Turystyka i Podróże Świat Himalaje,Machhapuchhre,Annapurna,Cywilizacja
Wys�ano dnia 03-01-2013 o godz. 11:29:14 przez rafa 8822
Wys�ano dnia 03-01-2013 o godz. 11:29:14 przez rafa 8822
Sen… KtoÅ› gra na flecie? Nie… To dzwoni budzik w telefonie. Praca. Jeszcze jedna bÅ‚oga chwila pod zamkniÄ™tymi powiekami…Okej. Zaraz, zaraz…ten sufit, zapach, totalna cisza, okulary, spojrzenie za okno…Hurra wakacje! Himalaje! |
Pobudka o piÄ…tej rano, takie poÅ›wiÄ™cenie po to, by zobaczyć najwyższe góry na Ziemi. Jestem 15 km od masywu Annapurny. Zobaczyć szczyty o tej porze roku to prawdziwe szczęście. Zdarza siÄ™ to o Å›wicie. Trwa monsun, wszystko spowijajÄ… mgÅ‚y, tylko czasem przestaje padać… off season.
Mam szczęście! JakoÅ› jestem przekonany o tym od poczÄ…tku wyprawy. PóÅ‚ godziny później na kamiennym tarasie razem z gospodarzem obserwujemy wyÅ‚aniajÄ…ca siÄ™ z mroku panoramÄ™ masywu Anapurny: Annapurna PoÅ‚udniowa, Himchhuli, Gangapurna, Annapurna III, Machhapuchhre, Annapurna II i Annapurna IV.
OglÄ…dajÄ…c ten niesamowity spektakl natury sÅ‚ucham opowieÅ›ci gospodarza o wyprawach na AnnapurnÄ™ PoÅ‚udniowÄ… (7219 m), które ruszajÄ… w październiku i szczególnie o Å›wiÄ™tej górze Machhapuchhre (6993 m), na której wedÅ‚ug wierzeÅ„ miejscowych mieszka potężny bóg Shiva. Machhapuchhre ze wzglÄ™du na swój ksztaÅ‚t nazywana jest też Fish Tail, czyli Rybi Ogon. Szczyt objÄ™ty jest przez rzÄ…d Nepalu zakazem wspinaczki. Gospodarz twierdzi, że dwie kilkudziesiÄ™cioosobowe ekspedycje próbujÄ…ce zdobyć szczyt nie powróciÅ‚y nigdy, a kilka innych zawróciÅ‚o z drogi bÄ™dÄ…c kilkadziesiÄ…t metrów od szczytu. Podobno na poczÄ…tku lat osiemdziesiÄ…tych ubiegÅ‚ego wieku nielegalnie zdobyÅ‚ szczyt Nowozelandczyk Bill Denz, jednak wiele osób kwestionuje ten fakt. Sam himalaista zginÄ…Å‚ przysypany lawinÄ… w masywie Makalu kilkanaÅ›cie miesiÄ™cy później.
OkoÅ‚o godziny siódmej caÅ‚a panorama ginie w chmurach unoszÄ…cych siÄ™ z wilgotnych dolin ogrzanych wschodzÄ…cym sÅ‚oÅ„cem. Czas na Å›niadanie. „Restauracje” na szlaku oferujÄ… proste potrawy na bazie ryżu, kukurydzy, jajek i warzyw z przydomowych ogródków (soczewica, pomidory, papryka, cebula, czosnek), omlety, pyszne chapati (placki z mÄ…ki i wody wypiekane na ogniu). Wszystko pyszne, Å›wieże, przyrzÄ…dzane na bieżąco i ostro przyprawione lokalnymi przyprawami. Ceny jedzenia i picia dwa razy wyższe niż „na dole”, co tÅ‚umaczy fakt że wszystko jest tu wnoszone czasem kilka dni przez tragarzy w wielkich koszach na plecach, ostatecznie przez firmy spedycyjne dysponujÄ…ce zazwyczaj kilkoma muÅ‚ami (krzyżówka konia i osÅ‚a). „Hotele”, okreÅ›lane tu jako Lodge, oferujÄ… zazwyczaj niewielkie pokoje, w których znajdujÄ… siÄ™ dwa proste Å‚óżka i odrobina miejsca na plecaki.
DojÅ›cie do miejscowoÅ›ci Gandruk zajęło 3 dni wÄ™drówki, przeważnie w deszczu. Pierwsze dwa dni to mozolna wspinaczka, z poczÄ…tku przez wsie rozrzucone po zboczach dolin pokreÅ›lonych rysunkiem tarasowych pól, potem wilgotna gÄ™sta dżungla, tropikalne lasy rododendronów, w koÅ„cu bujne Å‚Ä…ki i panorama oÅ›nieżonych szczytów masywu Annapurny.
NiewÄ…tpliwym plusem wÅ‚óczÄ™gi poza sezonem jest możliwość samotnego, intymnego poznawania kultury. Docenia siÄ™ też rzadkie spotkania na szlaku i wspominanie z miejscowymi finaÅ‚u Mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie. RzeczÄ… utrudniajÄ…cÄ… życie sÄ… wszechobecne pijawki. Sprytne stworzenia, których ukÄ…szenie powoduje trudny do opanowania krwotok. Problem pojawia siÄ™, gdy ukÄ…szeÅ„ jest kilkadziesiÄ…t i caÅ‚y czas otrzÄ…samy siÄ™ z kolejnych. RozwiÄ…zaniem jest zwyczajna sól kuchenna, sypana na buty, skarpety, noszona w podrÄ™cznym baweÅ‚nianym zwitku czy sprytnie umieszczona na koÅ„cu bambusowego kijka. Zabija pijawki… Teraz wysuszyć ubrania… wysuszyć wszystko… wylać wodÄ™ z plecaka… W dżungli można siÄ™ Å‚atwo zgubić...
