Literatura Rozmowy Jackiem Margolak,haiku,Kultura Literatura
Wys�ano dnia 03-11-2008 o godz. 14:55:00 przez much 15991
Wys�ano dnia 03-11-2008 o godz. 14:55:00 przez much 15991
Z Jackiem Margolakiem, autorem haiku rozmawia Olga Adamus. |
"Każdy wiersz haiku jest obrazkiem - szkicem, który notuje aktualny stan jakiegoÅ› wycinka Å›wiata w sposób najpeÅ‚niejszy, ponieważ oddaje jego barwÄ™, muzykÄ™, nawet zapach i caÅ‚Ä… otaczajÄ…cÄ… go atmosferÄ™, dziaÅ‚ajÄ…cÄ… na uczucia poety i czytelnika. "
(fragment przedmowy do tomiku "Haiku" (Ossolineum 1983) autorstwa Agnieszki Żuławskiej-Umedy)
Haiku to krótki wiersz majÄ…cy swe poczÄ…tki w Japonii. Tradycyjna forma haiku to: siedemnaÅ›cie sylab, trzy wersy, brak rymów. Zwykle nawiÄ…zuje do natury, która symbolizuje proste uczucia i przeżycia. W Polsce jest bardzo maÅ‚o rozwiniÄ™ta, polskim odpowiednikiem haiku byÅ‚o sÅ‚owo "okruszynka", które siÄ™ jednak nie przyjęło.
Jak się zaczęła pana przygoda z haiku?
Interesował się pan wcześniej kulturą Japonii?
CaÅ‚a przygoda zaczęła siÄ™ dość prozaicznie. DostaÅ‚em w prezencie od siostry książeczkÄ™, która nazywaÅ‚a siÄ™ „Haiku”, byÅ‚y to tÅ‚umaczenia CzesÅ‚awa MiÅ‚osza. ZnajdowaÅ‚y siÄ™ tam haiku zarówno japoÅ„skich mistrzów, klasyków, jak i twórców wspóÅ‚czesnych, gÅ‚ównie amerykaÅ„skich. WczeÅ›niej zajmowaÅ‚em siÄ™ tradycyjnÄ… poezjÄ…, zamieszczaÅ‚em czasem coÅ› na forum, a od tej książeczki zaczęła siÄ™ przygoda z japoÅ„skÄ… kulturÄ…. Nie interesowaÅ‚em siÄ™ jakoÅ› szczególnie kulturÄ… Japonii, choć lubiÅ‚em japoÅ„skie sztuki walki, siostra robiÅ‚a origami.
Po lekturze próbowaÅ‚em pisać sam, wzorujÄ…c siÄ™ na oryginaÅ‚ach, choć byÅ‚ pewien problem – MiÅ‚osz nie znaÅ‚ japoÅ„skiego, tÅ‚umaczyÅ‚ wiÄ™c wtórnie, a żeby dotrzeć do sedna trzeba wÅ‚aÅ›nie tÅ‚umaczyć z oryginaÅ‚u.
Druga moja książka z haiku byÅ‚a już tÅ‚umaczona bezpoÅ›rednio z japoÅ„skiego. Na jednej stronie sÄ… oryginalne wersje, a na drugiej – polskie odpowiedniki.
Później znalazÅ‚em forum poetyckie, które miaÅ‚o kÄ…cik haiku. PublikowaÅ‚em tam swoje utwory, ale zauważyÅ‚em, że istnieje tam podziaÅ‚ na dwie grupy piszÄ…cych. Jest grupa ortodoksyjna, która przedkÅ‚ada oryginalnÄ… kompozycjÄ™ nad caÅ‚Ä… resztÄ™, czyli 17 gÅ‚osek w trzech wersach w ukÅ‚adzie 5+7+5. Dla reszty haiku stanowiÅ‚o gÅ‚ównie przekaz, zawartość pewnych nieodzownych elementów. Pani moderator byÅ‚a wÅ‚aÅ›nie taka ortodoksyjna. Na poczÄ…tku byÅ‚em wiÄ™c sceptyczny, bo do mnie bardziej przemawiaÅ‚a ta reszta elementów. Przecież nie każdy wiersz, który ma 17 sylab jest haiku. Ja nikomu nie broniÄ™ tych 17 sylab, ale nie w tym rzecz. Nawet wiÄ™kszość obecnie piszÄ…cych, znanych twórców haiku nie stosuje siÄ™ do tych wytycznych. Najważniejsze jest bowiem to, co siÄ™ przekazuje. Te wszystkie elementy skÅ‚adowe.
