Sport i Rekreacja Åšwiat
Wys�ano dnia 02-01-2006 o godz. 12:00:00 przez pala2 469
Wys�ano dnia 02-01-2006 o godz. 12:00:00 przez pala2 469
Bocce to drugi pod względem popularności sport rekreacyjny na świecie. Można go uprawiać - o czym niewiele osób wie - również zimą. |
- Na widok pallino głupieję - śmieje się pan Wiesław, który uwielbia przychodzić na warszawski Solec. To tu znajduje się jedyny w Polsce kryty tor do gry w bocce. Ta towarzyska gra jest ulubionym zajęciem Włochów. Jako boule dobrze znana jest również we Francji, a od niedawna zdobywa ogromną popularność w Polsce.
- Pallino to kula wykonana ze specjalnego sztucznego tworzywa sprasowanego pod ciśnieniem. Chodzi o to, by kulę, którą dysponuje gracz rzucić jak najbliżej pallino - tłumaczy pan Wiesław. Rzeczywiście, zasady gry nie są skomplikowane. Na czym polegają?
Grę zaczyna zawodnik, który jako pierwszy w wyniku losowania wyrzucił pallino. Wyrzuca on pierwszą kulę, zwaną bocci, w pobliże mniejszej kuli pallino. Następnie drużyna przeciwna rzuca swoje kule, aż do momentu, gdy któraś z ich kul znajdzie się najbliżej pallino. Jeśli jednak się nie uda, swój wynik może podwyższyć drużyna numer jeden. Może bowiem bliżej pallino umieścić kolejną kulę, a wówczas rozgrywkę wygra wynikiem 2:0. Cała gra kończy się, gdy któraś z drużyn zdobędzie 12 punktów. W międzyczasie można stosować również rzuty wybijające. W bocce stosowane są dwa rodzaje takich rzutów. Raffa polega na wybiciu wcześniej wybranej przez siebie kuli, a volo to rzut, w którym kula musi uderzyć w zadeklarowaną kulę, a następnie znaleźć najwyżej 40 cm od wyznaczonego celu. Oba rzuty muszą być wcześniej sygnalizowane.
- To niezwykle wciągająca zabawa. Dotychczas grali w nią głównie emeryci, ale wciąga wszystkich, bo liczy się w niej taktyka. To naprawdę sztuka rzucać tak, by nasza kula zawsze była najbliżej celu - mówi Tomek Zięba, który kilka razy grał w bocce podczas pobytu we Włoszech.
Co ciekawe, gra ta, choć wydaje się mało energiczna, pozwala również ćwiczyć kondycję fizyczną. Jak wyliczyło Polskie Towarzystwo Gry w Bocce, w trakcie jednej rozgrywki zawodnik wykonuje około 100 różnych przysiadów, pochyleń i podskoków. Najważniejsze jest jednak opanowanie i koncentracja, a do tego konieczne jest wyrobienie odpowiedniej pracy nadgarstka. - Nadgarstek to podstawa, jak w kręglach. Zresztą ponoć kręgle i bocce mają wspólne korzenie - mówi Tomek.
Kto wymyślił grę w bocce nie wie dziś nikt. Zdaniem niektórych gra powstała w okresie kamienia łupanego i początkowa polegała na trafieniu kamieniem w drewniany lub kamienny słupek umieszczony pionowo. Według innych źródeł twórcą bocce był Spartanin Timokrates, a w IV wieku p.n.e. rozpowszechnili je Etruskowie na terenach środkowej i północnej Italii. Obecnie w bocce najchętniej grają mieszkańcy Ameryki Południowej, Włoch, Szwajcarii i San Marino. W tym ostatnim kraju zawodników bocce jest nawet więcej niż piłkarzy
W Polsce Towarzystwo Gry w Bocce istnieje od dwudziestu jeden lat. Wówczas w warszawskiej Hali Gwardii powstał pierwszy w Polsce kryty tor do uprawiania tej dyscypliny, dziś już niestety nieistniejący. Miłośnicy gry pocieszają jednak, że w bocce można grać wszędzie. Pole powinno mieć długość od 24 do 26,5 metra i szerokość od 3,8 metra do 4,5 metra. Jeśli więc mamy dostęp do sali gimnastycznej lub hali sportowej, możemy stworzyć swój własny tor. O pomoc i zestawy do gry można pytać w Towarzystwie Gry w Bocce (tel. 22 827-67-76). Można też szukać sprzętu na aukcjach internetowych i w niektórych sklepach sportowych. Amatorskie kule kupimy już za 40 złotych.