Zazwyczaj gospodarz rozpala „drum” - prosty piec zrobiony z metalowej beczki. Kilka godzin blisko przy piecu i rzeczy mimo dużej wilgotnoÅ›ci sÄ… suche… opowieÅ›ci… kolacja… local roxy… bez prÄ…du… zasiÄ™gu w komórce... daleko… poza sezonem…
Mam szczęście! JakoÅ› jestem przekonany o tym od poczÄ…tku wyprawy. PóÅ‚ godziny później na kamiennym tarasie razem z gospodarzem obserwujemy wyÅ‚aniajÄ…ca siÄ™ z mroku panoramÄ™ masywu Anapurny: Annapurna PoÅ‚udniowa, Himchhuli, Gangapurna, Annapurna III, Machhapuchhre, Annapurna II i Annapurna IV.
OglÄ…dajÄ…c ten niesamowity spektakl natury sÅ‚ucham opowieÅ›ci gospodarza o wyprawach na AnnapurnÄ™ PoÅ‚udniowÄ… (7219 m), które ruszajÄ… w październiku i szczególnie o Å›wiÄ™tej górze Machhapuchhre (6993 m), na której wedÅ‚ug wierzeÅ„ miejscowych mieszka potężny bóg Shiva. Machhapuchhre ze wzglÄ™du na swój ksztaÅ‚t nazywana jest też Fish Tail, czyli Rybi Ogon. Szczyt objÄ™ty jest przez rzÄ…d Nepalu zakazem wspinaczki. Gospodarz twierdzi, że dwie kilkudziesiÄ™cioosobowe ekspedycje próbujÄ…ce zdobyć szczyt nie powróciÅ‚y nigdy, a kilka innych zawróciÅ‚o z drogi bÄ™dÄ…c kilkadziesiÄ…t metrów od szczytu. Podobno na poczÄ…tku lat osiemdziesiÄ…tych ubiegÅ‚ego wieku nielegalnie zdobyÅ‚ szczyt Nowozelandczyk Bill Denz, jednak wiele osób kwestionuje ten fakt. Sam himalaista zginÄ…Å‚ przysypany lawinÄ… w masywie Makalu kilkanaÅ›cie miesiÄ™cy później.
OkoÅ‚o godziny siódmej caÅ‚a panorama ginie w chmurach unoszÄ…cych siÄ™ z wilgotnych dolin ogrzanych wschodzÄ…cym sÅ‚oÅ„cem. Czas na Å›niadanie. „Restauracje” na szlaku oferujÄ… proste potrawy na bazie ryżu, kukurydzy, jajek i warzyw z przydomowych ogródków (soczewica, pomidory, papryka, cebula, czosnek), omlety, pyszne chapati (placki z mÄ…ki i wody wypiekane na ogniu). Wszystko pyszne, Å›wieże, przyrzÄ…dzane na bieżąco i ostro przyprawione lokalnymi przyprawami. Ceny jedzenia i picia dwa razy wyższe niż „na dole”, co tÅ‚umaczy fakt że wszystko jest tu wnoszone czasem kilka dni przez tragarzy w wielkich koszach na plecach, ostatecznie przez firmy spedycyjne dysponujÄ…ce zazwyczaj kilkoma muÅ‚ami (krzyżówka konia i osÅ‚a). „Hotele”, okreÅ›lane tu jako Lodge, oferujÄ… zazwyczaj niewielkie pokoje, w których znajdujÄ… siÄ™ dwa proste Å‚óżka i odrobina miejsca na plecaki.
DojÅ›cie do miejscowoÅ›ci Gandruk zajęło 3 dni wÄ™drówki, przeważnie w deszczu. Pierwsze dwa dni to mozolna wspinaczka, z poczÄ…tku przez wsie rozrzucone po zboczach dolin pokreÅ›lonych rysunkiem tarasowych pól, potem wilgotna gÄ™sta dżungla, tropikalne lasy rododendronów, w koÅ„cu bujne Å‚Ä…ki i panorama oÅ›nieżonych szczytów masywu Annapurny.
NiewÄ…tpliwym plusem wÅ‚óczÄ™gi poza sezonem jest możliwość samotnego, intymnego poznawania kultury. Docenia siÄ™ też rzadkie spotkania na szlaku i wspominanie z miejscowymi finaÅ‚u Mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie. RzeczÄ… utrudniajÄ…cÄ… życie sÄ… wszechobecne pijawki. Sprytne stworzenia, których ukÄ…szenie powoduje trudny do opanowania krwotok. Problem pojawia siÄ™, gdy ukÄ…szeÅ„ jest kilkadziesiÄ…t i caÅ‚y czas otrzÄ…samy siÄ™ z kolejnych. RozwiÄ…zaniem jest zwyczajna sól kuchenna, sypana na buty, skarpety, noszona w podrÄ™cznym baweÅ‚nianym zwitku czy sprytnie umieszczona na koÅ„cu bambusowego kijka. Zabija pijawki… Teraz wysuszyć ubrania… wysuszyć wszystko… wylać wodÄ™ z plecaka… W dżungli można siÄ™ Å‚atwo zgubić...
Zazwyczaj gospodarz rozpala „drum” - prosty piec zrobiony z metalowej beczki. Kilka godzin blisko przy piecu i rzeczy mimo dużej wilgotnoÅ›ci sÄ… suche… opowieÅ›ci… kolacja… local roxy… bez prÄ…du… zasiÄ™gu w komórce... daleko… poza sezonem…
Norbert Napierała
Himalaje... Album Himalaje |
Komentarze |