Teatr
Wys�ano dnia 23-02-2007 o godz. 09:00:00 przez pala2 734
Wys�ano dnia 23-02-2007 o godz. 09:00:00 przez pala2 734
- Nie widzę powodu, by epatować młodzież ginekologicznymi obrazami i epitetami mówi A Sygut i zapowiada, że miasto nie kupi biletów dla uczniów. "Macica" Marii Wojtyszko to jedna z bardziej kontrowersyjnych sztuk młodego pokolenia. Właśnie rozpoczęły się próby spektaklu w reżyserii dyrektora kieleckiego teatru Piotra Szczerskiego. |
DRAPIEŻNY I BRUTALNY
Autorka - Maria Wojtyszko - rocznik 1982, jest scenarzystką. "Macica" jest jej debiutem dramaturgicznym. Sztuka otrzymała nagrodę w konkursie na polską sztukę współczesną, organizowanym przez Narodowy Teatr Stary.
- Kiedy kilka miesięcy temu przeczytałem ją w "Dialogu", od razu zadzwoniłem do autorki i zapewniłem sobie prawo do prapremiery - mówi Szczerski. - Tekst poraża swoją prawdziwością, jest drapieżny, brutalny.
I to właśnie nie podoba się prezydentowi. - Nie widzę powodu, by epatować młodzież ginekologicznymi obrazami i epitetami. To było dobre w latach 60. Mity można obalać także innymi metodami. To nie jest tekst dla młodzieży - mówi Sygut. I zapowiada, że miasto nie kupi biletów dla uczniów, chociaż kupuje takie do filharmonii. - Ale i tak nie w tym roku, w I kwartale nie mam pieniędzy dla nikogo - dodaje wiceprezydent.
JĘZYK MŁODYCH
Dyrektor Szczerski uważa jednak, że sztuka napisana przez młodą osobę adresowana jest do młodych ludzi, używa języka takiego, jakim oni mówią. - Prezydent Sygut próbuje cenzurować coś, co jeszcze nie powstało - mówi.
Jak zareaguje młodzież na wieść, że władza nie pochwala oglądania "Macicy"? Łatwo się domyśleć. Ci, którzy już teraz chcą wyrobić sobie zdanie na temat sztuki, muszą sięgnąć po tekst, opublikowany w październikowym "Dialogu". Prapremiera w teatrze - 24 marca, godzina 19.
A swoją drogą, nic tak dobrze nie robi sztuce, jak skandal. Jeszcze przyjdzie czas, że dyrektor Szczerski podziękuje wiceprezydentowi Sygutowi.
-----------------
"Macica" to próba sportretowania młodej dziewczyny w ciąży, która rozlicza się ze swoim życiem, prowadząc nieustanny dialog z rodzicami, nieżyjącym narzeczonym, przyjaciółką, lekarzem, księdzem oraz ze swoją macicą. Bohaterka, Wiktoria, próbuje zrozumieć sens swojego życia i miejsce kobiety w polskiej rzeczywistości. Żyje w zacofanym, ksenofobicznym kraju, w którym rola społeczna kobiety często narzucana jest przez politykę i "jedyne słuszne" ideologie. Główną rolę - Wiktorii - gra Aneta Wirzinkiewicz, w spektaklu zobaczymy także Dawida Żłobińskiego, Ewelinę Gronowską, Joannę Kasperek i Edwarda Janaszka.
Autorka - Maria Wojtyszko - rocznik 1982, jest scenarzystką. "Macica" jest jej debiutem dramaturgicznym. Sztuka otrzymała nagrodę w konkursie na polską sztukę współczesną, organizowanym przez Narodowy Teatr Stary.
- Kiedy kilka miesięcy temu przeczytałem ją w "Dialogu", od razu zadzwoniłem do autorki i zapewniłem sobie prawo do prapremiery - mówi Szczerski. - Tekst poraża swoją prawdziwością, jest drapieżny, brutalny.
I to właśnie nie podoba się prezydentowi. - Nie widzę powodu, by epatować młodzież ginekologicznymi obrazami i epitetami. To było dobre w latach 60. Mity można obalać także innymi metodami. To nie jest tekst dla młodzieży - mówi Sygut. I zapowiada, że miasto nie kupi biletów dla uczniów, chociaż kupuje takie do filharmonii. - Ale i tak nie w tym roku, w I kwartale nie mam pieniędzy dla nikogo - dodaje wiceprezydent.
JĘZYK MŁODYCH
Dyrektor Szczerski uważa jednak, że sztuka napisana przez młodą osobę adresowana jest do młodych ludzi, używa języka takiego, jakim oni mówią. - Prezydent Sygut próbuje cenzurować coś, co jeszcze nie powstało - mówi.
Jak zareaguje młodzież na wieść, że władza nie pochwala oglądania "Macicy"? Łatwo się domyśleć. Ci, którzy już teraz chcą wyrobić sobie zdanie na temat sztuki, muszą sięgnąć po tekst, opublikowany w październikowym "Dialogu". Prapremiera w teatrze - 24 marca, godzina 19.
A swoją drogą, nic tak dobrze nie robi sztuce, jak skandal. Jeszcze przyjdzie czas, że dyrektor Szczerski podziękuje wiceprezydentowi Sygutowi.
-----------------
"Macica" to próba sportretowania młodej dziewczyny w ciąży, która rozlicza się ze swoim życiem, prowadząc nieustanny dialog z rodzicami, nieżyjącym narzeczonym, przyjaciółką, lekarzem, księdzem oraz ze swoją macicą. Bohaterka, Wiktoria, próbuje zrozumieć sens swojego życia i miejsce kobiety w polskiej rzeczywistości. Żyje w zacofanym, ksenofobicznym kraju, w którym rola społeczna kobiety często narzucana jest przez politykę i "jedyne słuszne" ideologie. Główną rolę - Wiktorii - gra Aneta Wirzinkiewicz, w spektaklu zobaczymy także Dawida Żłobińskiego, Ewelinę Gronowską, Joannę Kasperek i Edwarda Janaszka.
Lidia Cichocka Echo Dnia
Komentarze
|