Muzyka Recenzje
Wys�ano dnia 26-08-2009 o godz. 15:00:00 przez rafa 936
Wys�ano dnia 26-08-2009 o godz. 15:00:00 przez rafa 936
XV Przystanek Woodstock to mieszanka różnych kultur, gatunków muzycznych i ludzi, których łączyło pozytywne podejście do życia i propagowanie życia bez narkotyków i przemocy, a to wszystko w myśl hasła Love, Peace & Rock'n'roll. |
Festiwal, który na dobre przeniósł się do Kostrzyna nad Odrą bije wszelkie rekordy. Na tegoroczną edycję festiwalu przybyło blisko pół miliona fanów rocka, co zasługuje na wielkie wyrazy uznania i szacunku dla organizatorów. Polacy jak widać potrafią jednak stworzyć coś pięknego.
W tym roku Przystanek miał także inny wymiar. Został bowiem włączony w światowe obchody 40-lecia amerykańskiego Wodstocku z roku 1969. Był to również jubileuszowy 15. Przystanek Woodstock w Polsce. Dodatkowo na drugi dzień festiwalu przypadła 65. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego oraz 20. rocznica przemian z roku '89.
Największym wydarzeniem tegorocznej edycji miał być koncert jubileuszowy, zorganizowany z okazji 40-tej rocznicy tego, co wydarzyło się na festiwalu Woodstock'69. W projekcie wzięło udział wielu muzyków z Polski, m.in. Ewelina Flinta, Leszek Cichoński, Kasia Kowalska, bracia Cugowscy, Artur Gadowski, Robert „Litza” Friedrich oraz Dariusz Kozakiewicz. Akompaniament do koncertu zapewniła prawdziwa orkiestra operetkowa, którą woodstockowicze kolejny raz przyjęli bardzo gorąco. Na warsztat poszły utwory sprzed 40. lat, z drobnymi wyjątkami - pojawiła się np. kompozycja Metallici zaśpiewana przez Kowalską i Litzę. Aranżacje przebojów Jimmy'ego Hendrixa i jemu podobnych gwiazd rocka porwały ludzi. Największe wrażenie zrobiło nawiązanie do hendrixowej wersji hymnu USA. Po jego brawurowym odegraniu, Dariusz Kozakiewicz wykonał podobny aranż hymnu Polski.
Reszta koncertu niestety nie trzymała tego poziomu, chociaż publiczność bawiła się znakomicie. Zabrakło prostoty, pierwotnego brzmienia, można było odnieść wrażenie, że niektóre kawałki zostały przearanżowane.
Ogrom gatunków muzycznych prezentowanych w tym roku na dużej scenie był powalający, pojawił się nawet jazz w wykonaniu Leszka Możdżera. Bardzo podekscytowane polskim festiwalem były Juliette Lewis oraz wokalistka zespołu Guano Apes, Sandra Nasic. Zgodnie stwierdziły, że był to jeden z najlepszych koncertów w ich karierze. To zdanie w wywiadach podzielają artyści występujący na dużej scenie. Muzycy zespołów The Subways oraz Clawfinger byli zachwyceni atmosferą oraz ogromem festiwalu do tego stopnia, że skakali w publiczność ze sceny. Ostatecznie podczas koncertu Dżemu, na taki ruch zdecydował się nawet Jurek Owsiak.
Przystanek Woodstock to nie tylko duża scena i koncerty gwiazd, to także folk na małej scenie, kontakt z kulturą orientalną w Pokojowej Wiosce Kryszny oraz Przystanek Jezus i Wioska Wojskowa. Dużą atrakcją była działająca na terenie Przystanku Akademia Sztuk Przepięknych. Na jej scenie świętowane było 20-lecie przemian, które nastąpiły w wolnej Polsce w roku 1989. ASP odwiedziły takie znakomitości jak Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki, Stanisław Tym, Janusz Kochanowski, Bohdan Łazuka, Leszek Możdżer oraz twórca Woodstocku'69 - Michael Lang. Całość w formie dyskusji poprowadził Piotr Najsztub.
