Wys�ano dnia 10-06-2004 o godz. 08:00:00 przez pala2 255
 Na jednej z internetowych aukcji zakupiono za jedyne pięć funtów dysk komputerowy z danymi jednej z największych firm zajmujących się usługami finansowymi. Dysk zakupiono w ramach badań mających ustalić, co dzieje się ze skradzionymi lub zgubionymi laptopami. Badania przeprowadziła firma Pointsec Mobile Technologies. |
Poważne konsekwencje
Dysk z danymi zakupiono na aukcji internetowej eBay. Zawierał on m.in. informacje o klientach, dane osobowe, historie zarobków oraz kody dostępu do wewnętrznej sieci. Ujawnienie informacji mogłoby pociagnąć za sobą poważne konsekwencje. Specjaliści twierdzą, że ucierpiałaby na tym wiarygodność firmy, negatywnie odbiłoby się to także na wartości akcji spółki oraz miałoby poważne konsekwencje prawne.
W sumie Pointsec zakupił 100 dysków i laptopów na różnych aukcjach internetowych, chcąc ustalić, jak łatwo byłoby przestepcom i przypadkowym osobom zdobyć tajne dane firm. Siedem na dziesięć dysków - mimo rzekomego 'wyczyszczenia' - można było z łatwością odczytać.
Pozostawiony na lotnisku laptop może wpaść w ręce hakerów
Firma Pointsec badała także, jakie są dalsze losy zgubionego laptopa. Okazało się, że laptopy pozostawione np. w portach lotniczych czy wręczone policji są rutynowo odpsrzedawane z całą zawartością dysku, jeżeli w ciągu trzech miesięcy nie znajdą się ich prawowici właściciele.
Na jednej z aukcji, z których korzysta biuro rzeczy znalezionych lotniska Gatwick, prowadzący badania zdołali wejść do jednego z trzech laptopów, korzystając jedynie z programiku do odzyskiwania haseł.
Na jednym z komputerów odnaleziono 15 prezentacji zawierających tajne dane dotyczące jednego z bardziej znanych producentów żywności. Udało się także dotrzeć do prywatnych zdjęć oraz danych o klientach i samej firmie. Pointsec twierdzi, że łatwo jest dotrzeć do laptopów z drugiej ręki i znajdujących się na nich informacjach.
Dlatego sugeruje, by zastosować środki uniemożliwiające łatwy dostęp do danych zawartych na dysku.
Dysk z danymi zakupiono na aukcji internetowej eBay. Zawierał on m.in. informacje o klientach, dane osobowe, historie zarobków oraz kody dostępu do wewnętrznej sieci. Ujawnienie informacji mogłoby pociagnąć za sobą poważne konsekwencje. Specjaliści twierdzą, że ucierpiałaby na tym wiarygodność firmy, negatywnie odbiłoby się to także na wartości akcji spółki oraz miałoby poważne konsekwencje prawne.
W sumie Pointsec zakupił 100 dysków i laptopów na różnych aukcjach internetowych, chcąc ustalić, jak łatwo byłoby przestepcom i przypadkowym osobom zdobyć tajne dane firm. Siedem na dziesięć dysków - mimo rzekomego 'wyczyszczenia' - można było z łatwością odczytać.
Pozostawiony na lotnisku laptop może wpaść w ręce hakerów
Firma Pointsec badała także, jakie są dalsze losy zgubionego laptopa. Okazało się, że laptopy pozostawione np. w portach lotniczych czy wręczone policji są rutynowo odpsrzedawane z całą zawartością dysku, jeżeli w ciągu trzech miesięcy nie znajdą się ich prawowici właściciele.
Na jednej z aukcji, z których korzysta biuro rzeczy znalezionych lotniska Gatwick, prowadzący badania zdołali wejść do jednego z trzech laptopów, korzystając jedynie z programiku do odzyskiwania haseł.
Na jednym z komputerów odnaleziono 15 prezentacji zawierających tajne dane dotyczące jednego z bardziej znanych producentów żywności. Udało się także dotrzeć do prywatnych zdjęć oraz danych o klientach i samej firmie. Pointsec twierdzi, że łatwo jest dotrzeć do laptopów z drugiej ręki i znajdujących się na nich informacjach.
Dlatego sugeruje, by zastosować środki uniemożliwiające łatwy dostęp do danych zawartych na dysku.
| Komentarze |