Wyboru dokonali piłkarze Orange Ekstraklasy, wypełniając specjalne ankiety. Nagrody wręczono na gali w Teatrze Polskim w Warszawie.

Rok 2005 był dla Tomasza Frankowskiego niezwykle udany. Z Wisłą zdobył mistrzostwo Polski i został królem strzelców. Z reprezentacją awansował na mistrzostwa świata w Niemczech. W eliminacjach strzelił siedem goli. Po odpadnięciu - po porażce z Panathinaikosem w Atenach - z kwalifikacji do Ligi Mistrzów Frankowski za 900 tys. euro przeniósł się do hiszpańskiego drugoligowca - Elche. W ciągu pięciu miesięcy w 14 meczach strzelił osiem goli, a jego wartość wzrosła do dwóch milionów euro. Tyle w styczniu zapłaciło za niego Wolverhampton. To drugi Oscar dla Frankowskiego. Rok temu triumfował w kategorii najlepszy napastnik Orange Ekstraklasy.

W tym roku w tej kategorii wygrał największy zwycięzca piłkarskiej gali - Grzegorz Piechna. Napastnik Kolportera Korony Kielce został także uznany za odkrycie roku Orange Ekstraklasy. Jeszcze rok temu Piechna był zawodnikiem anonimowym, strzelającym gole na drugoligowych boiskach. Dwa i trzy lata temu Oscary mogły mu się najwyżej śnić, bo grał w trzeciej i czwartej lidze. Dziś jest liderem klasyfikacji strzelców Orange Ekstraklasy, ma za sobą debiut i pierwszego gola w reprezentacji. Piechna zrobił wielką furorę wśród fanów. Jego pseudonim "Kiełbasa" szybko zrobił karierę w mediach. Jeden z zakładów wędliniarskich zaczął nawet produkować kiełbasę marki Piechna. Można chyba nawet powiedzieć, że rok 2005 w Orange Ekstraklasie był Rokiem Kiełbasy. Piechna jest też najstarszym zwycięzcą w kategorii odkrycie roku - we wrześniu skończy 30 lat!

O kategorii prezes roku mówi się, że piłkarze wybierają tego, u którego chcieliby pracować. Tym razem zwyciężył szef Grzegorza Piechny - Krzysztof Klicki. Kolporter Korona Kielce był rewelacją rundy jesiennej, wiosną powalczy o miejsce gwarantujące start w europejskich pucharach.

Tegoroczną galę do udanych zaliczy także reprezentacja Polski. Biało-czerwoni triumfowali w kategorii drużyna roku, a selekcjoner Paweł Janas został wybrany na trenera roku. Tak samo było rok temu i nie mielibyśmy nic przeciwko temu, by po mundialu w Niemczech Polscy piłkarze nie mieli wyjścia i przyznali takie same wyróżnienia po raz trzeci.

Dwa Oscary zawiezie do Krakowa Wisła. Na najlepszego obrońcę drugi raz z rzędu wybrano Marcina Baszczyńskiego, a na najlepszego pomocnikiem Radosława Sobolewskiego. Tym samy zachowana została zasada mówiąca, że najlepsi gracze środka pola występują w Krakowie. W dwóch poprzednich edycjach także zwyciężali -Mirosław Szymkowiak i Mauro Cantoro.

W kategorii najlepszy bramkarz zwyciężył Łukasz Fabiański z Legii Warszawa. 20-letni zawodnik pokonał m.in. swojego poprzednika w bramce stołecznej drużyny - Artura Boruca. Fabiański został najmłodszym golkiperem w historii, któremu przyznano tę nagrodę.

Sędzią roku piąty raz z rzędu (!) został Jacek Granat. Żadna kategoria Piłkarskich Oscarów nie została tak zmonopolizowana.

Gola roku zdobył Przemysław Kaźmierczak z Pogoni Szczecin, który w meczu z Legią Warszawa popisał się przepięknym wolejem z kilkunastu metrów. Piłka poszybowała niemal w samo okienko. Wyboru w tej kategorii dokonali abonenci Canal +.

Meczem roku wybrano pojedynek Legia Warszawa - Wisła Kraków 5:1. Spotkanie to wybrali czytelnicy "Gazety Wyborczej" głosujący na portalu Gazeta.pl.

Najlepszym dziennikarzem prasowym został Dariusz Tuzimek ("Przegląd Sportowy"). Wśród komentatorów zwyciężył Tomasz Smokowski z Canal+.