Jurek Owsiak ma stuprocentową rację, mówiąc że Przystanek Woodstock w Kostrzynie nad Odrą jest najpiękniejszym festiwalem na świecie. Miejmy nadzieję, że festiwal, zgodnie z mottem Fundacji, będzie rozbrzmiewał do końca świata i o jeden dzień dłużej. Brawo Jurek, brawo Polska, brawo Kostrzyn!
Karol Kępa
Zobacz galerię zdjęć z Przystanku Woodstock 2009
W tym roku Przystanek miał także inny wymiar. Został bowiem włączony w światowe obchody 40-lecia amerykańskiego Wodstocku z roku 1969. Był to również jubileuszowy 15. Przystanek Woodstock w Polsce. Dodatkowo na drugi dzień festiwalu przypadła 65. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego oraz 20. rocznica przemian z roku '89.
Największym wydarzeniem tegorocznej edycji miał być koncert jubileuszowy, zorganizowany z okazji 40-tej rocznicy tego, co wydarzyło się na festiwalu Woodstock'69. W projekcie wzięło udział wielu muzyków z Polski, m.in. Ewelina Flinta, Leszek Cichoński, Kasia Kowalska, bracia Cugowscy, Artur Gadowski, Robert „Litza” Friedrich oraz Dariusz Kozakiewicz. Akompaniament do koncertu zapewniła prawdziwa orkiestra operetkowa, którą woodstockowicze kolejny raz przyjęli bardzo gorąco. Na warsztat poszły utwory sprzed 40. lat, z drobnymi wyjątkami - pojawiła się np. kompozycja Metallici zaśpiewana przez Kowalską i Litzę. Aranżacje przebojów Jimmy'ego Hendrixa i jemu podobnych gwiazd rocka porwały ludzi. Największe wrażenie zrobiło nawiązanie do hendrixowej wersji hymnu USA. Po jego brawurowym odegraniu, Dariusz Kozakiewicz wykonał podobny aranż hymnu Polski.
Reszta koncertu niestety nie trzymała tego poziomu, chociaż publiczność bawiła się znakomicie. Zabrakło prostoty, pierwotnego brzmienia, można było odnieść wrażenie, że niektóre kawałki zostały przearanżowane.
Ogrom gatunków muzycznych prezentowanych w tym roku na dużej scenie był powalający, pojawił się nawet jazz w wykonaniu Leszka Możdżera. Bardzo podekscytowane polskim festiwalem były Juliette Lewis oraz wokalistka zespołu Guano Apes, Sandra Nasic. Zgodnie stwierdziły, że był to jeden z najlepszych koncertów w ich karierze. To zdanie w wywiadach podzielają artyści występujący na dużej scenie. Muzycy zespołów The Subways oraz Clawfinger byli zachwyceni atmosferą oraz ogromem festiwalu do tego stopnia, że skakali w publiczność ze sceny. Ostatecznie podczas koncertu Dżemu, na taki ruch zdecydował się nawet Jurek Owsiak.
Przystanek Woodstock to nie tylko duża scena i koncerty gwiazd, to także folk na małej scenie, kontakt z kulturą orientalną w Pokojowej Wiosce Kryszny oraz Przystanek Jezus i Wioska Wojskowa. Dużą atrakcją była działająca na terenie Przystanku Akademia Sztuk Przepięknych. Na jej scenie świętowane było 20-lecie przemian, które nastąpiły w wolnej Polsce w roku 1989. ASP odwiedziły takie znakomitości jak Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki, Stanisław Tym, Janusz Kochanowski, Bohdan Łazuka, Leszek Możdżer oraz twórca Woodstocku'69 - Michael Lang. Całość w formie dyskusji poprowadził Piotr Najsztub.
Jurek Owsiak ma stuprocentową rację, mówiąc że Przystanek Woodstock w Kostrzynie nad Odrą jest najpiękniejszym festiwalem na świecie. Miejmy nadzieję, że festiwal, zgodnie z mottem Fundacji, będzie rozbrzmiewał do końca świata i o jeden dzień dłużej. Brawo Jurek, brawo Polska, brawo Kostrzyn!
Karol Kępa
Zobacz galerię zdjęć z Przystanku Woodstock 2009
Komentarze |