Teatr Rozmowy
Wys�ano dnia 22-07-2011 o godz. 18:53:43 przez rafa 11900
Wys�ano dnia 22-07-2011 o godz. 18:53:43 przez rafa 11900
Z Dagną Dywicką, aktorką Teatru im. Stefana Żeromskiego rozmawia Marta Ciosek. |
Widać, że zdążyłaś się już zaaklimatyzować w Kielcach. Czy to był trudny proces, czy raczej przyszedł z łatwością?
– Jak przyjechaÅ‚am tu pierwszy raz na rozmowÄ™ o pracÄ™, gdy wyszÅ‚am z peronu i zobaczyÅ‚am tabliczkÄ™ z ulicÄ… Sienkiewicza, to byÅ‚am tak zadowolona i tak szczęśliwa, ponieważ nie znaÅ‚am miasta, nie wiedziaÅ‚am, gdzie jest teatr, wiedziaÅ‚am, że gdzieÅ› w okolicach dworca, ale jak siÄ™ przyjeżdża pierwszy raz, to jednak siÄ™ tego nie wie. WiÄ™c byÅ‚am bardzo zadowolona i od razu wiedziaÅ‚am, że jest to wspaniaÅ‚e miejsce.
Jesteś tu już trzeci rok. Jak się tu czujesz?
– Bardzo lubiÄ™ Kielce. Jak od Sienkiewicza pójdÄ™ w lewo mam KadzielniÄ™ i skaÅ‚ki, trochÄ™ spokoju.
Czyli masz już swoje ulubione miejsce?
– Tak. Uwielbiam park z gÅ‚owami, tak przeze mnie nazywany (aleja gwiazd na Skwerze Szarych Szeregów). Bardzo dÅ‚ugo szukaliÅ›my klucza, jak można ze sobÄ… poÅ‚Ä…czyć zaprezentowane osoby. Zawsze, jak ktoÅ› do mnie przyjeżdża, to zabieram go do tego parku czy na KadzielniÄ™. LubiÄ™ też wychodzić lub wyjeżdżać na rowerze na prawo od ulicy Sienkiewicza, wtedy jestem nad Zalewem i tam też jest bardzo przyjemnie.
A jak spełniasz się tu artystycznie?
– MyÅ›lÄ™, że w tym sezonie bardzo siÄ™ speÅ‚niam. Zaczęłam od „BiaÅ‚ego małżeÅ„stwa” – mojej ukochanej sztuki. I ten spektakl pociÄ…gnÄ…Å‚ za sobÄ… takÄ… falÄ™ pozytywnej energii i fajnej pracy przez „SÅ‚ugÄ™ dwóch panów” w reżyserii Bartka Wyszomirskiego, czy „Hamleta” Radka Rychcika.
Czujesz, że się tutaj rozwijasz?
– Bardzo. I ja, i zespóÅ‚, i reżyserzy.
Kiedy skończyłaś szkołę?
– Trzy lata temu.
I to jest Twoja pierwsza praca?
– Tak.
Jeżeli chodzi o rozwój, to bardziej stawiasz na siebie, sama siÄ™ uczysz, czy liczysz także na pomoc od starszych kolegów po fachu?
– TroszkÄ™ tak, i troszkÄ™ tak. ZespóÅ‚ w teatrze Å»eromskiego jest wspaniaÅ‚ym zespoÅ‚em, który zawsze sÅ‚uży pomocÄ…, radÄ…, pracuje siÄ™ z nimi fantastycznie. Reżyserzy, na których ja trafiÅ‚am w tym sezonie, okazali siÄ™ wspaniaÅ‚ymi, wyrozumiaÅ‚ymi ludźmi, otwartymi na moje zarówno wady, jak i zalety i niedociÄ…gniÄ™cia.
W jakim kierunku zmierzasz?
– Nie mam okreÅ›lonego kierunku.
Każdy aktor marzy o wyjÄ…tkowej nagrodzie, np. o Oskarze…
– Nie no, oczywiÅ›cie, marzy mi siÄ™ jakiÅ› wspaniaÅ‚y film, ale na razie jakby nic nie robiÄ™ w tym kierunku. Póki co speÅ‚niam siÄ™ w teatrze i na tÄ™ chwilÄ™ to mi wystarczy. Czuje, że siÄ™ rozwijam. Jak przyjdzie moment, w którym nie bÄ™dÄ™ siÄ™ rozwijać, zmieniÄ™ miejsce. A myÅ›lÄ™, że jeszcze dużo czasu potrzeba, żebym siÄ™ rozwinęła tak konkretnie, zresztÄ… aktor przez caÅ‚e życie siÄ™ rozwija.
