Świętokrzyskie Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 04-04-2009 o godz. 09:00:00 przez sergio 2675
Wys�ano dnia 04-04-2009 o godz. 09:00:00 przez sergio 2675
Mokro, zimno, ciemno - tak pokrótce wygląda większość jaskiń - wielu z nas wystarczy już jedno z powyższych określeń, aby zrezygnować z tej "przyjemności". |
Nic bardziej mylnego. Po zanurzeniu się w ciemności oczy przyzwyczajają się do braku światła, wąskie korytarze często przeplatane są obszernymi salami, a o wilgoci szybko zapominamy. Wkraczamy w inny świat. Świat tajemniczy, jakby przed chwilą odkryty, świat w którym speleolog czuje się jak ryba w wodzie. Gdzie znaleźć takich ludzi? Otóż jest w Kielcach takie miejsce.
W środowy wieczór do siedziby Speleoklubu Świętokrzyskiego przybywają jego członkowie, aby zaplanować kolejną wyprawę, podzielić się nowinami ze świata "podziemi" lub po prostu porozmawiać w gronie znajomych.
Klub działa od 1977 roku i skupia 38 miłośników speleologii. Jego działalność to nie tylko eksplorowanie jaskiń i odkrywanie nowych ich partii, ale także ich inwentaryzacja i ochrona. Ponadto ważnym elementem w pracy jest szkolenie z taternictwa jaskiniowego, co w przypadku tego typu zainteresowań odgrywa dużą rolę ze względu na wysokie ryzyko.
"Co roku organizujemy kursy taternictwa jaskiniowego, na które przychodzą ludzie w przedziale wiekowym głównie 20-30 lat, w klubie zostają najczęściej 2-3 osoby. Nie jest to zajęcie dla każdego" - mówi Andrzej Kasza - prezes klubu. Klubowicze biorą udział ponadto w corocznej akcji liczenia nietoperzy oraz w eksploracji starych kopalń i innych sztucznych obiektów podziemnych. Speleoklub Świętokrzyski to także udoskonalanie umiejętności wspinaczkowych, niejednokrotnie potrzebnych także w jaskiniach. Gdzie w regionie można prowadzić działalność "jaskiniową"? Chelosiowa Jama, Kadzielnia i Miedzianka to rezerwaty geologiczne, którymi SŚ się opiekuje. W każdym z tych miejsc widać gołym okiem, że ich piękno kryje się także pod powierzchnią. Pierwsze z nich jest chlubą naszego regionu, lecz w innym sensie niż Jaskinia Raj, która urzeka ilością nacieków. Chelosiowa Jama jest najdłuższym po Tatrach systemem jaskiniowym w Polsce (jej długość to ponad 3600 m.).
Mało kto wie, że to właśnie członkowie Speleoklubu Świętokrzyskiego odkryli większość korytarzy systemu jaskiniowego Chelosiowa Jama-Jaskinia Jaworznicka. W 1997 roku odkryli Jaskinię Pajęczą, która ma obecnie ponad 1200 m długości. Jako pierwsi również dokonali polskiego przejścia najgłębszej wówczas jaskini Włoch - Abisso Olivifer o głębokości 1215 m.
Speleoklub Świętokrzyski daje możliwość poznania ciekawych ludzi z pasją i przeżycia niesamowitych chwil, często w bardzo trudnych warunkach jaskiniowych. Dopełnieniem tego jest wzajemne zaufanie (np. pewność, że kolega dobrze założył linę w jaskini) i przekonanie, że zawsze możesz liczyć na pomoc - dodaje Andrzej Kasza.
Dzięki uprzejmości członków speleoklubu, w celach naukowych, miałem możliwość spenetrowania części jednej z jaskiń regionu. Do dziś przeżycie to zapisało się w mej pamięci. Było mokro, momentami ciasno i ciemno lecz widoki które dzięki temu ujrzałem zrekompensowały to w pełni.
Autor: Kuba Juszyński
W środowy wieczór do siedziby Speleoklubu Świętokrzyskiego przybywają jego członkowie, aby zaplanować kolejną wyprawę, podzielić się nowinami ze świata "podziemi" lub po prostu porozmawiać w gronie znajomych.
Klub działa od 1977 roku i skupia 38 miłośników speleologii. Jego działalność to nie tylko eksplorowanie jaskiń i odkrywanie nowych ich partii, ale także ich inwentaryzacja i ochrona. Ponadto ważnym elementem w pracy jest szkolenie z taternictwa jaskiniowego, co w przypadku tego typu zainteresowań odgrywa dużą rolę ze względu na wysokie ryzyko.
"Co roku organizujemy kursy taternictwa jaskiniowego, na które przychodzą ludzie w przedziale wiekowym głównie 20-30 lat, w klubie zostają najczęściej 2-3 osoby. Nie jest to zajęcie dla każdego" - mówi Andrzej Kasza - prezes klubu. Klubowicze biorą udział ponadto w corocznej akcji liczenia nietoperzy oraz w eksploracji starych kopalń i innych sztucznych obiektów podziemnych. Speleoklub Świętokrzyski to także udoskonalanie umiejętności wspinaczkowych, niejednokrotnie potrzebnych także w jaskiniach. Gdzie w regionie można prowadzić działalność "jaskiniową"? Chelosiowa Jama, Kadzielnia i Miedzianka to rezerwaty geologiczne, którymi SŚ się opiekuje. W każdym z tych miejsc widać gołym okiem, że ich piękno kryje się także pod powierzchnią. Pierwsze z nich jest chlubą naszego regionu, lecz w innym sensie niż Jaskinia Raj, która urzeka ilością nacieków. Chelosiowa Jama jest najdłuższym po Tatrach systemem jaskiniowym w Polsce (jej długość to ponad 3600 m.).
Mało kto wie, że to właśnie członkowie Speleoklubu Świętokrzyskiego odkryli większość korytarzy systemu jaskiniowego Chelosiowa Jama-Jaskinia Jaworznicka. W 1997 roku odkryli Jaskinię Pajęczą, która ma obecnie ponad 1200 m długości. Jako pierwsi również dokonali polskiego przejścia najgłębszej wówczas jaskini Włoch - Abisso Olivifer o głębokości 1215 m.
Speleoklub Świętokrzyski daje możliwość poznania ciekawych ludzi z pasją i przeżycia niesamowitych chwil, często w bardzo trudnych warunkach jaskiniowych. Dopełnieniem tego jest wzajemne zaufanie (np. pewność, że kolega dobrze założył linę w jaskini) i przekonanie, że zawsze możesz liczyć na pomoc - dodaje Andrzej Kasza.
Dzięki uprzejmości członków speleoklubu, w celach naukowych, miałem możliwość spenetrowania części jednej z jaskiń regionu. Do dziś przeżycie to zapisało się w mej pamięci. Było mokro, momentami ciasno i ciemno lecz widoki które dzięki temu ujrzałem zrekompensowały to w pełni.
Autor: Kuba Juszyński
Komentarze |