Wys�ano dnia 08-01-2006 o godz. 19:44:40 przez pala2 485
 | Piłkarki ręczne Vive Kielce mają dobre wspomnienia z meczów z AZS AWF Katowice. A ten właśnie zespół będzie w sobotę o godz. 18.30 pierwszym przeciwnikiem kielczanek w rundzie rewanżowej. - Dobrze, że na początek mamy słabszego rywala - uważa Ewa Kruk, trenerka Vive. |
W ubiegłym sezonie właśnie od wygranego 28:16 (17:5!) meczu z akademiczkami kielczanki rozpoczęły swój marsz ku ekstraklasie. Nie gorzej było w tym sezonie - na inaugurację kielczanki wygrały 28:18 (15:11) efektownie zapowiadając udaną rundę. - Nie powinniśmy mieć problemów z wygraniem i teraz. Nie nastawiamy się specjalnie - nadal ostro trenujemy i zagramy jeszcze "na zmęczeniu" - wyjaśnia Ewa Kruk.
Na co tak szykają się kielczanki? - Sezon jest długi, a druga runda będzie dla nas trudniejsza. Jesteśmy jednak dobrze przygotowane. Naszym celem jest wciąż utrzymanie, ale patrząc realnie, możemy zająć miejsce w ósemce - dodaje trenerka Vive.
Do pierwszego meczu rundy rewanżowej jej zespół przystąpi osłabiony. Wykluczony jest występ, kontuzjowanej jeszcze w listopadzie, bramkarki Bożeny Bator. Wprawdzie po złamaniu szczęki rozpoczęła już lekkie zajęcia, ale lekarze zalecają ostrożność. Mówią nawet o sześciu miesiącach przerwy. - Pytałam nawet... bokserów. Oni w takich wypadkach wracają do ringu już po trzech miesiącach. A Bożena jest taką osobą, że już chciałaby grać - śmieje się Ewa Kruk. W Katowicach zabraknie także Edyty Grudki i Marty Owczarek. Ta druga narzeka jeszcze na drobny uraz, a skrzydłowej kieleckiej siódemki odnowiła się kontuzja kolana.
W zespole zamykających ligową tabelę gospodyń (komplet porażek w I rundzie) największą gwiazdą jest dobrze znana w Kielcach bramkarka Krystyna Wasiuk. - Samą dobrą grą powinniśmy sobie poradzić. Jeśli z tego pójdą kontry, nawet ona nie będzie w stanie nas zatrzymać - uważa Ewa Kruk.
Pozostałe mecze 12. kolejki:
Vitaral Jelfa Jelenia Góra - Piotrcovia Piotrków Trybunalski, EB Start Elbląg - Łącznościowiec-Poczta Polska Szczecin, Sośnica Gliwice - Zagłębie Lubin, AZS Politechnika Koszalińska - AZS AWFiS Gdańsk. W meczu awansem: Zgoda Ruda Śląska - SPR ICom Lublin 23:29 (11:18).
------------------------------------------------
Żeński zespół Vive Kielce wygrał w Katowicach pierwszy mecz rundy rewanżowej ekstraklasy z zespołem AZS AWF 30:20 (17:7).
Na co tak szykają się kielczanki? - Sezon jest długi, a druga runda będzie dla nas trudniejsza. Jesteśmy jednak dobrze przygotowane. Naszym celem jest wciąż utrzymanie, ale patrząc realnie, możemy zająć miejsce w ósemce - dodaje trenerka Vive.
Do pierwszego meczu rundy rewanżowej jej zespół przystąpi osłabiony. Wykluczony jest występ, kontuzjowanej jeszcze w listopadzie, bramkarki Bożeny Bator. Wprawdzie po złamaniu szczęki rozpoczęła już lekkie zajęcia, ale lekarze zalecają ostrożność. Mówią nawet o sześciu miesiącach przerwy. - Pytałam nawet... bokserów. Oni w takich wypadkach wracają do ringu już po trzech miesiącach. A Bożena jest taką osobą, że już chciałaby grać - śmieje się Ewa Kruk. W Katowicach zabraknie także Edyty Grudki i Marty Owczarek. Ta druga narzeka jeszcze na drobny uraz, a skrzydłowej kieleckiej siódemki odnowiła się kontuzja kolana.
W zespole zamykających ligową tabelę gospodyń (komplet porażek w I rundzie) największą gwiazdą jest dobrze znana w Kielcach bramkarka Krystyna Wasiuk. - Samą dobrą grą powinniśmy sobie poradzić. Jeśli z tego pójdą kontry, nawet ona nie będzie w stanie nas zatrzymać - uważa Ewa Kruk.
Pozostałe mecze 12. kolejki:
Vitaral Jelfa Jelenia Góra - Piotrcovia Piotrków Trybunalski, EB Start Elbląg - Łącznościowiec-Poczta Polska Szczecin, Sośnica Gliwice - Zagłębie Lubin, AZS Politechnika Koszalińska - AZS AWFiS Gdańsk. W meczu awansem: Zgoda Ruda Śląska - SPR ICom Lublin 23:29 (11:18).
------------------------------------------------
Żeński zespół Vive Kielce wygrał w Katowicach pierwszy mecz rundy rewanżowej ekstraklasy z zespołem AZS AWF 30:20 (17:7).
| Komentarze |