No wÅ‚aÅ›nie, a co wyróżnia haiku od zwykÅ‚ego wiersza czy sentencji, jeÅ›li nie oryginalna kompozycja?
Dobre haiku to takie, kiedy czytajÄ…c go dochodzimy do wniosku, że żadnego z wyrazów nie możemy siÄ™ już pozbyć. To jest minimalizm. Niekoniecznie musi mieć tych 17 sylab, ale zwykle tej granicy siÄ™ nie przekracza. W zależnoÅ›ci od zapisu, niektóre japoÅ„skie haiku sÄ… jednowersowe, ale i w nich można odszukać ten tradycyjny podziaÅ‚ na dwa obrazy, na dwie części, czyli kire. To może być w zapisie myÅ›lnik, zawieszenie gÅ‚osu. Musi też pojawić siÄ™ sÅ‚owo zwane kigo, które odnosi siÄ™ do pory roku. ObowiÄ…zkowa jest też jedność czasu, no i prostota. Brak wydumanych rzeczy, metafor to podstawa, w dobrym haiku nie powinno to wystÄ™pować. Dlaczego? Dlatego, że samo haiku powinno być metaforÄ….
A czy jako osoba majÄ…ca wczeÅ›niej doÅ›wiadczenie z tradycyjnÄ… poezjÄ…, nie miaÅ‚ pan ochoty czegoÅ› jeszcze dopowiedzieć? Dopisać jeszcze kilku wersów?
No wÅ‚aÅ›nie… wÅ‚aÅ›nie nie! Tamto zawsze wydawaÅ‚o mi siÄ™ zbyt przegadane.
Haiku jest wiÄ™c proste i krótkie, gdzie tu zawrzeć jakÄ…Å› filozofiÄ™, emocje?
Tym, czym przemawia haiku do czytelnika, sÄ… proste obrazy. Wszystko jest oparte na zmysÅ‚ach, piszemy o tym, co możemy zobaczyć, poczuć, dotknąć. Zawsze opis odnosi siÄ™ do natury. Ale jest też bardzo ważne drugie dno, którym jest warstwa metaforyczna. Im wiÄ™cej warstw tym lepszy utwór. Najważniejsza jest symbolika. Przez haiku można przekazać wszystko, nie jest to poezja negatywna. Nawet piszÄ…c o rzeczach smutnych staramy siÄ™ odnaleźć w nich coÅ› dobrego. W ogóle to jest poezja, która z zasady ma przekazywać pozytywne emocje. KtoÅ›, kto pierwszy raz czyta haiku widzi czÄ™sto sam opis przyrody, ale przecież jesieÅ„ może oznaczać przemijanie. Jeżeli czytelnik odnajduje te kolejne warstwy, znaczenia - wciÄ…ga siÄ™ w to.
Co wiÄ™c odnajdziemy w haiku, oprócz zwykÅ‚ego opisu przyrody?
Obrazy zwiÄ…zane sÄ… z tym, co nas otacza, ale bazujÄ… na przeżyciach tak czytelnika, jak i poety. CzytajÄ…c dobre haiku ktoÅ› myÅ›li: „też tam byÅ‚em, też to widziaÅ‚am, to samo kiedyÅ› czuÅ‚em”. Pisanie haiku sprawiÅ‚o, że zaczÄ…Å‚em zauważać rzeczy, których wczeÅ›niej nie widziaÅ‚em. Zdecydowanie poezja haiku uwrażliwia piszÄ…cych i czytajÄ…cych.
