Zgodnie z zapowiedziami nie głosowali radni Platformy Obywatelskiej - wydano bowiem 24 kary do głosowania, a z urny wyjęto 19. - Nie głosowaliśmy przeciw, bo nie jesteśmy przeciwnikami pomocy Koronie. Klubowi trzeba pomóc, ale mając pełną wiedzę o skutkach tej pomocy. Nie głosowaliśmy, ponieważ nie mamy żadnych informacji na temat skutków finansowych tego przedsięwzięcia - skomentował Paweł Gągorowski, radny PO.

Spośród 19 głosów za przyjęciem uchwały mówiącej o kupnie akcji klubu było 13 radnych PS i PiS. Wstrzymało się 5 radnych SLD, a szósty z tego ugrupowania Robert Siejka jako jedyny głosował przeciw. - Wstrzymaliśmy się od głosu, a ja byłem przeciw, bo uważamy, że w klubowi można pomóc w inny sposób. Niekoniecznie trzeba zakładać spółkę komunalną. Rodzi to bowiem wątpliwości, także prawne - stwierdził Robert Siejka.

Wcześniej dyskusja na uchwałą o kupnie przez miasto akcji Korony była burzliwa. O zdjęcie tego punktu z porządku obrad czwartkowej sesji wnioskowali radni PO. Zarządzono więc głosowanie. I w głosowaniu ten projekt przeszedł - 12 radnych było za, 11 przeciw.

Niespodziewanie jednak zareagował Mariusz Goraj, radny PiS. Oświadczył, że wynik jego głosu został podany źle. - Głosowałem przeciw zdjęciu tego punktu z porządku obrad, a na wyświetlił się mój głos "za" - tłumaczył.

Zarządzono więc drugie głosowanie. I dopiero w wyniku niego, głosami Porozumienia Samorządowego oraz PiS, zdecydowano, że w czwartek radni głosować będą jednak tę uchwałę. Za takim rozwiązaniem było 14 radnych, przeciw - 9.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce, joge