Muzyka Recenzje Kultura
Wys�ano dnia 15-02-2009 o godz. 20:05:41 przez rafa 1096
Wys�ano dnia 15-02-2009 o godz. 20:05:41 przez rafa 1096
W środę, 4 lutego w kieleckim klubie Mehehe odbył się koncert grupy The Complainer & The Complainers. Zespół promował nowy album "Power Joy Happiness Fame", który ukazał się na rynku w listopadzie 2008 nakładem wytwórni Mystic Production. |
Grupa wystąpiła w składzie: Wojtek Kucharczyk - wokal, perkusja; Asia Bronisławska - wokal, gitara elektroakustyczna; Paweł Trzciński - gitara elektryczna, keyboard, wokal; Jakub Adamec - bass; Marcin Zarzeka - oprawa wizualna.
Ze względu na dzień tygodnia (środa) i godzinę rozpoczęcia koncertu (22.00) koncert miał raczej kameralny charakter, a szkoda, bo do muzyki granej przez TC&TCS można zarówno pogować jak i tańczyć twista.
To co zaprezentował TC&TCS w kieleckim klubie można określić jako electro-new wave-pop flirtujący pod drodze z wieloma innymi stylami np. folkiem i bossa-novą. Zespół sięgał po motywy z różnych gatunków z wyczuciem i poczuciem humoru, unikając przerysowań i efekciarstwa. Zabawy z różnymi instrumentami (grzechotki, syntezator) a także echa znanych melodii (np. motyw z utworu Michaela Jacksona) nadawały utworom innego blasku, nie zmieniając jednak głównej linii grania jaką był wybuchowy gitarowy electro-rock'n'roll. Widać było że członkowie zespołu dobrze odnajdują się w różnych stylistykach, a to co grają na koncertach jest wyjątkowo udanym połączeniem ich prywatnych fascynacji.
Założyciel grupy oraz autor większości tekstów i muzyki - Wojciech Kucharczyk, występował w roli perkusisty i charyzmatycznego wokalisty. Ze swojej elektronicznej perkusji wydobywał rytmy, które można nazwać "tropikalnymi" i które dawały zaskakujący efekt w połączeniu z porywającym brzmieniem gitar. Ciekawym zabiegiem było również użycie przez Asię gitary elektroakustycznej, i choć styl grupy można by opisać nawiązując do eksperymentujących zachodnich grup z kręgu electro/art/pop, Asia stojąca w pierwszym rzędzie z taką właśnie gitara przywodziła na myśl skojarzenia z artystami z kręgu singer-songwriter. Nu-folkową Asię (która jest również autorką części tekstów i muzyki) i psychodeliczno-nowofalowego Wojtka wspierał wokalnie Paweł, który sam jest autorem dwóch utworów na nowej płycie. Za oprawę wizualną odpowiedzialny był Marcin, który stworzył własne mini-show. Używając rzutnika i eksperymentując z różnymi materiałami (wiórki z kredek, papierowe wycinanki, mazaki) tworzył na naszych oczach obrazy, które wyświetlały się nad głowami artystów. Grupa wykonała kilkanaście utworów z nowej płyty z których najbardziej zapadły w pamięć utwory jak "Jelly Bean", "Metka" czy "Social Problems".
Podsumowując, muzyka jako prezentuję The Complainer & The Complainers na koncertach, to bezkompromisowe tropikalne electro z wpływami rock'n'rolla, nu-folku i popu. Raz od tej muzyki wieje nowofalowym chłodem raz smaga słońcem z wysp Bahama. Zawsze da się tanczyć. Polecam dla fanów Talking Heads, CSS, Hot Chip i The Presets
Aga Sowińska
Ze względu na dzień tygodnia (środa) i godzinę rozpoczęcia koncertu (22.00) koncert miał raczej kameralny charakter, a szkoda, bo do muzyki granej przez TC&TCS można zarówno pogować jak i tańczyć twista.
To co zaprezentował TC&TCS w kieleckim klubie można określić jako electro-new wave-pop flirtujący pod drodze z wieloma innymi stylami np. folkiem i bossa-novą. Zespół sięgał po motywy z różnych gatunków z wyczuciem i poczuciem humoru, unikając przerysowań i efekciarstwa. Zabawy z różnymi instrumentami (grzechotki, syntezator) a także echa znanych melodii (np. motyw z utworu Michaela Jacksona) nadawały utworom innego blasku, nie zmieniając jednak głównej linii grania jaką był wybuchowy gitarowy electro-rock'n'roll. Widać było że członkowie zespołu dobrze odnajdują się w różnych stylistykach, a to co grają na koncertach jest wyjątkowo udanym połączeniem ich prywatnych fascynacji.
Założyciel grupy oraz autor większości tekstów i muzyki - Wojciech Kucharczyk, występował w roli perkusisty i charyzmatycznego wokalisty. Ze swojej elektronicznej perkusji wydobywał rytmy, które można nazwać "tropikalnymi" i które dawały zaskakujący efekt w połączeniu z porywającym brzmieniem gitar. Ciekawym zabiegiem było również użycie przez Asię gitary elektroakustycznej, i choć styl grupy można by opisać nawiązując do eksperymentujących zachodnich grup z kręgu electro/art/pop, Asia stojąca w pierwszym rzędzie z taką właśnie gitara przywodziła na myśl skojarzenia z artystami z kręgu singer-songwriter. Nu-folkową Asię (która jest również autorką części tekstów i muzyki) i psychodeliczno-nowofalowego Wojtka wspierał wokalnie Paweł, który sam jest autorem dwóch utworów na nowej płycie. Za oprawę wizualną odpowiedzialny był Marcin, który stworzył własne mini-show. Używając rzutnika i eksperymentując z różnymi materiałami (wiórki z kredek, papierowe wycinanki, mazaki) tworzył na naszych oczach obrazy, które wyświetlały się nad głowami artystów. Grupa wykonała kilkanaście utworów z nowej płyty z których najbardziej zapadły w pamięć utwory jak "Jelly Bean", "Metka" czy "Social Problems".
Podsumowując, muzyka jako prezentuję The Complainer & The Complainers na koncertach, to bezkompromisowe tropikalne electro z wpływami rock'n'rolla, nu-folku i popu. Raz od tej muzyki wieje nowofalowym chłodem raz smaga słońcem z wysp Bahama. Zawsze da się tanczyć. Polecam dla fanów Talking Heads, CSS, Hot Chip i The Presets
Aga Sowińska
Komentarze |