Jak wyglÄ…da kondycja haiku w Polsce?
W Polsce haiku jest niszowe. Bardzo maÅ‚o osób zna tÄ™ poezjÄ™, niewiele jÄ… tworzy. Sprawa wyglÄ…da zupeÅ‚nie inaczej w krajach byÅ‚ej JugosÅ‚awii, w Rumunii, BuÅ‚garii czy Chorwacji. Zachód wrÄ™cz oszalaÅ‚ na ich punkcie, w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie ludzie uwielbiajÄ… haiku. DenerwowaÅ‚o mnie to, że przeglÄ…dajÄ…c wyniki konkursów nie widziaÅ‚em żadnego Polaka. StwierdziÅ‚em, że tak nie może być, że to niemożliwe, że w Polsce nikt nie pisze dobrego haiku. Dlatego miÄ™dzy innymi zaczÄ…Å‚em rozsyÅ‚ać swoje wiersze w Å›wiat. MusiaÅ‚em siÄ™ nauczyć angielskiego. Moje pokolenie wychowaÅ‚o siÄ™ na rosyjskim, wiÄ™c sam od podstaw przyswajaÅ‚em sobie ten jÄ™zyk. Sam tÅ‚umaczyÅ‚em swoje haiku, ale też mogÅ‚em wiÄ™cej siÄ™ uczyć, czytać, bo w Polsce jest maÅ‚o materiaÅ‚ów o tej poezji.
Stwierdziłem też, że aby wiedzieć czy jestem dobry, musi to ocenić ktoś obiektywny, kto się na tym dobrze zna. Okazało się, że moimi haiku interesują się ludzie, że to im się podoba. Zaczęły się publikacje, pierwsza była w japońskiej gazecie The Mainichi Daily News.
Wtedy też poszerzyÅ‚em swoje zainteresowanie tÄ… poezjÄ… o inne jej rodzaje – haigÄ™ i haibun. Haiga to poÅ‚Ä…czenie haiku z obrazem, które przyszÅ‚o z Japonii – wÄ™drowni poeci za goÅ›cinÄ™ pisali na obrazie gospodarza swój wiersz. Natomiast haibun to poÅ‚Ä…czenie haiku z prozÄ…, to poetyczny opis pokazujÄ…cy moment, impuls, który sprowokowaÅ‚ nas do napisania haiku.
Jak powstają Pana haiku? Godziny pracy, czy właśnie taki przebłysk?
Jestem pasjonatem, natchnieniem sÄ… dla mnie najdrobniejsze sprawy. Stare pamiÄ™tniki, wczeÅ›niejsze wiersze też sÄ… źródÅ‚em do pracy. Haiku jest poezjÄ…, która pokazuje piÄ™kno rzeczy maÅ‚ych, ale subiektywnie Å‚adnych. Każdemu podoba siÄ™ coÅ› innego. To mnie wciÄ…gnęło.
Jest pan na co dzień poligrafem. To chyba trochę mało poetyckie?
No trochÄ™ tak, chociaż i tam można znaleźć natchnienie. Czasem coÅ› mi przyjdzie do gÅ‚owy i muszÄ™ odejść od pracy i zapisać. We wszystkim można znaleźć jakÄ…Å› poezjÄ™. Cóż, różne sÄ… koleje losu. Mój umysÅ‚ byÅ‚ zawsze bardziej humanistyczny, ale wiadomo, że jakoÅ› trzeba żyć. Z perspektywy czasu wolaÅ‚bym politologiÄ™ czy dziennikarstwo. No, a praca jest po prostu zapewnieniem bytu. Haiku jest pasjÄ….
A jak ze sławą? Założył pan blog, ale nie ma w nim żadnych konkretnych informacji o panu.
