O tytuł mistrzowski - przechodni puchar World Trophy rywalizują sześcioosobowe zespoły narodowe, a czteroosobowe drużyny zawodników do lat 23 walczą o Junior Trophy. W mistrzostwach startują także trzyosobowe zespoły klubowe oraz zawodnicy indywidualni. Za faworytów uważa się motocyklistów Włoch, Francji, USA oraz krajów skandynawskich, gdzie rajdy Enduro są bardzo popularne.

Starannie przygotowywały się do tegorocznych mistrzostw polskie zespoły. W drużynie seniorów pojedzie piątka młodych motocyklistów wspierana przez doświadczonego i utytułowanego Macieja Wróbla, pełniącego jednocześnie funkcję trenera kadry narodowej. Trener Wróbel liczy szczególnie na udany start drużyny juniorów, której asem atutowym jest medalista indywidualnych mistrzostw świata - Bartosz Obłucki, fabryczny jeździec teamu Yamaha. Wśród jego partnerów znalazł się między innymi znany już z występu w rajdzie Paryż - Dakar Łukasz Kędzierski oraz uczestnicy ubiegłorocznej sześciodniówki - Michał Szuster i Paweł Świderski.

Drużynowe mistrzostwa świata to trwająca sześć dni rywalizacja w trudnym terenie, będąca sprawdzianem wytrzymałości sprzętu i samych uczestników. Motocykliści pokonywać będą każdego dnia blisko 300-kilometrową trasę, na której zlokalizowane są odcinki specjalne - próby szybkościowe, których wyniki składają się na rezultat zawodnika i drużyny. Po zakończeniu każdego dnia imprezy motocykle zamykane są w tak zwanym parku zamkniętym i wydawane następnego dnia rano, dziesięć minut przed startem.

Dodatkowym utrudnieniem jest punkt regulaminu mówiący, że zawodnik przez cały czas trwania imprezy nie może korzystać z żadnej pomocy przy regulacji i ewentualnych naprawach sprzętu. Każdy ze startujących musi być więc i sprawnym mechanikiem, który w krótkich przerwach przeznaczonych na serwis jest w stanie usunąć awarię lub wyregulować silnik.