Fotografia
Wys�ano dnia 03-11-2008 o godz. 09:00:00 przez sergio 810
Wys�ano dnia 03-11-2008 o godz. 09:00:00 przez sergio 810
W poniedziałek, 3 listopada o godzinie 18 Galeria Fotografii zaprasza na wystawę zdjęć znanego kieleckiego fotografika, Pawła Pierścińskiego. |
- Rozpoczynamy realizację cyklu pięciu spotkań z wybitnymi fotografikami pod tytułem "Autorytety". W poniedziałek, podczas pierwszej odsłony kielczanie będą mieli okazję podziwiać prace Pawła Pierścińskiego.
- Nie będą to jednak pejzaże, do których przyzwyczaił nas artysta. Tym razem chcemy pokazać jego kolaże, eksperymenty fotograficzne, fotomontaże oraz akty, w sumie ponad pięćdziesiąt zdjęć - zapowiada Stanisława Zacharko z Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach.
Zwiedzający wystawę będą też mogli osobiście spotkać się z Pierścińskim, który weźmie udział w wernisażu.
- Będzie można porozmawiać z artystą, zadać mu pytanie. Spotkanie w całości zostanie udokumentowane na filmie - mówi Zacharko.
Wernisaż zdjęć i spotkanie z Pawłem Pierścińskim odbędzie się w poniedziałek, 3 listopada w kieleckiej Galerii Fotografii Planty 7. Początek o godzinie 18. Wstęp wolny.
Kolejna odsłona cyklu "Autorytety" będzie miała miejsce 12 listopada. Zaprezentowane zostaną fotografie Jerzego Lewczyńskiego.
- Nie będą to jednak pejzaże, do których przyzwyczaił nas artysta. Tym razem chcemy pokazać jego kolaże, eksperymenty fotograficzne, fotomontaże oraz akty, w sumie ponad pięćdziesiąt zdjęć - zapowiada Stanisława Zacharko z Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach.
Zwiedzający wystawę będą też mogli osobiście spotkać się z Pierścińskim, który weźmie udział w wernisażu.
- Będzie można porozmawiać z artystą, zadać mu pytanie. Spotkanie w całości zostanie udokumentowane na filmie - mówi Zacharko.
Wernisaż zdjęć i spotkanie z Pawłem Pierścińskim odbędzie się w poniedziałek, 3 listopada w kieleckiej Galerii Fotografii Planty 7. Początek o godzinie 18. Wstęp wolny.
Kolejna odsłona cyklu "Autorytety" będzie miała miejsce 12 listopada. Zaprezentowane zostaną fotografie Jerzego Lewczyńskiego.
Komentarze |