Nie staram siÄ™ o sÅ‚awÄ™ samego siebie, staram siÄ™ mówić gÅ‚ównie o haiku. To jest ważniejsze, żeby zarazić jak najwiÄ™kszÄ… grupÄ™ ludzi, żeby pisali i czytali. Mój starszy syn zaczyna publikować swoje haiku, w tym roku byÅ‚ wyróżniony w dwóch konkursach. WygraÅ‚ miÄ™dzy innymi konkurs w Kanadzie w swoim przedziale wiekowym. ZresztÄ… mÅ‚odszy też już coÅ› tam próbuje.
Czyli szykuje siÄ™ konkurencja?
Nie staramy się brać udziału w tych samych konkursach, jeśli nie ma przedziału wiekowego. Takie konkurowanie byłoby śmieszne.
Na pana blogu można wyczytać o dziesiÄ…tkach wygranych konkursów, wyróżnionych utworów, wielu publikacjach. Które z sukcesów sÄ… dla pana najważniejsze?
Jako drugi Europejczyk mam swój kamieÅ„ w Nowej Zelandii. W pewnym piÄ™knym miejscu, wÅ‚aÅ›nie w Nowej Zelandii, wyznaczona jest Å›cieżka, szlak, gdzie ciekawe miejsca sÄ… oznaczone kamieniem z wyrytym haiku opisujÄ…cym je. Znajduje siÄ™ tam jakieÅ› 20 kamieni, a na nich kilka haiku klasyków, wiÄ™kszość amerykaÅ„skich, nowozelandzkich twórców no i dwa europejskie: Anglika i moje. To chyba najwiÄ™ksze moje osiÄ…gniÄ™cie i wyróżnienie twórczoÅ›ci.
Dla zainteresowanych:
Książki, z którymi warto siÄ™ zapoznać.
”Antologia polskiego haiku” wybór i opracowanie Ewa Tomaszewska
"Haiku" - zbiór klasycznych wierszy haiku, przeÅ‚ożyÅ‚a Agnieszka Å»uÅ‚awska-Umeda
”Gwiazda za gwiazdÄ…: Antologia haiku europejskiego”, pod red. Piotra W Lorkowskiego, Ewy Tomaszewskiej
"Haiku" wybór i tÅ‚umaczenie: CzesÅ‚aw MiÅ‚osz
”CieÅ„ mgÅ‚y: Antologia haiku póÅ‚nocnoamerykaÅ„skiego” wybór i przekÅ‚ad Andrzej Szuba
Adresy forów poÅ›wiÄ™conych poezji haiku:
http://abc.haiku.pl/forum/
http://www.poezja.org/debiuty/
(fragment przedmowy do tomiku "Haiku" (Ossolineum 1983) autorstwa Agnieszki Żuławskiej-Umedy)
Haiku to krótki wiersz majÄ…cy swe poczÄ…tki w Japonii. Tradycyjna forma haiku to: siedemnaÅ›cie sylab, trzy wersy, brak rymów. Zwykle nawiÄ…zuje do natury, która symbolizuje proste uczucia i przeżycia. W Polsce jest bardzo maÅ‚o rozwiniÄ™ta, polskim odpowiednikiem haiku byÅ‚o sÅ‚owo "okruszynka", które siÄ™ jednak nie przyjęło.
Jak się zaczęła pana przygoda z haiku?
Interesował się pan wcześniej kulturą Japonii?
CaÅ‚a przygoda zaczęła siÄ™ dość prozaicznie. DostaÅ‚em w prezencie od siostry książeczkÄ™, która nazywaÅ‚a siÄ™ „Haiku”, byÅ‚y to tÅ‚umaczenia CzesÅ‚awa MiÅ‚osza. ZnajdowaÅ‚y siÄ™ tam haiku zarówno japoÅ„skich mistrzów, klasyków, jak i twórców wspóÅ‚czesnych, gÅ‚ównie amerykaÅ„skich. WczeÅ›niej zajmowaÅ‚em siÄ™ tradycyjnÄ… poezjÄ…, zamieszczaÅ‚em czasem coÅ› na forum, a od tej książeczki zaczęła siÄ™ przygoda z japoÅ„skÄ… kulturÄ…. Nie interesowaÅ‚em siÄ™ jakoÅ› szczególnie kulturÄ… Japonii, choć lubiÅ‚em japoÅ„skie sztuki walki, siostra robiÅ‚a origami.
