Kielce v.0.8

Świętokrzyskie
Telewizory do kontroli

 drukuj stron�
Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 08-01-2007 o godz. 12:00:00 przez pala2 432

W Świętokrzyskiem trwa rekrutacja kontrolerów, którzy od nowego roku będą sprawdzać, czy mieszkańcy regionu płacą abonament radiowo-telewizyjny. Czy ci co tego nie robią, powinni zacząć się bać?


Płacenie abonamentu jest obowiązkowe dla każdego, kto posiada odbiornik radiowo-telewizyjny. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że nie uiszcza go ponad połowa Polaków. Dokładna liczba jest nieznana. - Jest po prostu nie do ustalenia. Mamy jedynie dane osób, które zarejestrowały odbiorniki i spośród nich jesteśmy w stanie wyłonić grupę, która nie płaci na bieżąco. Jednak, ile jest osób, które nigdy nie dokonały rejestracji odbiornika, a z niego korzystają, tego nie wiemy - przyznaje Elżbieta Mroczkowska, rzecznik Poczty Polskiej w Lublinie, któremu podlega województwo świętokrzyskie.

TRWA REKRUTACJA

Co kilka miesięcy wybuchają informacje, że Poczta Polska intensywnie i wszelkimi sposobami będzie usiłowała kontrolować, czy mamy w domu odbiornik. Podobnie jest u progu nowego roku. - W regionie świętokrzyskim trwa rekrutacja kontrolerów, którzy będą sprawdzać, czy płacony jest abonament. Będą oni pracować na umowę-zlecenie - mówi Elżbieta Mroczkowska. Jeśli za sprawą ich interwencji na przykład zaległe rachunki, będą uregulowane, to kontrolerzy otrzymają określony procent od "ściągniętej" sumy.

- Kontrolerzy sprawdzać będą głównie firmy i instytucje. Muszą one płacić abonament za każdy odbiornik, w tym także za radia w autach służbowych. Z uzyskaniem danych, czy abonament jest regulowany kontroler nie będzie miał problemów, bo informacji o tym ma udzielić księgowość firmy - wyjaśnia Elżbieta Mroczkowska.

NIE BĘDZIE SZTUCZEK

Zwykli ludzie, którzy nie zarejestrowali odbiorników i nie płacą, spać mogą w miarę spokojnie. - Żeby wejść do czyjegoś domu, by na przykład sprawdzić, czy jest tam telewizyjny odbiornik, potrzebny jest prokuratorski nakaz. Wiadomo, że kontroler go nie ma i można odmówić mu wejścia do domu - wyjaśnia rzecznik Poczty Polskiej.
Dodaje, że kontrolerzy nie będą stosować sztuczek, by zajrzeć do wnętrza domu.

- Jesteśmy firmą, która cieszy się dużym zaufaniem, nie chcemy psuć sobie opinii. Jeśli kontroler zapuka do domu ma obowiązek powiedzieć, w jakim celu przyszedł i wylegitymować się. Czy go wpuścimy do domu, to już nasza decyzja - wyjaśnia Elżbieta Mroczkowska. Dodaje ponadto, że kontrolerami nie są listonosze, ale inni pracownicy Poczty Polskiej.

Kontrolerowi można zatem zatrzasnąć drzwi przed nosem. Poczta nie ukrywa, że czeka na zmianę prawa, tak by sprawa kontroli była ściśle uregulowana. Kiedy to nastąpi? Nie wiadomo. Wiadomo jednak, że w 2007 roku za abonament radiowo-telewizyjny zapłacić trzeba będzie 17 złotych miesięcznie.


Jarosław Skrzydło Echo Dnia


Komentarze

Error connecting to mysql