Która rola byÅ‚a dla Ciebie najwiÄ™kszym wyzwaniem?
– Ciężko powiedzieć. KażdÄ… rolÄ™ staram siÄ™ traktować jak wyzwanie, bo to daje jakÄ…Å› nowÄ… przygodÄ™. Gdybym zakÅ‚adaÅ‚a, że to jest proste, to nie dawaÅ‚oby mi to satysfakcji. RolÄ™ od poczÄ…tku traktujÄ™ jako wyzwanie po to, żeby nawet po premierze nie koÅ„czyć tego wyzwania, a dalej pracować nad granÄ… postaciÄ…. MyÅ›lÄ™, że każda rola jest wyzwaniem, gdybym tak nie myÅ›laÅ‚a, to byÅ‚by znak, że powinnam pracować gdzie indziej…
Czy jest taka rola, która Ci siÄ™ marzy, a której jeszcze nie zagraÅ‚aÅ›?
– Jest ich kilka, ale nie ma takiej jednej, konkretnej. RolÄ™ szekspirowskÄ…, o której marzyÅ‚am, zagraÅ‚am, w szkole, w dyplomie. ByÅ‚a to Rozalinda w „Jak wam siÄ™ podoba”. Tak naprawdÄ™ cieszÄ™ siÄ™ z każdych ról, które sÄ… mi dawane, maÅ‚e, duże, Å‚atwiejsze czy trudniejsze. Wszystkie je traktujÄ™ jako wyzwanie.
ZaczynajÄ… siÄ™ wakacje, a Wy jeszcze pracujecie. Zdradzisz nam do jakiej sztuki trwajÄ… obecnie próby?
– Pracujemy teraz nad tekstem napisanym przez JolÄ™ Janiczak, spektakl w reżyserii Wiktora Rubina, pt. „Joanna Szalona – Królowa”. Opowiada on historiÄ™ hiszpaÅ„skiej królowej – Joanny, która uzyskaÅ‚a przydomek „Szalona”, ponieważ zwariowaÅ‚a w dużej części z miÅ‚oÅ›ci do swojego męża Filipa, zwanego „PiÄ™knym”. WiÄ™cej nie mogÄ™ zdradzić…
No wÅ‚aÅ›nie, mamy okres wakacji, wszyscy majÄ… wiÄ™cej czasu… Dlaczego tak jest, że wÅ‚aÅ›nie m.in. teatry w tym okresie sÄ… zamykane?
– Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, bo wiem, że sÄ… teatry, które dziaÅ‚ajÄ… w wakacje, także to nie jest pytanie do mnie. Na przykÅ‚ad teatr Bydgoski ma jeszcze premierÄ™ w poÅ‚owie lipca, w Teatrze Wybrzeże również coÅ› siÄ™ dzieje, ale jest to stricte dla ludzi, którzy przyjeżdżajÄ… tam na odpoczynek. My mamy wolne, ale nie dwa miesiÄ…ce, ponieważ do 2 lipca mamy próby, później od 23 sierpnia, 5–6 sierpnia gramy na Festiwalu Szekspirowskim w GdaÅ„sku „Hamleta”, także te wakacje nie sÄ… jakoÅ› bardzo dÅ‚ugie.
Wobec tego jakie plany na ten wolny czas?
– No wÅ‚aÅ›nie jeszcze nie wiem, bo to też ciężko w naszym zawodzie zaplanować coÅ› konkretnego. Nie wykupiÄ™ sobie biletu na samolot, bo nigdy nie wiem, czy mi siÄ™ coÅ› nie przydarzy. Tak pewnie bÄ™dÄ™ siÄ™ bÅ‚Ä…kać po Polsce, odwiedzÄ™ rodzinÄ™…
Czego powinniśmy Ci życzyć w dalszej drodze?
– Dużo pracy, bardzo dużo pracy. Å»eby byÅ‚o jak najwiÄ™cej nowych spektakli, a co za tym idzie również dużo kolejnych wyzwaÅ„…
A więc tego Ci życzymy!
Dagna Dywicka – absolwentka Studium Aktorskiego przy Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie z 2008 roku, pochodzi z Torunia, od niedawna zwiÄ…zana z Teatrem im. Stefana Å»eromskiego w Kielcach. Do tej pory mogliÅ›my jÄ… oglÄ…dać na deskach kieleckiego teatru m.in. w rolach Róży w „MaÅ‚ym KsiÄ™ciu”, Julii w „Romeo i Julia”, czy Bianki w „BiaÅ‚ym małżeÅ„stwie”.
