Teatr
Wys�ano dnia 06-12-2004 o godz. 09:00:00 przez pala2 346
Wys�ano dnia 06-12-2004 o godz. 09:00:00 przez pala2 346
Niemal dwustu młodych ludzi odwiedziło w miniony weekend Teatr Lalki i Aktora Kubuś. Odbywały się tam eliminacje do Ogólnopolskiego Konkursu na Spektakl Teatralny "Porozmawiajmy o AIDS" oraz Spotkania Młodzieżowych Form Teatralnych "I tak warto żyć...". Eliminacje wygrał autorski spektakl Marii Sielskiej w reżyserii Marty Sędzielewskiej "Samotność w tłumie" z koła teatralnego I LO w Kielcach. |
- Te spotkania są fantastyczne. Uwielbiam teatr. Mam szansę skonfrontować swoje pomysły artystyczne z wizjami twórczymi moich rówieśników. Szkoda tylko, że nie mamy okazji pogadać o warsztatach, teatrze amatorskim z jurorami - mówiła Agnieszka, jedna z licealistek.
Spotkania "I tak warto żyć..." wygrali: grupa Szczypiory Teatru Produkcyjnego z Łomży za spektakl "Trach" oraz grupa teatralna Ośrodka Metanoia z Czarnej Białostockiej za widowisko "I tego trzymać się trzeba". - Mnogość form teatralnych sprawiła nam radość, ale i przysporzyła sporo pracy. Uczestnicy i widzowie domagali się warsztatów, na które już, niestety, nie starcza czasu.
Abstrahując od poziomu artystycznego, który był różny, nadrzędna, obok teatralnej, okazała się funkcja społeczna tej imprezy. Ogromnie zaskoczyła mnie frekwencja i żywy odbiór sztuki przez młodych widzów. Teatr po prostu pękał w szwach. Spotkania muszą być kontynuowane - stwierdził Artur Pontek, juror, aktor filmowy i teatralny.
Imprezę zorganizowały: Ośrodek Inicjatyw Twórczych "Piekarnia", Teatr Lalki i Aktora Kubuś, Polskie Towarzystwo Oświaty Zdrowotnej Oddział w Kielcach, kawiarnia teatralna Jazz Club.
Spotkania "I tak warto żyć..." wygrali: grupa Szczypiory Teatru Produkcyjnego z Łomży za spektakl "Trach" oraz grupa teatralna Ośrodka Metanoia z Czarnej Białostockiej za widowisko "I tego trzymać się trzeba". - Mnogość form teatralnych sprawiła nam radość, ale i przysporzyła sporo pracy. Uczestnicy i widzowie domagali się warsztatów, na które już, niestety, nie starcza czasu.
Abstrahując od poziomu artystycznego, który był różny, nadrzędna, obok teatralnej, okazała się funkcja społeczna tej imprezy. Ogromnie zaskoczyła mnie frekwencja i żywy odbiór sztuki przez młodych widzów. Teatr po prostu pękał w szwach. Spotkania muszą być kontynuowane - stwierdził Artur Pontek, juror, aktor filmowy i teatralny.
Imprezę zorganizowały: Ośrodek Inicjatyw Twórczych "Piekarnia", Teatr Lalki i Aktora Kubuś, Polskie Towarzystwo Oświaty Zdrowotnej Oddział w Kielcach, kawiarnia teatralna Jazz Club.
Karolina Kępczyk Gazeta Wyborcza
Komentarze |