Literatura Recenzje
Wys�ano dnia 18-11-2007 o godz. 13:35:51 przez sergio 1251
Wys�ano dnia 18-11-2007 o godz. 13:35:51 przez sergio 1251
Prezentacja, a zarazem premiera tomiku poezji "Antrakt" Agaty Soboty, która odbyła się 14 listopada w Pałacyku Zielińskiego pozostawiła mi ciepło w sercu. Bowiem wiersze tej autorki są bardzo subtelne, ale zarazem emocjonalne i nie pozbawione wyrazistości. |
"Antrakt" to debiut Agaty Soboty, która jest aktorką kieleckiego Teatru Lalki i Aktora "Kubuś". Podczas spotkania autorka zaznaczyła, że jej wiersze nie są odcięte od rzeczywistości. To życie daje mi pomysły i ulotne chwile. - mówiła podczas spotkania - Moje wiersze mają ton osobisty mierzony rytmem serca.
W prezentacji "Antraktu" oprócz autorki, uczestniczyli aktorzy kieleckich teatrów, którzy nadali wierszom, przedstawianym na wzór rozmowy, niepowtarzalny ton. Była także obecna ilustratorka Aleksandra Makowska, której mezzotinty sprawiły, że niepozorny tomik Agaty Soboty zyskał osobliwy charakter.
Tomik poezji "Antrakt" to studium kobiety borykającej się z różnego rodzaju uczuciami, szczególnie związanymi z miłością i jej różnorodnymi odblaskami. Składa się z trzech części o tytułach: "Pierwsza", "Niedojrzała" i "Grzeszna", co już daje pewien obraz przemian bohaterki tomiku. Wiersze dotykają rozmaitych stanów dotyczących zakochania kobiety. Bohaterka wspomina, jak lalki zamieniła na marzenia o mężczyźnie, ale zarazem zaznacza, że chętnie założy smycz miłości ostrzegając, że psy bywają wściekłe. Kobieta owa nie pomija uczucia samotności, które przecież współistnieje z miłością. Autorka miesza także podniosłość z codziennością, pewnego rodzaju sacrum i profanum. Tu na przykład mężczyzna jest pośrednikiem z Bogiem - przekazuje kobiecie to, co On stworzył. Jednak co najważniejsze, bohaterka nie jest od mężczyzny uzależniona, mówi: " (...) i bez Ciebie będę szczęśliwa".
Wiersze Agaty Soboty zaskakują prostotą wyrazu, a zarazem dosadną wymową. Mimo, że autorka pisze o kobiecie, każdy odnajdzie w tym tomiku cząstkę siebie - swojej samotności, szaleństwa w zakochaniu czy codziennego zmagania ze światem.
nibi
W prezentacji "Antraktu" oprócz autorki, uczestniczyli aktorzy kieleckich teatrów, którzy nadali wierszom, przedstawianym na wzór rozmowy, niepowtarzalny ton. Była także obecna ilustratorka Aleksandra Makowska, której mezzotinty sprawiły, że niepozorny tomik Agaty Soboty zyskał osobliwy charakter.
Tomik poezji "Antrakt" to studium kobiety borykającej się z różnego rodzaju uczuciami, szczególnie związanymi z miłością i jej różnorodnymi odblaskami. Składa się z trzech części o tytułach: "Pierwsza", "Niedojrzała" i "Grzeszna", co już daje pewien obraz przemian bohaterki tomiku. Wiersze dotykają rozmaitych stanów dotyczących zakochania kobiety. Bohaterka wspomina, jak lalki zamieniła na marzenia o mężczyźnie, ale zarazem zaznacza, że chętnie założy smycz miłości ostrzegając, że psy bywają wściekłe. Kobieta owa nie pomija uczucia samotności, które przecież współistnieje z miłością. Autorka miesza także podniosłość z codziennością, pewnego rodzaju sacrum i profanum. Tu na przykład mężczyzna jest pośrednikiem z Bogiem - przekazuje kobiecie to, co On stworzył. Jednak co najważniejsze, bohaterka nie jest od mężczyzny uzależniona, mówi: " (...) i bez Ciebie będę szczęśliwa".
Wiersze Agaty Soboty zaskakują prostotą wyrazu, a zarazem dosadną wymową. Mimo, że autorka pisze o kobiecie, każdy odnajdzie w tym tomiku cząstkę siebie - swojej samotności, szaleństwa w zakochaniu czy codziennego zmagania ze światem.
nibi
Komentarze |