Wys�ano dnia 03-06-2004 o godz. 11:35:07 przez pala2 353
 Nie jest intencją rządu ani parlamentu, aby rejestrować zakładanie kont poczty elektronicznej przez okazywanie dowodu osobistego przy zawieraniu umowy - poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej przewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury, Janusz Piechociński (PSL). |
"Nie tylko na etapie prac rządowych, ale także na etapie prac parlamentarnych, nie było intencji, nie ma i nie będzie, żeby doprowadzić do absurdalnego wymogu okazywania dowodu osobistego przy rejestrowaniu kont pocztowych" - powiedział Piechociński.
W poniedziałek przedstawiciele portali internetowych protestowali przeciw zapisowi projektu ustawy Prawo telekomunikacyjne, zgodnie z którym osoby chcące założyć konto mailowe musiałyby podpisać umowę i okazać dokument tożsamości.
Według Piechocińskiego, w czasie drugiego czytania projektu ustawy w piątek, zostały złożone poprawki znoszące taką możliwość.
Piechociński poinformował również, że w imieniu PSL złożył poprawkę przeciw rejestracji telefonów na kartę działających w systemie pre-paid (tzw. przedpłaconym). Obecnie z telefonów na kartę korzysta 60 proc. użytkowników telefonów komórkowych, a w 2005 r. ma ich być 75 proc.
Piechociński przypomniał, że za ich rejestracją opowiada się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Obrony Narodowej. Resorty te argumentują, że identyfikacja użytkowników tych telefonów ma przeciwdziałać przestępczości i terroryzmowi. Według Piechocińskiego, byłaby to zbyt daleko posunięta regulacja.
Piechociński opowiada się również za zmianami w zapisach dotyczących mechanizmu refinansowania kosztów usługi powszechnej, realizowanej przez telefonię stacjonarną.
Według obecnej wersji projektu ustawy, operatorzy rynku telekomunikacyjnego, którzy mają powyżej 4 mln zł przychodu rocznie, będą wpłacali 3 proc. tych przychodów na refundację usługi powszechnej. Z tych funduszy ma być budowana infrastruktura na terenach wiejskich.
Piechociński proponuje, aby operatorzy wpłacali 0,5 proc. Jego zdaniem w projekcie ustawy nie ma gwarancji, że refundowanie kosztów usługi powszechnej zwiększy skalę inwestycji w terenach zaniedbanych telekomunikacyjnie.
Według szacunków Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty (URTiP), w 2003 roku było eksploatowanych ok. 12 mln abonenckich linii dostępowych, z tego w miastach ok. 9,1 mln, a na wsi ok. 2,9 mln. W 2002 r. średni roczny koszt utrzymania linii dostępowej na obszarach wiejskich wynosił ok. 830 zł, podczas gdy w miastach było to ok. 420 zł.
Piechociński poinformował, że Komisja Infrastruktury zajmie się ponownie projektem ustawy we wtorek, 8 czerwca.
Przypomniał, że podczas drugiego czytania projektu ustawy w Sejmie w piątek, duże kontrowersje wzbudziła kwestia organu regulującego dziedzinę radiofonii i telewizji. Powstał spór o podział tych kompetencji między Krajową Radą Radiofonii i Telewizji a URTiP. Szefowa KRRiT Danuta Waniek, zarzucała wówczas, że oddanie części tych kompetencji URTiP-owi byłoby niezgodne z konstytucją.
Pojawił się wniosek o skierowanie projektu ponownie do drugiego poprawionego czytania, jednak według Piechocińskiego nie ma takiej potrzeby.
W poniedziałek przedstawiciele portali internetowych protestowali przeciw zapisowi projektu ustawy Prawo telekomunikacyjne, zgodnie z którym osoby chcące założyć konto mailowe musiałyby podpisać umowę i okazać dokument tożsamości.
Według Piechocińskiego, w czasie drugiego czytania projektu ustawy w piątek, zostały złożone poprawki znoszące taką możliwość.
Piechociński poinformował również, że w imieniu PSL złożył poprawkę przeciw rejestracji telefonów na kartę działających w systemie pre-paid (tzw. przedpłaconym). Obecnie z telefonów na kartę korzysta 60 proc. użytkowników telefonów komórkowych, a w 2005 r. ma ich być 75 proc.
Piechociński przypomniał, że za ich rejestracją opowiada się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Obrony Narodowej. Resorty te argumentują, że identyfikacja użytkowników tych telefonów ma przeciwdziałać przestępczości i terroryzmowi. Według Piechocińskiego, byłaby to zbyt daleko posunięta regulacja.
Piechociński opowiada się również za zmianami w zapisach dotyczących mechanizmu refinansowania kosztów usługi powszechnej, realizowanej przez telefonię stacjonarną.
Według obecnej wersji projektu ustawy, operatorzy rynku telekomunikacyjnego, którzy mają powyżej 4 mln zł przychodu rocznie, będą wpłacali 3 proc. tych przychodów na refundację usługi powszechnej. Z tych funduszy ma być budowana infrastruktura na terenach wiejskich.
Piechociński proponuje, aby operatorzy wpłacali 0,5 proc. Jego zdaniem w projekcie ustawy nie ma gwarancji, że refundowanie kosztów usługi powszechnej zwiększy skalę inwestycji w terenach zaniedbanych telekomunikacyjnie.
Według szacunków Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty (URTiP), w 2003 roku było eksploatowanych ok. 12 mln abonenckich linii dostępowych, z tego w miastach ok. 9,1 mln, a na wsi ok. 2,9 mln. W 2002 r. średni roczny koszt utrzymania linii dostępowej na obszarach wiejskich wynosił ok. 830 zł, podczas gdy w miastach było to ok. 420 zł.
Piechociński poinformował, że Komisja Infrastruktury zajmie się ponownie projektem ustawy we wtorek, 8 czerwca.
Przypomniał, że podczas drugiego czytania projektu ustawy w Sejmie w piątek, duże kontrowersje wzbudziła kwestia organu regulującego dziedzinę radiofonii i telewizji. Powstał spór o podział tych kompetencji między Krajową Radą Radiofonii i Telewizji a URTiP. Szefowa KRRiT Danuta Waniek, zarzucała wówczas, że oddanie części tych kompetencji URTiP-owi byłoby niezgodne z konstytucją.
Pojawił się wniosek o skierowanie projektu ponownie do drugiego poprawionego czytania, jednak według Piechocińskiego nie ma takiej potrzeby.
| Komentarze |