– Jak przyjechaÅ‚am tu pierwszy raz na rozmowÄ™ o pracÄ™, gdy wyszÅ‚am z peronu i zobaczyÅ‚am tabliczkÄ™ z ulicÄ… Sienkiewicza, to byÅ‚am tak zadowolona i tak szczęśliwa, ponieważ nie znaÅ‚am miasta, nie wiedziaÅ‚am, gdzie jest teatr, wiedziaÅ‚am, że gdzieÅ› w okolicach dworca, ale jak siÄ™ przyjeżdża pierwszy raz, to jednak siÄ™ tego nie wie. WiÄ™c byÅ‚am bardzo zadowolona i od razu wiedziaÅ‚am, że jest to wspaniaÅ‚e miejsce.
Jesteś tu już trzeci rok. Jak się tu czujesz?
– Bardzo lubiÄ™ Kielce. Jak od Sienkiewicza pójdÄ™ w lewo mam KadzielniÄ™ i skaÅ‚ki, trochÄ™ spokoju.
Czyli masz już swoje ulubione miejsce?
– Tak. Uwielbiam park z gÅ‚owami, tak przeze mnie nazywany (aleja gwiazd na Skwerze Szarych Szeregów). Bardzo dÅ‚ugo szukaliÅ›my klucza, jak można ze sobÄ… poÅ‚Ä…czyć zaprezentowane osoby. Zawsze, jak ktoÅ› do mnie przyjeżdża, to zabieram go do tego parku czy na KadzielniÄ™. LubiÄ™ też wychodzić lub wyjeżdżać na rowerze na prawo od ulicy Sienkiewicza, wtedy jestem nad Zalewem i tam też jest bardzo przyjemnie.
A jak spełniasz się tu artystycznie?
– MyÅ›lÄ™, że w tym sezonie bardzo siÄ™ speÅ‚niam. Zaczęłam od „BiaÅ‚ego małżeÅ„stwa” – mojej ukochanej sztuki. I ten spektakl pociÄ…gnÄ…Å‚ za sobÄ… takÄ… falÄ™ pozytywnej energii i fajnej pracy przez „SÅ‚ugÄ™ dwóch panów” w reżyserii Bartka Wyszomirskiego, czy „Hamleta” Radka Rychcika.
Czujesz, że się tutaj rozwijasz?
– Bardzo. I ja, i zespóÅ‚, i reżyserzy.
Kiedy skończyłaś szkołę?
– Trzy lata temu.
I to jest Twoja pierwsza praca?
– Tak.
Jeżeli chodzi o rozwój, to bardziej stawiasz na siebie, sama siÄ™ uczysz, czy liczysz także na pomoc od starszych kolegów po fachu?
– TroszkÄ™ tak, i troszkÄ™ tak. ZespóÅ‚ w teatrze Å»eromskiego jest wspaniaÅ‚ym zespoÅ‚em, który zawsze sÅ‚uży pomocÄ…, radÄ…, pracuje siÄ™ z nimi fantastycznie. Reżyserzy, na których ja trafiÅ‚am w tym sezonie, okazali siÄ™ wspaniaÅ‚ymi, wyrozumiaÅ‚ymi ludźmi, otwartymi na moje zarówno wady, jak i zalety i niedociÄ…gniÄ™cia.
W jakim kierunku zmierzasz?
– Nie mam okreÅ›lonego kierunku.
Każdy aktor marzy o wyjÄ…tkowej nagrodzie, np. o Oskarze…
– Nie no, oczywiÅ›cie, marzy mi siÄ™ jakiÅ› wspaniaÅ‚y film, ale na razie jakby nic nie robiÄ™ w tym kierunku. Póki co speÅ‚niam siÄ™ w teatrze i na tÄ™ chwilÄ™ to mi wystarczy. Czuje, że siÄ™ rozwijam. Jak przyjdzie moment, w którym nie bÄ™dÄ™ siÄ™ rozwijać, zmieniÄ™ miejsce. A myÅ›lÄ™, że jeszcze dużo czasu potrzeba, żebym siÄ™ rozwinęła tak konkretnie, zresztÄ… aktor przez caÅ‚e życie siÄ™ rozwija.
Która rola byÅ‚a dla Ciebie najwiÄ™kszym wyzwaniem?
