjnego na rÄ™ce, nie kupowaniu jedzenia na ulicy i nie piciu wody z kranu, którÄ… podaje siÄ™ w restauracjach.
Lotnisko JFK to moloch – żeby siÄ™ z niego wydostać, trzeba dojechać specjalnÄ… kolejkÄ… tzw. airtrainem. I tu jedno z pierwszych spostrzeżeÅ„ – Stany to kraj „prosty w obsÅ‚udze”. Å»eby kupić bilet na airtrain czy metro nawet nie zdążysz pomyÅ›leć, jak dokÅ‚adnie dziaÅ‚a automat z biletami, gdyż pomoże Ci miÅ‚a Pani, której praca polega w dużej mierze na pomaganiu wciskania odpowiednich guzików!
Jeszcze przed wylotem należy jednak poszukać noclegu – jak siÄ™ odnaleźć w takim miejscu bez znajomoÅ›ci miasta? Jak siÄ™ odnaleźć w mieÅ›cie, które jest jednym z najwiÄ™kszych na Å›wiecie? Po przewertowaniu stron z hotelami i hostelami wiedziaÅ‚am, że nie bÄ™dzie Å‚atwo. Przede wszystkim NY to drogie miasto, a taÅ„sze hotele może i na zdjÄ™ciu wyglÄ…dajÄ… przyzwoicie, ale opinie przyprawiajÄ… o dreszcze: poÅ›ciel niezmieniona od wieków, krew w Å›cianach, Å‚azienki brudne, mieszkanie z obcymi ludźmi. Strach siÄ™ bać, a zabieranie ze sobÄ… Å›piwora w podróż za ocean jednak nie wchodziÅ‚o w rachubÄ™. Na szczęście zaufaÅ‚am przyjaciółce, która poleciÅ‚a mi nocleg niedaleko od centrum (30-60 min. metrem), stwierdziÅ‚a „w NY wszÄ™dzie trzeba dojeżdżać metrem, a wszÄ™dzie jest praktycznie centrum”. Takim sposobem zamieszkaÅ‚am na te kilka dni na górnym Manhattanie, inaczej zwanym Harlemem. Każdy sÅ‚yszÄ…c o tej dzielnicy, robi duże oczy – znany rejon, choć niekoniecznie z dobrej strony. Faktycznie – noce nie sÄ… zbyt spokojne, za to w dzieÅ„ Å›miaÅ‚o można siÄ™ przechadzać. Ciekawe zjawisko – naprzeciwko naszego domu byÅ‚y 2 szkoÅ‚y podstawowe. W dzieÅ„ mnóstwo dzieci, Å›miechu i szkolny autobus krążący po okolicy. A gdy zapadaÅ‚ zmrok, czuÅ‚am siÄ™ jak w filmie – ludzie mijajÄ…cy CiÄ™ na ulicy ukradkiem siÄ™ rozglÄ…dajÄ… spod kapturów, mÅ‚oda dziewczyna „na gÅ‚odzie” z trzÄ™sÄ…cymi siÄ™ rÄ™kami i rozbieganym wzrokiem kupuje papierosy, podejrzani ludzie krÄ™cÄ…cy siÄ™ wokół aut.
Mimo dziwnych wrażeÅ„ z Harlemu, mam wrażenie, że NY jest jednak bardzo bezpieczny. PolicjÄ™ widzi siÄ™ praktycznie wszÄ™dzie. PamiÄ™tajÄ…c, że przez to miasto przewija siÄ™ drugie tyle turystów, co mieszkaÅ„ców, nie widzi siÄ™ spektakularnych akcji czy nawet syren policyjnych - przynajmniej w ciÄ…gu dnia. W samym centrum na ulicach można zobaczyć przede wszystkim żółte taksówki przeplatane biaÅ‚o-niebieskimi wozami policyjnymi. A i zaskoczenia nie ma – czÄ™sto widuje siÄ™ policjantów zajadajÄ…cych w radiowozach…pÄ…czki!
Koniec odcinka pierwszego. W kolejnym może trochę jednak pozwiedzamy Nowy Jork mój ukochany?
