Kielce v.0.8

Kielce
Wyścig po pieniądze z lotniska

 drukuj stron�
Kielce Cywilizacja Kielce Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 10-12-2007 o godz. 23:51:28 przez rafa 586

Świętokrzyskie samorządy walczą o miliony euro, które nie trafiły do Obic - wiadomo, że pieniądze pójdą na drogi, wodociągi i rewitalizację miast. A do podziału jest aż 39 mln euro.

Po tym jak Komisja Europejska nie zgodziła się na dofinansowanie budowy Regionalnego Portu Lotniczego w Obicach, samorząd wojewódzki ma do rozdysponowania potężną pulę pieniędzy. Co ciekawe, Komisji nie interesuje już szczególnie, na co zostaną one przeznaczone.

- Nasz Regionalny Program Operacyjny został zaakceptowany. Jedyne wytyczne, jakie nas teraz obowiązują, to takie, że pieniądze, które chcieliśmy przeznaczyć na lotnisko, musimy spożytkować w trzech działach: drogi, wodociągi i kanalizacja oraz rewitalizacja - informuje Marcin Perz, odpowiedzialny za fundusze unijne członek zarządu województwa świętokrzyskiego.

I dodaje, że KE obiecała, iż RPO zostanie podpisany jeszcze przed świętami. - To bardzo ważne. Jeżeli nie stałoby się to teraz, to byłoby możliwe dopiero gdzieś koło czerwca. Taki jest harmonogram prac nad unijnym budżetem. A to byłaby ogromna strata czasu - wyjaśnia Perz.

Zaraz po świętach władze województwa chcą poinformować samorządy, które z ich projektów dodatkowo mają szanse realizacji. Dlatego gminy ruszyły z propozycjami kolejnych inwestycji, na które chciałyby zdobyć unijne dofinansowanie.

Pod koniec ubiegłego tygodnia Kielce złożyły cztery takie wnioski. Jeden dotyczy rozbudowy ulic Zagnańskiej i Witosa oraz przebicia do tej drugiej ul. Orkana. Kolejny to budowa ul. Zagórskiej i Wikaryjskiej z podoczyszczalnią ścieków. Trzeci zakłada budowę tzw. obwodnicy południowej, czyli łącznika komunikacyjnego Wapiennikowa - Husarska - Marmurowa, który połączyłby ulice Krakowską ze Ściegiennego. Ostatni to wydłużenie ulicy Szajnowicza Iwanowa do granic miasta. - Bardzo zależy nam na obwodnicy południowej. Ona może znacząco poprawić sytuację komunikacyjną w mieście. Dzięki temu rozładowalibyśmy korki na kilku ulicach, samochody nie musiałyby wjeżdżać do zatłoczonego centrum - mówi Piotr Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. Dodaje, że równie ważny jest drugi projekt, czyli połączenie Orkana z Witosa. - Otrzymujemy alternatywę m.in. dla węzła Skrzetle - podkreśla dyrektor Wójcik.

W urzędzie marszałkowskim leżą także inne projekty Kielc. Na poparcie na pewno może liczyć budowa wiaduktu na skrzyżowaniu ulic Żelaznej, Armii Krajowej i Żytniej, ale władze województwa chciałyby, żeby ta inwestycja ruszyła już wiosną przyszłego roku. - Jej przygotowanie jest mocno zaawansowane, ale nie ma się co łudzić: prace projektowe, przetargi to procedura, która zajmuje rok do półtora roku. Najszybciej udałoby się zrealizować przebudowy np. Zagórskiej czy Chęcińskiej, gdzie nie zmieniamy przebiegu, nie musimy wykupywać gruntów - tłumaczy dyrektor MZD.

Jakie projekty zostaną wybrane do realizacji w miejsce lotniska w Obicach, zdecyduje zarząd województwa. Niemal na pewno na pieniądze może liczyć Sandomierz, który w ramach rewitalizacji chce przebudować bulwar Piłsudskiego. Dzięki temu nad Wisłą byłaby możliwa budowa hoteli, restauracji, przygotowanie nabrzeża dla statków żeglujących po Wiśle. - Nie przesadzę, jak powiem, że po zrealizowaniu takiego projektu Kazimierz Dolny będzie mniej atrakcyjny niż Sandomierz - przyznaje Marcin Perz.

Szanse na pieniądze ma teraz także Szydłów. Gmina chce zainwestować w odnowę ruin zamku i remont rynku. - Bardzo ważne jest, że gminy nie traktują już tego typu obiektów jak koniecznego zła, ale widzą w nich możliwości zarabiania. Tak jest w Szydłowie - podkreśla Perz.

Ważą się losy modernizacji amfiteatru na kieleckiej Kadzielni. Choć władzom wojewódzkim projekt się podoba, to nie chcą narazić się na zarzut, że większość środków otrzymają Kielce.

39 mln euro to ogromne pieniądze. Choć proporcjonalne najwięcej pójdzie na drogi, to nie zabraknie ich także na wodociągi i kanalizację. Mogą na nie liczyć gminy, w których tej infrastruktury brakuje.

Co ciekawe, niewykluczone, że jednak coś pójdzie na lotnisko w Obicach. - Chociaż nie możemy sfinansować budowy pasa czy portu, to niewykluczone, że spróbujemy zrealizować jakieś drogi dojazdowe do przyszłego lotniska, może oczyszczalnię ścieków. Zawsze to będzie krok do przodu - zapowiada Perz.


Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce, Joanna Gergont


Komentarze

Error connecting to mysql