Po lekturze próbowaÅ‚em pisać sam, wzorujÄ…c siÄ™ na oryginaÅ‚ach, choć byÅ‚ pewien problem – MiÅ‚osz nie znaÅ‚ japoÅ„skiego, tÅ‚umaczyÅ‚ wiÄ™c wtórnie, a żeby dotrzeć do sedna trzeba wÅ‚aÅ›nie tÅ‚umaczyć z oryginaÅ‚u.
Druga moja książka z haiku byÅ‚a już tÅ‚umaczona bezpoÅ›rednio z japoÅ„skiego. Na jednej stronie sÄ… oryginalne wersje, a na drugiej – polskie odpowiedniki.
Później znalazÅ‚em forum poetyckie, które miaÅ‚o kÄ…cik haiku. PublikowaÅ‚em tam swoje utwory, ale zauważyÅ‚em, że istnieje tam podziaÅ‚ na dwie grupy piszÄ…cych. Jest grupa ortodoksyjna, która przedkÅ‚ada oryginalnÄ… kompozycjÄ™ nad caÅ‚Ä… resztÄ™, czyli 17 gÅ‚osek w trzech wersach w ukÅ‚adzie 5+7+5. Dla reszty haiku stanowiÅ‚o gÅ‚ównie przekaz, zawartość pewnych nieodzownych elementów. Pani moderator byÅ‚a wÅ‚aÅ›nie taka ortodoksyjna. Na poczÄ…tku byÅ‚em wiÄ™c sceptyczny, bo do mnie bardziej przemawiaÅ‚a ta reszta elementów. Przecież nie każdy wiersz, który ma 17 sylab jest haiku. Ja nikomu nie broniÄ™ tych 17 sylab, ale nie w tym rzecz. Nawet wiÄ™kszość obecnie piszÄ…cych, znanych twórców haiku nie stosuje siÄ™ do tych wytycznych. Najważniejsze jest bowiem to, co siÄ™ przekazuje. Te wszystkie elementy skÅ‚adowe.
No wÅ‚aÅ›nie, a co wyróżnia haiku od zwykÅ‚ego wiersza czy sentencji, jeÅ›li nie oryginalna kompozycja?
Dobre haiku to takie, kiedy czytajÄ…c go dochodzimy do wniosku, że żadnego z wyrazów nie możemy siÄ™ już pozbyć. To jest minimalizm. Niekoniecznie musi mieć tych 17 sylab, ale zwykle tej granicy siÄ™ nie przekracza. W zależnoÅ›ci od zapisu, niektóre japoÅ„skie haiku sÄ… jednowersowe, ale i w nich można odszukać ten tradycyjny podziaÅ‚ na dwa obrazy, na dwie części, czyli kire. To może być w zapisie myÅ›lnik, zawieszenie gÅ‚osu. Musi też pojawić siÄ™ sÅ‚owo zwane kigo, które odnosi siÄ™ do pory roku. ObowiÄ…zkowa jest też jedność czasu, no i prostota. Brak wydumanych rzeczy, metafor to podstawa, w dobrym haiku nie powinno to wystÄ™pować. Dlaczego? Dlatego, że samo haiku powinno być metaforÄ….
A czy jako osoba majÄ…ca wczeÅ›niej doÅ›wiadczenie z tradycyjnÄ… poezjÄ…, nie miaÅ‚ pan ochoty czegoÅ› jeszcze dopowiedzieć? Dopisać jeszcze kilku wersów?
No wÅ‚aÅ›nie… wÅ‚aÅ›nie nie! Tamto zawsze wydawaÅ‚o mi siÄ™ zbyt przegadane.
Haiku jest wiÄ™c proste i krótkie, gdzie tu zawrzeć jakÄ…Å› filozofiÄ™, emocje?
