Jedną z instytucji, która z niecierpliwością czeka na szybsze łącze internetowe, jest Świętokrzyskie Centrum Onkologii. Stanisław Góźdź, dyrektor placówki nie kryje zadowolenia. Dzięki temu rozpocznie się na dobre telemedycyna, czyli przeprowadzanie na odległość konsultacji medycznych nawet podczas prowadzenia zabiegu. - W naszym ośrodku jest 18 radiologów, którzy przez całą dobę mogą służyć radą kolegom z powiatowych szpitali, gdzie zwykle jest jeden radiolog. Dotychczasowe połączenia nie dawały takiej możliwości, bo potrzebna jest do tego najwyższa jakość przesyłu - mówi dyrektor Góźdź.

Poprawa infrastruktury informatycznej to jeden z trzech elementów programu "e-świętokrzyskie". Niebawem rozstrzygnięty zostanie przetarg, który wyłoni firmę wprowadzającą elektroniczny obieg dokumentu w świętokrzyskich urzędach. - Dzięki temu będziemy mogli przez internet złożyć wniosek np. o prawo jazdy i potem śledzić, na jakim etapie jest nasza sprawa - mówi dr Artur Bartosik, prezes Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii.

Projekt nazywa się "e-dokument" i jego zakończenie zaplanowano na 2006 rok. Pierwsze nasze urzędy (w tym kielecki magistrat) będą go jednak wprowadzać już tej jesieni.

Wreszcie informacja, która ucieszy zwłaszcza indywidualnych odbiorców internetu. We wrześniu ma być podpisana umowa między NASK (sieć komputerowa Politechniki Świętokrzyskiej) a urzędem marszałkowskim. W efekcie tej umowy w naszym województwie stanie kilka masztów do radiowej transmisji internetu. - Dzięki nim internet dotrze do miejsc, gdzie wejście do sieci było niemożliwe - mówi dr Bartosik. Jego zdaniem przyczyni się to też do obniżenia cen radiowego internetu o około 30 procent. Będzie to jednak możliwe dopiero w sierpniu przyszłego roku.

Projekt "e-świętokrzyskie" kosztuje 3,4 mln złotych, 75 procent tej kwoty pochodzi z funduszy unijnych.