Kielce Sztuki plastyczne
Wys�ano dnia 22-08-2006 o godz. 11:00:00 przez pala2 362
Wys�ano dnia 22-08-2006 o godz. 11:00:00 przez pala2 362
Gmina Kielce stała się właścicielem majątku po zmarłej malarce Jadwidze Trzcińskiej - taki wyrok zapadł wczoraj w kieleckim Sądzie Rejonowym. Artystka zostawiła po sobie nie tylko dzieła sztuki, ale i dom, który popada w ruinę. |
Spadek po zmarłej wiosną ubiegłego roku malarce Jadwidze Trzcińskiej w całości stał się własnością gminy Kielce. Tak postanowił kielecki Sąd Rejonowy. Artystka, która nie miała żadnej rodziny, zostawiła po sobie obrazy, grafiki (łącznie około 200 prac), ceramikę ludową, wiersze i teksty krytyczne o sztuce. Wszystkie te prace zostały zinwentaryzowane i są przechowywane w Antykwariacie Naukowym Andrzeja Metzgera.
Po malarce pozostał również dom przy ulicy Mazurskiej, który powoli zaczyna popadać w ruinę. Jakie plany wobec tego spadku mają władze miasta? Prezydent Kielc Wojciech Lubawski nie zna jeszcze oficjalnie wyroku sądu i dlatego nie chce się w tej sprawie wypowiadać. Dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków w Kielcach Aleksander Słoń mówi krótko: - Jak nieruchomość zostanie nam przekazana, to będziemy się nią zajmować.
Dyrektor Słoń sprawę spadku po Jadwidze Trzcińskiej zna z gazet, nieruchomości przy ulicy Mazurskiej nigdy nie widział. A ta popada w coraz większą ruinę. Wprawdzie założony jest tam monitoring i znajduje się ona pod opieką agencji ochrony "Justus", ale nie na wiele się to zdaje. Już w czerwcu pisaliśmy o tym, że podwórko jest nawiedzane przez okoliczną młodzież i poszukiwaczy złomu, którzy niszczą i rozkradają, co się da. Dewastacja nieruchomości trwa nadal.
- Zwiększyliśmy liczbę partoli, średnio na dobę nasi pracownicy przyjeżdżają tu trzy, cztery razy - zapewnia Piotr Rzepiński, dyrektor biura w Kielcach agencji ochrony "Justus".
Jacek Wołowiec - przewodniczący Komisji Kultury Rady Miejskiej w Kielcach - uważa, że budynek przy ulicy Mazurskiej powinien zostać przeznaczony na cele społeczne. - Może powinien tam powstać dom seniora? - zastanawia się. Nie uważa on, by sprzedaż budynku była najlepszym rozwiązaniem. - Na najbliższym posiedzeniu komisji zapytamy prezydenta o to, co zamierza zrobić z budynkiem - zapewnia Jacek Wołowiec. A co z dziełami sztuki ? Przewodniczący Komisji Kultury uważa, że powinny one trafić do tworzonego Muzeum Historii Miasta Kielce.
Podobnego zdania jest antykwariusz Andrzej Metzger, który przechowuje spuściznę po malarce. Według niego, wiersze i teksty krytyczne malarki powinny być przechowywane w jakiejś bibliotece. - Najbardziej przygotowana do tego jest Wojewódzka Biblioteka Publiczna, choć zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to placówka miejska - dodaje Metzger.
Warto dodać, że kilka obrazów Jadwigi Trzcińskiej znajduje się w zbiorach kieleckiego Biura Wystaw Artystycznych, które gromadzi sztukę kieleckich twórców. Chętnie więc przyjęłoby obrazy zmarłej artystki.
Co stanie się ostatecznie ze spuścizną po malarce? Na decyzje przyjdzie pewnie poczekać do uprawomocnienia się wyroku.
Po malarce pozostał również dom przy ulicy Mazurskiej, który powoli zaczyna popadać w ruinę. Jakie plany wobec tego spadku mają władze miasta? Prezydent Kielc Wojciech Lubawski nie zna jeszcze oficjalnie wyroku sądu i dlatego nie chce się w tej sprawie wypowiadać. Dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków w Kielcach Aleksander Słoń mówi krótko: - Jak nieruchomość zostanie nam przekazana, to będziemy się nią zajmować.
Dyrektor Słoń sprawę spadku po Jadwidze Trzcińskiej zna z gazet, nieruchomości przy ulicy Mazurskiej nigdy nie widział. A ta popada w coraz większą ruinę. Wprawdzie założony jest tam monitoring i znajduje się ona pod opieką agencji ochrony "Justus", ale nie na wiele się to zdaje. Już w czerwcu pisaliśmy o tym, że podwórko jest nawiedzane przez okoliczną młodzież i poszukiwaczy złomu, którzy niszczą i rozkradają, co się da. Dewastacja nieruchomości trwa nadal.
- Zwiększyliśmy liczbę partoli, średnio na dobę nasi pracownicy przyjeżdżają tu trzy, cztery razy - zapewnia Piotr Rzepiński, dyrektor biura w Kielcach agencji ochrony "Justus".
Jacek Wołowiec - przewodniczący Komisji Kultury Rady Miejskiej w Kielcach - uważa, że budynek przy ulicy Mazurskiej powinien zostać przeznaczony na cele społeczne. - Może powinien tam powstać dom seniora? - zastanawia się. Nie uważa on, by sprzedaż budynku była najlepszym rozwiązaniem. - Na najbliższym posiedzeniu komisji zapytamy prezydenta o to, co zamierza zrobić z budynkiem - zapewnia Jacek Wołowiec. A co z dziełami sztuki ? Przewodniczący Komisji Kultury uważa, że powinny one trafić do tworzonego Muzeum Historii Miasta Kielce.
Podobnego zdania jest antykwariusz Andrzej Metzger, który przechowuje spuściznę po malarce. Według niego, wiersze i teksty krytyczne malarki powinny być przechowywane w jakiejś bibliotece. - Najbardziej przygotowana do tego jest Wojewódzka Biblioteka Publiczna, choć zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to placówka miejska - dodaje Metzger.
Warto dodać, że kilka obrazów Jadwigi Trzcińskiej znajduje się w zbiorach kieleckiego Biura Wystaw Artystycznych, które gromadzi sztukę kieleckich twórców. Chętnie więc przyjęłoby obrazy zmarłej artystki.
Co stanie się ostatecznie ze spuścizną po malarce? Na decyzje przyjdzie pewnie poczekać do uprawomocnienia się wyroku.
Agata NIEBUDEK Echo Dnia
Komentarze |