Turystyka i Podróże Świętokrzyskie Turystyka i Podróże
Wys�ano dnia 22-09-2004 o godz. 11:00:00 przez pala2 845
Wys�ano dnia 22-09-2004 o godz. 11:00:00 przez pala2 845
W regionie świętokrzyskim mamy jedną jaskinię Raj i wyjątkowy urodzaj na Piekła. Taką nazwę nosi wieś koło Końskich, dwie jaskinie, kilka rezerwatów i pomników przyrody. Do najbardziej urokliwych należą Skałki Piekło pod Niekłaniem. To rezerwat przyrody na terenie gminy Stąporków. Obejmuje 6 hektarów lasu mieszanego z przewagą blisko 200-letnich sosen i dębów. |
Powstał jednak głównie w celu ochrony malowniczych skał piaskowca. Ciągną się one na długości blisko kilometra i urzekają kształtem. Nie potrzeba specjalnie wysilać wyobraźni, aby dopatrzyć się tam ogromnych grzybów, kominów, kazalnic, a nawet okrętu. Największe skały dochodzą do 8 m wysokości. Ich osobliwe formy to efekt wietrzenia i zróżnicowanej twardości kamienia.
W szczelinach na szczycie skał rośnie rzadko spotykana odmiana paproci - tzw. zanokcica północna, zaliczana do roślin górskich. Przypomina kępki małej trawy i jest pozostałością schyłku klimatu polodowcowego. W rezerwacie rosną też storczyki i widłaki. W pobliżu znajduje się wywierzysko Biały Stok, stanowiące początek Kamiennej.
Las, który jest obecnie na terenie rezerwatu, dawał schronienie powstańcom styczniowym z oddziału Dionizego Czachowskiego. 60 lat temu było tam miejsce koncentracji oddziałów Armii Krajowej w ramach akcji "Burza".
Skąd nazwa Piekło? To z pewnością zasługa skałek o fantastycznych kształtach, które przyczyniły się do tworzenia niesamowitych opowieści. Według jednej z nich zamieszczonej w książce Jerzego Stankiewicza pt. "Legendy świętokrzyskie", z rozkazu samego Lucyfera pokutowały tam diabły za złe wykonywanie swoich obowiązków. Ludzi, którzy niebacznie znaleźli się w pobliżu, kierowali na złą drogę lub topili w bagnach. Same zaś diabły nocą miały odbywać swoje harce. Odwalały kamienie i wdrapywały się na skały, które świeciły piekielnym blaskiem.
Ze strachu przed czartami mieszkańcy opuścili ponoć pobliską leśną osadę. Dziś diabłów już nie ma, przynajmniej w tym Piekle, więc bez obaw można się tam wybrać na wycieczkę.
Jak tam trafić
Rezerwat Skałki Piekło pod Niekłaniem znajduje się przy niebieskim szlaku turystycznym Kuźniaki - Sielpia - Końskie - Pogorzałe. Prowadzi tam też czarny szlak ze stacji PKP Wólka Plebańska (na trasie Skarżysko-Kamienna - Tomaszów Mazowiecki). Około półtora kilometra od skałek znajduje się przystanek PKS, zatrzymują się tam autobusy kursujące na trasie Stąporków - Niekłań - Szydłowiec. Z Kielc najłatwiejszy dojazd przez Samsonów, Odrowąż i Niekłań Wielki, samochód można zostawić na parkingu na skraju lasu.
W szczelinach na szczycie skał rośnie rzadko spotykana odmiana paproci - tzw. zanokcica północna, zaliczana do roślin górskich. Przypomina kępki małej trawy i jest pozostałością schyłku klimatu polodowcowego. W rezerwacie rosną też storczyki i widłaki. W pobliżu znajduje się wywierzysko Biały Stok, stanowiące początek Kamiennej.
Las, który jest obecnie na terenie rezerwatu, dawał schronienie powstańcom styczniowym z oddziału Dionizego Czachowskiego. 60 lat temu było tam miejsce koncentracji oddziałów Armii Krajowej w ramach akcji "Burza".
Skąd nazwa Piekło? To z pewnością zasługa skałek o fantastycznych kształtach, które przyczyniły się do tworzenia niesamowitych opowieści. Według jednej z nich zamieszczonej w książce Jerzego Stankiewicza pt. "Legendy świętokrzyskie", z rozkazu samego Lucyfera pokutowały tam diabły za złe wykonywanie swoich obowiązków. Ludzi, którzy niebacznie znaleźli się w pobliżu, kierowali na złą drogę lub topili w bagnach. Same zaś diabły nocą miały odbywać swoje harce. Odwalały kamienie i wdrapywały się na skały, które świeciły piekielnym blaskiem.
Ze strachu przed czartami mieszkańcy opuścili ponoć pobliską leśną osadę. Dziś diabłów już nie ma, przynajmniej w tym Piekle, więc bez obaw można się tam wybrać na wycieczkę.
Jak tam trafić
Rezerwat Skałki Piekło pod Niekłaniem znajduje się przy niebieskim szlaku turystycznym Kuźniaki - Sielpia - Końskie - Pogorzałe. Prowadzi tam też czarny szlak ze stacji PKP Wólka Plebańska (na trasie Skarżysko-Kamienna - Tomaszów Mazowiecki). Około półtora kilometra od skałek znajduje się przystanek PKS, zatrzymują się tam autobusy kursujące na trasie Stąporków - Niekłań - Szydłowiec. Z Kielc najłatwiejszy dojazd przez Samsonów, Odrowąż i Niekłań Wielki, samochód można zostawić na parkingu na skraju lasu.
Janusz Kędracki Gazeta Wyborcza
Komentarze |