Tym, czym przemawia haiku do czytelnika, sÄ… proste obrazy. Wszystko jest oparte na zmysÅ‚ach, piszemy o tym, co możemy zobaczyć, poczuć, dotknąć. Zawsze opis odnosi siÄ™ do natury. Ale jest też bardzo ważne drugie dno, którym jest warstwa metaforyczna. Im wiÄ™cej warstw tym lepszy utwór. Najważniejsza jest symbolika. Przez haiku można przekazać wszystko, nie jest to poezja negatywna. Nawet piszÄ…c o rzeczach smutnych staramy siÄ™ odnaleźć w nich coÅ› dobrego. W ogóle to jest poezja, która z zasady ma przekazywać pozytywne emocje. KtoÅ›, kto pierwszy raz czyta haiku widzi czÄ™sto sam opis przyrody, ale przecież jesieÅ„ może oznaczać przemijanie. Jeżeli czytelnik odnajduje te kolejne warstwy, znaczenia - wciÄ…ga siÄ™ w to.
Co wiÄ™c odnajdziemy w haiku, oprócz zwykÅ‚ego opisu przyrody?
Obrazy zwiÄ…zane sÄ… z tym, co nas otacza, ale bazujÄ… na przeżyciach tak czytelnika, jak i poety. CzytajÄ…c dobre haiku ktoÅ› myÅ›li: „też tam byÅ‚em, też to widziaÅ‚am, to samo kiedyÅ› czuÅ‚em”. Pisanie haiku sprawiÅ‚o, że zaczÄ…Å‚em zauważać rzeczy, których wczeÅ›niej nie widziaÅ‚em. Zdecydowanie poezja haiku uwrażliwia piszÄ…cych i czytajÄ…cych.
Jak wyglÄ…da kondycja haiku w Polsce?
W Polsce haiku jest niszowe. Bardzo maÅ‚o osób zna tÄ™ poezjÄ™, niewiele jÄ… tworzy. Sprawa wyglÄ…da zupeÅ‚nie inaczej w krajach byÅ‚ej JugosÅ‚awii, w Rumunii, BuÅ‚garii czy Chorwacji. Zachód wrÄ™cz oszalaÅ‚ na ich punkcie, w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie ludzie uwielbiajÄ… haiku. DenerwowaÅ‚o mnie to, że przeglÄ…dajÄ…c wyniki konkursów nie widziaÅ‚em żadnego Polaka. StwierdziÅ‚em, że tak nie może być, że to niemożliwe, że w Polsce nikt nie pisze dobrego haiku. Dlatego miÄ™dzy innymi zaczÄ…Å‚em rozsyÅ‚ać swoje wiersze w Å›wiat. MusiaÅ‚em siÄ™ nauczyć angielskiego. Moje pokolenie wychowaÅ‚o siÄ™ na rosyjskim, wiÄ™c sam od podstaw przyswajaÅ‚em sobie ten jÄ™zyk. Sam tÅ‚umaczyÅ‚em swoje haiku, ale też mogÅ‚em wiÄ™cej siÄ™ uczyć, czytać, bo w Polsce jest maÅ‚o materiaÅ‚ów o tej poezji.
Stwierdziłem też, że aby wiedzieć czy jestem dobry, musi to ocenić ktoś obiektywny, kto się na tym dobrze zna. Okazało się, że moimi haiku interesują się ludzie, że to im się podoba. Zaczęły się publikacje, pierwsza była w japońskiej gazecie The Mainichi Daily News.
Wtedy też poszerzyÅ‚em swoje zainteresowanie tÄ… poezjÄ… o inne jej rodzaje – haigÄ™ i haibun. Haiga to poÅ‚Ä…czenie haiku z obrazem, które przyszÅ‚o z Japonii – wÄ™drowni poeci za goÅ›cinÄ™ pisali na obrazie gospodarza swój wiersz. Natomiast haibun to poÅ‚Ä…czenie haiku z prozÄ…, to poetyczny opis pokazujÄ…cy moment, impuls, który sprowokowaÅ‚ nas do napisania haiku.
Jak powstają Pana haiku? Godziny pracy, czy właśnie taki przebłysk?
