Literatura Recenzje
Wys�ano dnia 26-03-2012 o godz. 16:38:23 przez rafa 2452
Wys�ano dnia 26-03-2012 o godz. 16:38:23 przez rafa 2452
Przeżywamy istny potop zapisków wyjÄ™tych z szuflady Å›cisÅ‚ej elity polskiej literatury. Mrożek, Iwaszkiewicz, a teraz „Tajny Dziennik” BiaÅ‚oszewskiego. Czy dowiadujemy siÄ™ o Mironie czegoÅ›, o czym nie wiedzielibyÅ›my wczeÅ›niej? Zależy, czego chcieliÅ›my siÄ™ dowiedzieć. |
W „Tajnym Dzienniku” da siÄ™ wyraźnie odczuć mniejszÄ… niż u pozostaÅ‚ych dozÄ™ artystycznej kreacji, nawet jeÅ›li autor doskonale zdawaÅ‚ sobie sprawÄ™, że piszÄ™ do kogoÅ› a nie do biurka. Pierwsza część jest dokumentacjÄ… salonowego gwaru, w którym widzimy Mirona – czÅ‚owieka a nie Mirona – autora „Chamowa”. Dopiero później ujawnia siÄ™ jako poeta i prozaik, koÅ„czÄ…c dziennik poruszajÄ…cy wierszem „Choroba”.
Nie brakuje oczywiÅ›cie gÅ‚osów zawodu nietajnoÅ›ciÄ… „Tajnego Dziennika”, ale niektóry rzeczy dla dobra nas samych winny pozostać w ukryciu.
Nie brakuje oczywiÅ›cie gÅ‚osów zawodu nietajnoÅ›ciÄ… „Tajnego Dziennika”, ale niektóry rzeczy dla dobra nas samych winny pozostać w ukryciu.
grolecki
Komentarze |