Kielce v.0.8

Literatura
Wszyscy jesteśmy dresiarzami

 drukuj stron�
Literatura Recenzje Dorota Masłowska,Cywilizacja Kultura
Wys�ano dnia 18-08-2013 o godz. 16:02:58 przez rafa 5317

"Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" to debiutancka książka Doroty Masłowskiej, wydana w 2002 roku. Pozycja zdobyła pozytywne recenzje uznanych w świecie literackim nazwisk, takich jak Marcin Świetlicki i Jerzy Plich i stała się bestsellerem.



Książka opowiada o życiu Silnego - chÅ‚opaka z marginesu spoÅ‚ecznego, narkomana i dresiarza. FabuÅ‚a krąży wokóÅ‚ jego relacji z byÅ‚Ä… dziewczynÄ… i zwiÄ…zków z innymi kobietami pojawiajÄ…cymi siÄ™ w jego życiu. WÄ…tki erotyczne przeplatajÄ… siÄ™ z amfetaminowymi przygodami. Wszystko to na tle "wojny polsko-ruskiej" odrealnionego wydarzenia, luźno poÅ‚Ä…czonego z gÅ‚ównym wÄ…tkiem. To, co rzuca siÄ™ na pierwszy plan kiedy czytamy książkÄ™, to jÄ™zyk. Może zaskakiwać swojÄ… wulgarnoÅ›ciÄ…, mieszać chaotycznoÅ›ciÄ… wywodu. Jest po prostu niepoprawny - i nic w tym dziwnego. Ilustruje bowiem sposób wypowiadania siÄ™ gÅ‚ównego bohatera - narratora. Jego styl jest mieszankÄ… wszystkiego, z czym mógÅ‚ siÄ™ dotychczas spotkać w swoim życiu. Znajdziemy wiÄ™c potok sÅ‚ów peÅ‚nych bÅ‚Ä™dów różnego kalibru, od gramatycznych po skÅ‚adniowe, wetkniÄ™te tam i ówdzie nieprawidÅ‚owo użyte zwiÄ…zki frazeologiczne i nieadekwatne do sytuacji skojarzenia ze Å›wiata kultury czy popkultury... SÅ‚owem autorka proponuje nam wejÅ›cie do gÅ‚owy dresiarza, w sposób jego myÅ›lenia, z każdÄ… stronÄ… gÅ‚Ä™biej i gÅ‚Ä™biej. Aż na samo dno. SÅ‚owa Silnego nie wskazuje bowiem tylko na poziom sÅ‚abego wyksztaÅ‚cenia i brak inteligencji. ProwadzÄ… do czegoÅ› znacznie bardziej istotnego - do prawdy o jego osobowoÅ›ci, wnÄ™trzu. Do relatywnej - bo bazujÄ…cej jedynie na obserwacjach autorki- prawdy o dresiarskiej spoÅ‚ecznoÅ›ci w ogóle. WÅ‚asny, prywatny system wartoÅ›ci. Swoje prawdy wiary, wedÅ‚ug których żyje także Silny. Za gÅ‚ównÄ… Å›wiÄ™tość uważana jest wÅ‚asna przyjemność, gÅ‚ównie - zaspokojenie erotyczne. Oprócz tego liczÄ… siÄ™ także subiektywnie pojmowany honor, który gÅ‚ównemu bohaterowi każe "zająć siÄ™ bliżej" dziewczynÄ… zdradliwego kolegi. Mimo wszystko, o dziwo, jest tam też i miÅ‚ość. Silny bowiem kocha, wyraźnie, z caÅ‚ym swoim "za grosz szacunku do pÅ‚ci żeÅ„skiej", kocha. Jednak w Å›rodowisku, w którym liczy siÄ™ przede wszystkim wÅ‚asny interes, a wygrywa silniejszy, trudno o szczęśliwy happy end.