Jestem pasjonatem, natchnieniem sÄ… dla mnie najdrobniejsze sprawy. Stare pamiÄ™tniki, wczeÅ›niejsze wiersze też sÄ… źródÅ‚em do pracy. Haiku jest poezjÄ…, która pokazuje piÄ™kno rzeczy maÅ‚ych, ale subiektywnie Å‚adnych. Każdemu podoba siÄ™ coÅ› innego. To mnie wciÄ…gnęło.
Jest pan na co dzień poligrafem. To chyba trochę mało poetyckie?
No trochÄ™ tak, chociaż i tam można znaleźć natchnienie. Czasem coÅ› mi przyjdzie do gÅ‚owy i muszÄ™ odejść od pracy i zapisać. We wszystkim można znaleźć jakÄ…Å› poezjÄ™. Cóż, różne sÄ… koleje losu. Mój umysÅ‚ byÅ‚ zawsze bardziej humanistyczny, ale wiadomo, że jakoÅ› trzeba żyć. Z perspektywy czasu wolaÅ‚bym politologiÄ™ czy dziennikarstwo. No, a praca jest po prostu zapewnieniem bytu. Haiku jest pasjÄ….
A jak ze sławą? Założył pan blog, ale nie ma w nim żadnych konkretnych informacji o panu.
Nie staram siÄ™ o sÅ‚awÄ™ samego siebie, staram siÄ™ mówić gÅ‚ównie o haiku. To jest ważniejsze, żeby zarazić jak najwiÄ™kszÄ… grupÄ™ ludzi, żeby pisali i czytali. Mój starszy syn zaczyna publikować swoje haiku, w tym roku byÅ‚ wyróżniony w dwóch konkursach. WygraÅ‚ miÄ™dzy innymi konkurs w Kanadzie w swoim przedziale wiekowym. ZresztÄ… mÅ‚odszy też już coÅ› tam próbuje.
Czyli szykuje siÄ™ konkurencja?
Nie staramy się brać udziału w tych samych konkursach, jeśli nie ma przedziału wiekowego. Takie konkurowanie byłoby śmieszne.
Na pana blogu można wyczytać o dziesiÄ…tkach wygranych konkursów, wyróżnionych utworów, wielu publikacjach. Które z sukcesów sÄ… dla pana najważniejsze?
Jako drugi Europejczyk mam swój kamieÅ„ w Nowej Zelandii. W pewnym piÄ™knym miejscu, wÅ‚aÅ›nie w Nowej Zelandii, wyznaczona jest Å›cieżka, szlak, gdzie ciekawe miejsca sÄ… oznaczone kamieniem z wyrytym haiku opisujÄ…cym je. Znajduje siÄ™ tam jakieÅ› 20 kamieni, a na nich kilka haiku klasyków, wiÄ™kszość amerykaÅ„skich, nowozelandzkich twórców no i dwa europejskie: Anglika i moje. To chyba najwiÄ™ksze moje osiÄ…gniÄ™cie i wyróżnienie twórczoÅ›ci.
Dla zainteresowanych:
Książki, z którymi warto siÄ™ zapoznać.
”Antologia polskiego haiku” wybór i opracowanie Ewa Tomaszewska
"Haiku" - zbiór klasycznych wierszy haiku, przeÅ‚ożyÅ‚a Agnieszka Å»uÅ‚awska-Umeda
”Gwiazda za gwiazdÄ…: Antologia haiku europejskiego”, pod red. Piotra W Lorkowskiego, Ewy Tomaszewskiej
"Haiku" wybór i tÅ‚umaczenie: CzesÅ‚aw MiÅ‚osz
”CieÅ„ mgÅ‚y: Antologia haiku póÅ‚nocnoamerykaÅ„skiego” wybór i przekÅ‚ad Andrzej Szuba
Adresy forów poÅ›wiÄ™conych poezji haiku:
http://abc.haiku.pl/forum/
http://www.poezja.org/debiuty/
foto: Marcin Boruń
www.marcinborun.com
www.marcinborun.com
Komentarze |