Justyna Giemza
Pierwsze zaskoczenie to lotnisko – John F. Kennedy Airport. Ogromne, z ogromnymi kolejkami i o zgrozo – pracownikami w maseczkach chirurgicznych. Do Nowego Jorku trafiÅ‚am w samym Å›rodku „Å›wiÅ„skiej grypy”, ale dopiero osoby w maseczkach uzmysÅ‚owiÅ‚y mi, że ta choroba faktycznie istnieje i jest obok. Jednak wÅ‚aÅ›ciwie caÅ‚y pobyt w NY staraÅ‚am siÄ™ nie myÅ›leć o możliwoÅ›ci zarażenia, a czynnoÅ›ci zapobiegawcze ograniczyÅ‚am do czÄ™stego używania żelu antybakteryjnego na rÄ™ce, nie kupowaniu jedzenia na ulicy i nie piciu wody z kranu, którÄ… podaje siÄ™ w restauracjach.
Lotnisko JFK to moloch – żeby siÄ™ z niego wydostać, trzeba dojechać specjalnÄ… kolejkÄ… tzw. airtrainem. I tu jedno z pierwszych spostrzeżeÅ„ – Stany to kraj „prosty w obsÅ‚udze”. Å»eby kupić bilet na airtrain czy metro nawet nie zdążysz pomyÅ›leć, jak dokÅ‚adnie dziaÅ‚a automat z biletami, gdyż pomoże Ci miÅ‚a Pani, której praca polega w dużej mierze na pomaganiu wciskania odpowiednich guzików!
Jeszcze przed wylotem należy jednak poszukać noclegu – jak siÄ™ odnaleźć w takim miejscu bez znajomoÅ›ci miasta? Jak siÄ™ odnaleźć w mieÅ›cie, które jest jednym z najwiÄ™kszych na Å›wiecie? Po przewertowaniu stron z hotelami i hostelami wiedziaÅ‚am, że nie bÄ™dzie Å‚atwo. Przede wszystkim NY to drogie miasto, a taÅ„sze hotele może i na zdjÄ™ciu wyglÄ…dajÄ… przyzwoicie, ale opinie przyprawiajÄ… o dreszcze: poÅ›ciel niezmieniona od wieków, krew w Å›cianach, Å‚azienki brudne, mieszkanie z obcymi ludźmi. Strach siÄ™ bać, a zabieranie ze sobÄ… Å›piwora w podróż za ocean jednak nie wchodziÅ‚o w rachubÄ™. Na szczęście zaufaÅ‚am przyjaciółce, która poleciÅ‚a mi nocleg niedaleko od centrum (30-60 min. metrem), stwierdziÅ‚a „w NY wszÄ™dzie trzeba dojeżdżać metrem, a wszÄ™dzie jest praktycznie centrum”. Takim sposobem zamieszkaÅ‚am na te kilka dni na górnym Manhattanie, inaczej zwanym Harlemem. Każdy sÅ‚yszÄ…c o tej dzielnicy, robi duże oczy – znany rejon, choć niekoniecznie z dobrej strony. Faktycznie – noce nie sÄ… zbyt spokojne, za to w dzieÅ„ Å›miaÅ‚o można siÄ™ przechadzać. Ciekawe zjawisko – naprzeciwko naszego domu byÅ‚y 2 szkoÅ‚y podstawowe. W dzieÅ„ mnóstwo dzieci, Å›miechu i szkolny autobus krążący po okolicy. A gdy zapadaÅ‚ zmrok, czuÅ‚am siÄ™ jak w filmie – ludzie mijajÄ…cy CiÄ™ na ulicy ukradkiem siÄ™ rozglÄ…dajÄ… spod kapturów, mÅ‚oda dziewczyna „na gÅ‚odzie” z trzÄ™sÄ…cymi siÄ™ rÄ™kami i rozbieganym wzrokiem kupuje papierosy, podejrzani ludzie krÄ™cÄ…cy siÄ™ wokół aut.
Mimo dziwnych wrażeÅ„ z Harlemu, mam wrażenie, że NY jest jednak bardzo bezpieczny. PolicjÄ™ widzi siÄ™ praktycznie wszÄ™dzie. PamiÄ™tajÄ…c, że przez to miasto przewija siÄ™ drugie tyle turystów, co mieszkaÅ„ców, nie widzi siÄ™ spektakularnych akcji czy nawet syren policyjnych - przynajmniej w ciÄ…gu dnia. W samym centrum na ulicach można zobaczyć przede wszystkim żółte taksówki przeplatane biaÅ‚o-niebieskimi wozami policyjnymi. A i zaskoczenia nie ma – czÄ™sto widuje siÄ™ policjantów zajadajÄ…cych w radiowozach…pÄ…czki!
Koniec odcinka pierwszego. W kolejnym może trochę jednak pozwiedzamy Nowy Jork mój ukochany?
Justyna Giemza
Komentarze |