- Niedawno zawody w Bielsku-Białej oglądało około 15 tysięcy osób - mówi Piotr Szymiec, wiceprezes organizacji Strong Man. Z pewnością miały na to wpływ wielkie sukcesy Polaków: najlepszy z nich, Mariusz "Dominator" Pudzianowski zdobył przed rokiem w Zambii tytuł indywidualnego mistrza świata. Oczywiście, w Polsce nie ma sobie równych. - To nie oznacza, że odpuszczam rywalom. Na wszystkich zawodach daję z siebie wszystko. Tak będzie też w Ostrowcu. Nie ma żadnej ulgi - zapowiada Pudzianowski.

Jutrzejsze zawody w Ostrowcu będą szóstymi z cyklu tegorocznego Pucharu Polski. Po pięciu prowadzi oczywiście "Dominator", ale po piętach depczą mu Sławomir Toczek i Andrzej Zieleniecki. Wszyscy zawodnicy wystartują w sześciu konkurencjach, m.in. ciągnięciu tira czy rzutem ciężarkiem (25 kg) w górę. Impreza na Rynku w Ostrowcu rozpocznie się o godz. 15 i trwać będzie do ok. 22. - Oprócz zawodów zaplanowaliśmy też pokazy siłaczy, a dla wszystkich zagra zespół Hey - zachęca wiceprezes Szymiec. Wstęp na zawody jest bezpłatny.