Świętokrzyskie Nauka Technika Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 10-05-2004 o godz. 14:00:00 przez pala2 232
Wys�ano dnia 10-05-2004 o godz. 14:00:00 przez pala2 232
Pokaz łuczniczy to tylko jedna z nowości pikniku Żelazne Korzenie, który rozpocznie się 18 maja w Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach. Podczas pięciodniowej imprezy będzie można m.in. obejrzeć strzały odtworzone na podstawie wykopalisk, a także postrzelać z kopii łuku do tarczy. |
Poza tym odbędą się m.in. pokazy starożytnego hutnictwa, wojsk rzymskich i barbarzyńców oraz warsztatów rzemieślniczych.
Marcin Sztandera: Długo przygotowywaliście się do tej prezentacji?
Dariusz Greń, jeden z pomysłodawców pokazu: Dosyć długo. Brakuje literatury, w której można obejrzeć wzory takiego uzbrojenia, bo i znaleziska są bardzo skromne. Części organiczne po prostu nie przetrwały próby czasu, zostały tylko groty i dopiero na ich podstawie można odtwarzać całe strzały.
Co będzie można zobaczyć podczas pokazu?
- Wszystkie najważniejsze "typy" używane od epoki kamienia do epoki żelaza. Będą więc strzały z grotami krzemiennymi, kościanymi, brązowymi i żelaznymi. Do tego będziemy mieć łuk zrobiony z dwóch gatunków drewna.
Przy obecnej technologii chyba nie było problemów z ich produkcją?
- Najpierw trzeba było zrobić nowe groty, bo nikt nie będzie używał oryginalnych, są zbyt cenne. I tu pojawił się największy problem, szczególnie z grotami krzemiennymi. Trzeba je wyłupać, a to trwa co najmniej kilka godzin. Dodatkowo wystarczy jedno nieuważne uderzenie i prawie gotowy grot pęka. Mam nadzieję, że uda się wykonać dwie sztuki na pokazy. Mamy jeszcze trochę czasu.
Podobno będzie można postrzelać z takiego starożytnego łuku tymi strzałami?
- To część pokazów. Przygotujemy tarcze i strzały z kościanymi grotami, bo te najłatwiej zrobić. Odbędą się nawet zawody. Cały pokaz będzie oczywiście opatrzony opowieścią o tym typie uzbrojenia.
Marcin Sztandera: Długo przygotowywaliście się do tej prezentacji?
Dariusz Greń, jeden z pomysłodawców pokazu: Dosyć długo. Brakuje literatury, w której można obejrzeć wzory takiego uzbrojenia, bo i znaleziska są bardzo skromne. Części organiczne po prostu nie przetrwały próby czasu, zostały tylko groty i dopiero na ich podstawie można odtwarzać całe strzały.
Co będzie można zobaczyć podczas pokazu?
- Wszystkie najważniejsze "typy" używane od epoki kamienia do epoki żelaza. Będą więc strzały z grotami krzemiennymi, kościanymi, brązowymi i żelaznymi. Do tego będziemy mieć łuk zrobiony z dwóch gatunków drewna.
Przy obecnej technologii chyba nie było problemów z ich produkcją?
- Najpierw trzeba było zrobić nowe groty, bo nikt nie będzie używał oryginalnych, są zbyt cenne. I tu pojawił się największy problem, szczególnie z grotami krzemiennymi. Trzeba je wyłupać, a to trwa co najmniej kilka godzin. Dodatkowo wystarczy jedno nieuważne uderzenie i prawie gotowy grot pęka. Mam nadzieję, że uda się wykonać dwie sztuki na pokazy. Mamy jeszcze trochę czasu.
Podobno będzie można postrzelać z takiego starożytnego łuku tymi strzałami?
- To część pokazów. Przygotujemy tarcze i strzały z kościanymi grotami, bo te najłatwiej zrobić. Odbędą się nawet zawody. Cały pokaz będzie oczywiście opatrzony opowieścią o tym typie uzbrojenia.
Rozmawiał Marcin Sztandera Gazeta Wyborcza
Komentarze |