Ważne są też pieniądze, którymi od przyszłego roku będzie dysponował już nie ośrodek, a samodzielny oddział kieleckiej telewizji. Według dyrektora Andrzeja Czaplińskiego, osiemdziesiąt procent mieszkańców chce czerpać informację ze swojej regionalnej telewizji. I taka też powinna być rola przysżłego kieleckiego oddziału.

Dlatego trzeba jak najszybciej uzyskać dla Kielc czestotliwość na kanale trzydziestym. Na przeszkodzie stanęli Słowacy, ale jak poinformowały władze województwa, wszystko jest na dobrej drodze. Wciąż jednak brakuje pieniędzy. Być może z abonamentu Kielce dostaną dwa i pół miliona złotych, ale jak stwierdzono, szansą dla nowego oddziału jest jego lokalizacja w Kieleckim Centrum Kultury. Daje to możliwości nawiązania współpracy z lokalnymi samorządami i w ten sposób pozyskiwanie unijnych pieniędzy.

W najbliższym czasie Zarząd Telewizji Polskiej ma określić zasady funkcjonowania po pierwszym stycznia przyszłego roku czterech nowych samodzielnych oddziałów: w Olsztynie, Opolu, Gorzowie Wielkopolskim i Kielcach.