Ale opowieść o Silnym to nie tylko studium psychiki dresiarza. To też buszowanie po wizji Å›wiata narkomana. Narkotyki to Å›rodek wspomagajÄ…cy funkcje życiowe gÅ‚ównego bohatera, a także źródÅ‚o jego wizji, "halunów". Åšwiat widziany przez amfetaminowy pryzmat przypomina z resztÄ… sposób wysÅ‚awiania siÄ™ gÅ‚ównego bohatera - poplÄ…tany, bez reguÅ‚ prawdopodobieÅ„stwa, chociaż nieraz caÅ‚kiem Å›mieszny. Zabawa koÅ„czy siÄ™ jednak, kiedy gÅ‚ód daje o sobie znać i trzeba uciec siÄ™ do splÄ…drowania domu, a bez dziaÅ‚ki nie jest siÄ™ wstanie nawet wstać o wÅ‚asnych siÅ‚ach z kanapy. Åšwiat dresiarzy-narkomanów, z caÅ‚Ä… dokÅ‚adnoÅ›ciÄ… przedstawiony przez MasÅ‚owskÄ… jest brutalny, ale wydaje siÄ™ być prawdziwym odzwierciedleniem ich życia. Å»ycia pewnej grupy, która posÅ‚uguje siÄ™ ogólnie pojÄ™tÄ… wulgarnoÅ›ciÄ…, bo też wyÅ‚oniona zostaÅ‚a z rzeczywistoÅ›ci nie majÄ…cej skrupuÅ‚ów. Ludzi, którzy nie majÄ…c przed sobÄ… perspektyw, rojÄ… pÅ‚ytkie marzenia.

W koÅ„cowej części książki autorka wkÅ‚ada w usta Silnego sÅ‚owa jak gdyby usprawiedliwienia dla marnoÅ›ci i bylejakoÅ›ci subkultury dresiarskiej. Tym samym przewiduje w jakÄ… stronÄ™ podążą zarzuty krytyków po wydaniu książki. BÄ™dÄ… one tak jak np. w przypadku JarosÅ‚awa Klejnockiego z Tygodnika Powszechnego, nagonkÄ… na niemoralność Silnego i na bezcelowość przybliżania czytelnikowi Å›wiata dresiarskiej spoÅ‚ecznoÅ›ci. MasÅ‚owska jednak zdaje siÄ™ mówić "nie, to ma sens, bo takie jest życie, tak żyjemy także my, chociaż z pozoru wyglÄ…da to zupeÅ‚nie inaczej. My, mÅ‚odzi, jesteÅ›my beznadziejnymi marzycielami, ale prowadzimy pustÄ… i bezcelowÄ… egzystencjÄ™, która nas zgniata od wewnÄ…trz, a pomaga jej w tym wielkomiejski Å›wiat napierajÄ…c na nas od zewnÄ…trz, aż można siÄ™ udusić". Historia Silnego i reszty ma być wiÄ™c tylko przejaskrawieniem tego, co dzieje w mÅ‚odych ludziach w ogóle, niezależnie od tego, czy los rzuciÅ‚ ich w lepszÄ… lub gorszÄ… przestrzeÅ„ życiowÄ…. Pustka moralna i mentalna pozostaje taka sama.

Czyżby wiÄ™c MasÅ‚owska, sama bÄ™dÄ…c nastoletniÄ… wówczas autorkÄ…, wystÄ™powaÅ‚a w roli gÅ‚osu nowego pokolenia, gÅ‚osu dotychczas niemego dla reszty spoÅ‚eczeÅ„stwa, bo, poza nowymi mediami, nie znajdujÄ…cego wystarczajÄ…co uniwersalnej formy ekspresji dla swojego zagubienia? Dramatycznym przekazem zÅ‚amanej mentalnie mÅ‚odzieży, który przedostaÅ‚ siÄ™ do Å›wiadomoÅ›ci ogóÅ‚u dziÄ™ki zdolnoÅ›ciom mÅ‚odej pisarki? JeÅ›li tak, to jest to bardzo przykra wiadomość. Skoro degeneracja mÅ‚odych to w konsekwencji degeneracja Å›wiata, jaki wkrótce bÄ™dÄ… tworzyć, to niechybnie - zmierzamy ku zbiorowej zagÅ‚adzie. Czy da siÄ™ przed tym uciec? I jakie w ogóle remedium na katastrofÄ™ może podać autorka, skoro już nawet dzieci, zamiast bawić siÄ™ w królewny i rycerzy, wypisujÄ… na Å›cianie sÅ‚owo "szatan"? Tego MasÅ‚owska nie mówi. Być może nie ma już ratunku. Ja jednak, odkÅ‚adajÄ…c "WojnÄ™ polsko-ruskÄ…..." na póÅ‚kÄ™, z wielkÄ… ulgÄ… zdejmÄ™ te czarno-oprawkowe okulary, które choć szczegóÅ‚owo i racjonalnie przybliżajÄ… czarnÄ… rzeczywistość, pozostawiajÄ… czÅ‚owieka Å›lepym na przysÅ‚owiowe Å›wiateÅ‚ko nadziei.


Karolina Kwiecińska


Komentarze

Error connecting to mysql