Kielce
Wys�ano dnia 07-12-2006 o godz. 10:00:00 przez pala2 440
Wys�ano dnia 07-12-2006 o godz. 10:00:00 przez pala2 440
Drogowcy znowu musieli poprawiać kostkę na wyremontowanym kieleckim deptaku pomiędzy ul. Małą i Leśną - Nie wytrzymała wody spadającej z dachu - mówi szef Miejskiego Zarządu Dróg i zapowiada kompleksową poprawkę na tym odcinku. |
Tę część ulicy Sienkiewicza wyremontowano w 2002 roku. Zgodnie z umową ma pięcioletnią gwarancję i w tym czasie wszystkie poprawki powinien robić wykonawca. Mimo to kilka dni temu pracownicy gospodarstwa pomocniczego MZD w rejonie hotelu Bristol sami uzupełniali brakujące fragmenty kostki. - Wypadła w miejscu, gdzie chodzi wielu przechodniów. Nie chcieliśmy ryzykować, że ktoś sobie zrobi krzywdę na wyrwie. Nasi pracownicy uzupełnili kostkę, a fakturę za prace wyślemy wykonawcy - mówi dyrektor Wójcik.
To nie pierwszy przypadek, gdy w tej części ulicy Sienkiewicza wypadła kostka. Poprawiono ją m.in. rok temu. - Rzeczywiście, kostka ułożona wzdłuż budynków na tym odcinku wypada częściej niż gdzie indziej - przyznaje Piotr Wójcik. Wyjaśnia, że woda spadająca z dachów wypłukuje zaprawę.
- Prawdopodobnie zastosowano zbyt słabą zaprawę i po latach widać efekty. Poza tym samo ułożenie kostki wzdłuż budynków to też nie najszczęśliwsze rozwiązanie, chociaż to pomysł projektantów. Fuga po prostu słabiej znosi wodę niż kamień - podkreśla Wójcik. Jego zdaniem znacznie lepiej byłoby ułożyć tam posadzkę, np. z płyt. Takie rozwiązanie będziemy preferować przy następnych budowach. - Na Sienkiewicza taka wymiana jest teraz raczej wykluczona, ale poprosiłem o sprawdzenie całego odcinka i analizę, czy nie lepiej będzie zastosować twardszą fugę, która tak łatwo nie podda się wodzie. Potem o takie poprawki poprosimy wykonawcę. Bo ulica jest jeszcze na gwarancji - mówi Wójcik.
Co ciekawe, kostkę w ten sam sposób układano również w tym roku, na kolejnym odcinku ul. Sienkiewicza. - Wiemy o tych kłopotach, ale tak jest w projekcie i musimy się go trzymać - mówi Grażyna Świderska z Zakładu Instalacji Sanitarnej, który wykonuje ostatnią część deptaku. - Zastosowaliśmy tylko mocniejszą zaprawę, ze znacznie większą ilością cementu, tak żeby wytrzymała jak najdłużej - dodaje.
Remont ulicy Sienkiewicza powinien zakończyć się jutro. - Dotrzymamy terminu. Potem tylko przeglądniemy części wyremontowane w zeszłym roku i ewentualnie zrobimy jakieś poprawki - zapowiada Świderska.
To nie pierwszy przypadek, gdy w tej części ulicy Sienkiewicza wypadła kostka. Poprawiono ją m.in. rok temu. - Rzeczywiście, kostka ułożona wzdłuż budynków na tym odcinku wypada częściej niż gdzie indziej - przyznaje Piotr Wójcik. Wyjaśnia, że woda spadająca z dachów wypłukuje zaprawę.
- Prawdopodobnie zastosowano zbyt słabą zaprawę i po latach widać efekty. Poza tym samo ułożenie kostki wzdłuż budynków to też nie najszczęśliwsze rozwiązanie, chociaż to pomysł projektantów. Fuga po prostu słabiej znosi wodę niż kamień - podkreśla Wójcik. Jego zdaniem znacznie lepiej byłoby ułożyć tam posadzkę, np. z płyt. Takie rozwiązanie będziemy preferować przy następnych budowach. - Na Sienkiewicza taka wymiana jest teraz raczej wykluczona, ale poprosiłem o sprawdzenie całego odcinka i analizę, czy nie lepiej będzie zastosować twardszą fugę, która tak łatwo nie podda się wodzie. Potem o takie poprawki poprosimy wykonawcę. Bo ulica jest jeszcze na gwarancji - mówi Wójcik.
Co ciekawe, kostkę w ten sam sposób układano również w tym roku, na kolejnym odcinku ul. Sienkiewicza. - Wiemy o tych kłopotach, ale tak jest w projekcie i musimy się go trzymać - mówi Grażyna Świderska z Zakładu Instalacji Sanitarnej, który wykonuje ostatnią część deptaku. - Zastosowaliśmy tylko mocniejszą zaprawę, ze znacznie większą ilością cementu, tak żeby wytrzymała jak najdłużej - dodaje.
Remont ulicy Sienkiewicza powinien zakończyć się jutro. - Dotrzymamy terminu. Potem tylko przeglądniemy części wyremontowane w zeszłym roku i ewentualnie zrobimy jakieś poprawki - zapowiada Świderska.
Marcin Sztandera Gazeta Wyborcza
Komentarze |