O konieczności poszerzenia stoku narciarskiego na Telegrafie mówiło się od wielu lat. Teraz w końcu jest szansa, że zostaną podjęte konkretne działania. Niedawno na Telegrafie gościli radni z komisji sportu. Dzierżawcy stoku przedstawili im plany inwestycji. - Myślimy o urządzeniu punktu widokowego z gastronomią na szczycie, zamontowaniu nowoczesnego wyciągu i poszerzeniu trasy zjazdowej dla narciarzy - wylicza Paweł Kozłowski ze spółki Telegraf.

- Popieramy te plany. Stok powinien być poszerzony, dzięki czemu będzie bezpieczniejszy - mówi Marian Kubik, przewodniczący komisji sportu. Komisja już wystąpiła do urzędu miasta z wnioskiem o opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego dla Telegrafu. Jak się dowiedzieliśmy w ratuszu, ma on obejmować teren stoku i znajdującego się u jego podnóża zaplecza z parkingiem - w sumie dziewięć hektarów. Głosowania nad uchwałą o przystąpieniu do opracowania tego planu nie ma jeszcze w programie czwartkowej sesji rady miejskiej. Prawdopodobnie radni zajmą się sprawą na następnej sesji pod koniec marca.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu radni przyjęli już plan zagospodarowania umożliwiający m.in. znaczne poszerzenie stoku na Stadionie. Jest szansa, że narciarze będą tam jeździć w lepszych warunkach już od następnej zimy. W przypadku Telegrafu na poprawę będą musieli poczekać jeszcze co najmniej dwa lata.