Nauka Technika Åšwiat
Wys�ano dnia 08-01-2010 o godz. 10:06:02 przez rafa 2552
Wys�ano dnia 08-01-2010 o godz. 10:06:02 przez rafa 2552
W telefonie G1 firmy Google wielu widzi konkurenta dla iPhone'a - firma iSuppli policzyła, ile kosztuje wyprodukowanie jednego aparatu i pokusiła się o dokonanie porównania obu produktów. |
Wyprodukowanie telefonu Google G1, w którym wielu widzi jedynego realnego konkurenta dla iPhone 3G firmy Apple, kosztuje niespełna 144 dolary. T-Mobile sprzedaje urządzenie w Stanach Zjednoczonych za 179 dolarów. Nie można więc powiedzieć, że zarabia na nim krocie.
G1 oprócz tego, że umożliwia wykonywanie rozmów oraz obsługuje SMS-y, pozwala na korzystanie z internetu, poczty elektronicznej (domyślnie Gmail), posiada aparat fotograficzny i jest odtwarzaczem muzycznym. Podobnie, jak iPhone, ma duży dotykowy ekran, a także klawiaturę QWERTY.
Szacunkowy koszt opiera się jednak na modelu, opracowanym przez firmę iSuppli, a nie na fizycznym zbadaniu każdego komponentu aparatu. Nie uwzględnia on ponadto kosztów oprogramowania, badań, wytworzenia, a także akcesoriów.
Największa część kosztów, blisko 20% (28,49 dolarów), przypada na mikroprocesor. Drogie są także wyświetlacz (19,67 dolarów), a także aparat fotograficzny (12,13 dolarów).
Tina Teng z iSuppli zauważa, że wykorzystanie telefonu G1 jest poważnie ograniczone. W Stanach Zjednoczonych jedynym operatorem, który może go oferować jest T-Mobile (jako jedyny operator ma sieć działającą w zakresie 1700/2100 MHz). Poza USA także nieczęsto spotyka się te pasma.
Podkreśliła ponadto, że telefon według znawców branży plasuje się znacznie powyżej średniej, ma jednak wciąż pewne braki w porównaniu z telefonem firmy Apple. Fanów usług spod znaku Google na pewno ucieszy dobra integracja aparatu z Gmail, YouTube czy GoogleMaps.
G1 oprócz tego, że umożliwia wykonywanie rozmów oraz obsługuje SMS-y, pozwala na korzystanie z internetu, poczty elektronicznej (domyślnie Gmail), posiada aparat fotograficzny i jest odtwarzaczem muzycznym. Podobnie, jak iPhone, ma duży dotykowy ekran, a także klawiaturę QWERTY.
Szacunkowy koszt opiera się jednak na modelu, opracowanym przez firmę iSuppli, a nie na fizycznym zbadaniu każdego komponentu aparatu. Nie uwzględnia on ponadto kosztów oprogramowania, badań, wytworzenia, a także akcesoriów.
Największa część kosztów, blisko 20% (28,49 dolarów), przypada na mikroprocesor. Drogie są także wyświetlacz (19,67 dolarów), a także aparat fotograficzny (12,13 dolarów).
Tina Teng z iSuppli zauważa, że wykorzystanie telefonu G1 jest poważnie ograniczone. W Stanach Zjednoczonych jedynym operatorem, który może go oferować jest T-Mobile (jako jedyny operator ma sieć działającą w zakresie 1700/2100 MHz). Poza USA także nieczęsto spotyka się te pasma.
Podkreśliła ponadto, że telefon według znawców branży plasuje się znacznie powyżej średniej, ma jednak wciąż pewne braki w porównaniu z telefonem firmy Apple. Fanów usług spod znaku Google na pewno ucieszy dobra integracja aparatu z Gmail, YouTube czy GoogleMaps.
Komentarze |