Poinformował o tym dyrektor kaliskiej sceny, Robert Czechowski. Jak zaznaczył, za tę samą rolę Sitarski otrzymał nagrodę na ubiegłorocznym festiwalu Rostia we Wrocławiu. Został wtedy wytypowany do reprezentowania Polski m.in. w Hanowerze, Moskwie i Sankt Petersburgu. Na zakończonym w piątek festiwalu w Hanowerze prezentowano m.in. spektakle z Niemiec, Estonii, Islandii i Rosji.

W ostatnim czasie jest to już druga nagroda aktora z Teatru im. W. Bogusławskiego. Niedawno teatr wrócił z Brześcia, gdzie kaliszanie wystawiali spektakl "Das Kichendrama, czyli dość niesmaczną wariację na temat Matki Witkacego w czterech koszmarnych częściach". - Spektakl zrobił tam wielką furorę. Spośród ponad 40 przedstawień wystawionych przez teatry z całego świata na brzeskim festiwalu nagrodę dla najlepszego aktora otrzymał Marcin Bortkiewicz - zaznaczył Czechowski.

Aktorzy z Kalisza byli już w tym sezonie w słowackiej Nitrze, gdzie bardzo ciepło przyjęto spektakl "Woyzeck". - Wyniki tego festiwalu są jednak ogłaszane dopiero podczas kolejnej edycji tego festiwalu i nie wiemy, czy i jaką nagrodę zdobyło to przedstawienie - powiedział dyrektor kaliskiej sceny.

Kaliski teatr przygotowuje się teraz do pokazania "Woyzecka" na wielkiej scenie w niemieckim Bochum. - Potwierdzony jest także wyjazd z tą sztuką do Budapesztu i z "Das Kichendramą" do Bratysławy. - Mamy już informacje o kolejnych zaproszeniach zagranicznych, m.in. na Ukrainę - podkreślił dyrektor. Jak zaznaczył, teatr wyjeżdża teraz za granicę średnio dwa, trzy razy w miesiącu.