– Ciężko powiedzieć. KażdÄ… rolÄ™ staram siÄ™ traktować jak wyzwanie, bo to daje jakÄ…Å› nowÄ… przygodÄ™. Gdybym zakÅ‚adaÅ‚a, że to jest proste, to nie dawaÅ‚oby mi to satysfakcji. RolÄ™ od poczÄ…tku traktujÄ™ jako wyzwanie po to, żeby nawet po premierze nie koÅ„czyć tego wyzwania, a dalej pracować nad granÄ… postaciÄ…. MyÅ›lÄ™, że każda rola jest wyzwaniem, gdybym tak nie myÅ›laÅ‚a, to byÅ‚by znak, że powinnam pracować gdzie indziej…
Czy jest taka rola, która Ci siÄ™ marzy, a której jeszcze nie zagraÅ‚aÅ›?
– Jest ich kilka, ale nie ma takiej jednej, konkretnej. RolÄ™ szekspirowskÄ…, o której marzyÅ‚am, zagraÅ‚am, w szkole, w dyplomie. ByÅ‚a to Rozalinda w „Jak wam siÄ™ podoba”. Tak naprawdÄ™ cieszÄ™ siÄ™ z każdych ról, które sÄ… mi dawane, maÅ‚e, duże, Å‚atwiejsze czy trudniejsze. Wszystkie je traktujÄ™ jako wyzwanie.
ZaczynajÄ… siÄ™ wakacje, a Wy jeszcze pracujecie. Zdradzisz nam do jakiej sztuki trwajÄ… obecnie próby?
– Pracujemy teraz nad tekstem napisanym przez JolÄ™ Janiczak, spektakl w reżyserii Wiktora Rubina, pt. „Joanna Szalona – Królowa”. Opowiada on historiÄ™ hiszpaÅ„skiej królowej – Joanny, która uzyskaÅ‚a przydomek „Szalona”, ponieważ zwariowaÅ‚a w dużej części z miÅ‚oÅ›ci do swojego męża Filipa, zwanego „PiÄ™knym”. WiÄ™cej nie mogÄ™ zdradzić…
No wÅ‚aÅ›nie, mamy okres wakacji, wszyscy majÄ… wiÄ™cej czasu… Dlaczego tak jest, że wÅ‚aÅ›nie m.in. teatry w tym okresie sÄ… zamykane?
– Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, bo wiem, że sÄ… teatry, które dziaÅ‚ajÄ… w wakacje, także to nie jest pytanie do mnie. Na przykÅ‚ad teatr Bydgoski ma jeszcze premierÄ™ w poÅ‚owie lipca, w Teatrze Wybrzeże również coÅ› siÄ™ dzieje, ale jest to stricte dla ludzi, którzy przyjeżdżajÄ… tam na odpoczynek. My mamy wolne, ale nie dwa miesiÄ…ce, ponieważ do 2 lipca mamy próby, później od 23 sierpnia, 5–6 sierpnia gramy na Festiwalu Szekspirowskim w GdaÅ„sku „Hamleta”, także te wakacje nie sÄ… jakoÅ› bardzo dÅ‚ugie.
Wobec tego jakie plany na ten wolny czas?
– No wÅ‚aÅ›nie jeszcze nie wiem, bo to też ciężko w naszym zawodzie zaplanować coÅ› konkretnego. Nie wykupiÄ™ sobie biletu na samolot, bo nigdy nie wiem, czy mi siÄ™ coÅ› nie przydarzy. Tak pewnie bÄ™dÄ™ siÄ™ bÅ‚Ä…kać po Polsce, odwiedzÄ™ rodzinÄ™…
Czego powinniśmy Ci życzyć w dalszej drodze?
– Dużo pracy, bardzo dużo pracy. Å»eby byÅ‚o jak najwiÄ™cej nowych spektakli, a co za tym idzie również dużo kolejnych wyzwaÅ„…
A więc tego Ci życzymy!
Dagna Dywicka – absolwentka Studium Aktorskiego przy Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie z 2008 roku, pochodzi z Torunia, od niedawna zwiÄ…zana z Teatrem im. Stefana Å»eromskiego w Kielcach. Do tej pory mogliÅ›my jÄ… oglÄ…dać na deskach kieleckiego teatru m.in. w rolach Róży w „MaÅ‚ym KsiÄ™ciu”, Julii w „Romeo i Julia”, czy Bianki w „BiaÅ‚ym małżeÅ„stwie”.
Rozmawiała Marta Ciosek, foto: Piotr Lis
Komentarze |