Kielce
Wys�ano dnia 19-12-2008 o godz. 09:00:00 przez sergio 611
Wys�ano dnia 19-12-2008 o godz. 09:00:00 przez sergio 611
Tylko klub Platformy Obywatelskiej nie poparł projektu budżetu Kielc na 2009 rok. Wszyscy radni tego klubu wstrzymali się od głosu. Pozostali, w tym lewica uznali, że jest bez zastrzeżeń i zagłosowali "za". |
Budżet Kielc zakłada dochody na poziomie ponad 700, a wydatków 900 mln zł. To największy od 6 lat budżet i najbardziej proinwestycyjny. Zakłada, że tylko na budowę i remonty dróg przeznaczonych zostanie 35 proc. przychodów. Według radnego Stanisława Rupniewskiego, szefa klubu lewicy, inwestycje to dobry sposób na ucieczkę przed nadchodzącym kryzysem gospodarczy.
Zupełnie odmienne zdanie mieli radni z Platformy Obywatelskiej. Twierdzili, że dochody są przeszacowane, a miasto zbyt słabo stara się o środki zewnętrzne. Dlatego jako jedyni, po blisko pięciogodzinnej dyskusji wstrzymali się od poparcia przyszłorocznego budżetu. Prezydent Wojciech Lubawski uznał takie zarzuty za niemerytoryczne i efekt zacietrzewienia politycznego.
Wersję budżetu przedstawioną przez prezydenta, poparli radni Prawa i Sprawiedliwości. Przyszłoroczny budżet będzie dwukrotnie większy niż ten z 2002 roku. Natomiast obecny przewyższy o 160 mln zł.
Zupełnie odmienne zdanie mieli radni z Platformy Obywatelskiej. Twierdzili, że dochody są przeszacowane, a miasto zbyt słabo stara się o środki zewnętrzne. Dlatego jako jedyni, po blisko pięciogodzinnej dyskusji wstrzymali się od poparcia przyszłorocznego budżetu. Prezydent Wojciech Lubawski uznał takie zarzuty za niemerytoryczne i efekt zacietrzewienia politycznego.
Wersję budżetu przedstawioną przez prezydenta, poparli radni Prawa i Sprawiedliwości. Przyszłoroczny budżet będzie dwukrotnie większy niż ten z 2002 roku. Natomiast obecny przewyższy o 160 mln zł.
Komentarze |