- Woda zebrała się w najniżej położonym tunelu na głębokości około 8 metrów i wypełniła go w niektórych miejscach nawet do wysokości około czterdziestu centymetrów. W sumie pod wodą nalazł się obszar o powierzchni około 50-ciu metrów kwadratowych. Wodę udało się wypompować i nie dopuścić, aby zalała pozostałe korytarze. Jak dodała rzeczniczka strażaków w przeciągu miesiąca to już trzecia tego typu akcja prowadzona przez ratowników w podziemnym tunelu.

Tymczasem Jarosław Basak rzecznik prasowy starostwa powiatowego w Opatowie powiedział Radiu Kielce, że na razie nie udało się ustalić, co było przyczyną przedostania się wody do trasy turystycznej. Na miejscu są eksperci z Akademii Górniczo Hutniczej z Krakowa, którzy sprawdzają, jakie szkody wyrządziła woda i szukają przyczyn jej napływania. Trasa podziemna nie została zamknięta dla zwiedzających..
Radio Kielce