Istnieją również firmy sprzedające specjalne syntetyczne nawierzchnie do torów bocce. Amerykańska firma Boccemon twierdzi, że jej nawierzchnie doskonale sprawdzają się nie tylko w trakcie słonecznej czy deszczowej pogody, ale także zimą. Same bowiem dostosowują się do warunków atmosferycznych.
Na świecie zawodnicy bocce bardzo rzadko rezygnują z gry zimą. Kryte tory w ośrodkach sportowych są tam normą. W wielu miejscach we Włoszech organizowane są specjalne zimowe turnieje i rodzinne ligi. Zupełnie inaczej jest u nas. Niektórzy decydują się próbować swoich sił w hangarach czy dawnych fabrykach. Ale tam gra też nie jest zbyt komfortowa. W Polsce na profesjonalnym krytym torze można zagrać jedynie w Śródmiejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Warszawie. Godzina gry kosztuje tutaj 10 złotych, ale na miejscu dostaniemy cały sprzęt.
Może więc warto spróbować, nawet jeśli do Warszawy mamy kawałek. - Ta gra uspokaja. Polecam szczególnie po oblanych egzaminach w zimowej sesji mówi Tomek.
Czym różni się bocce od boule?
Bocce:
do gry używa się kuli - pallino,
są trzy rodzaje rzutów: punto, volo, raffa,
gra się głównie na torach,
kule wykonane sÄ… ze sztucznego tworzywa.
Boule:
do gry używa się drewnianej kulki, tzw. świnki,
jest tylko jeden rodzaj rzutu,
gra się na każdej nawierzchni,
kule wykonane sÄ… z metalu
- Pallino to kula wykonana ze specjalnego sztucznego tworzywa sprasowanego pod ciśnieniem. Chodzi o to, by kulę, którą dysponuje gracz rzucić jak najbliżej pallino - tłumaczy pan Wiesław. Rzeczywiście, zasady gry nie są skomplikowane. Na czym polegają?
Grę zaczyna zawodnik, który jako pierwszy w wyniku losowania wyrzucił pallino. Wyrzuca on pierwszą kulę, zwaną bocci, w pobliże mniejszej kuli pallino. Następnie drużyna przeciwna rzuca swoje kule, aż do momentu, gdy któraś z ich kul znajdzie się najbliżej pallino. Jeśli jednak się nie uda, swój wynik może podwyższyć drużyna numer jeden. Może bowiem bliżej pallino umieścić kolejną kulę, a wówczas rozgrywkę wygra wynikiem 2:0. Cała gra kończy się, gdy któraś z drużyn zdobędzie 12 punktów. W międzyczasie można stosować również rzuty wybijające. W bocce stosowane są dwa rodzaje takich rzutów. Raffa polega na wybiciu wcześniej wybranej przez siebie kuli, a volo to rzut, w którym kula musi uderzyć w zadeklarowaną kulę, a następnie znaleźć najwyżej 40 cm od wyznaczonego celu. Oba rzuty muszą być wcześniej sygnalizowane.
- To niezwykle wciągająca zabawa. Dotychczas grali w nią głównie emeryci, ale wciąga wszystkich, bo liczy się w niej taktyka. To naprawdę sztuka rzucać tak, by nasza kula zawsze była najbliżej celu - mówi Tomek Zięba, który kilka razy grał w bocce podczas pobytu we Włoszech.
Co ciekawe, gra ta, choć wydaje się mało energiczna, pozwala również ćwiczyć kondycję fizyczną. Jak wyliczyło Polskie Towarzystwo Gry w Bocce, w trakcie jednej rozgrywki zawodnik wykonuje około 100 różnych przysiadów, pochyleń i podskoków. Najważniejsze jest jednak opanowanie i koncentracja, a do tego konieczne jest wyrobienie odpowiedniej pracy nadgarstka. - Nadgarstek to podstawa, jak w kręglach. Zresztą ponoć kręgle i bocce mają wspólne korzenie - mówi Tomek.
Kto wymyślił grę w bocce nie wie dziś nikt. Zdaniem niektórych gra powstała w okresie kamienia łupanego i początkowa polegała na trafieniu kamieniem w drewniany lub kamienny słupek umieszczony pionowo. Według innych źródeł twórcą bocce był Spartanin Timokrates, a w IV wieku p.n.e. rozpowszechnili je Etruskowie na terenach środkowej i północnej Italii. Obecnie w bocce najchętniej grają mieszkańcy Ameryki Południowej, Włoch, Szwajcarii i San Marino. W tym ostatnim kraju zawodników bocce jest nawet więcej niż piłkarzy
W Polsce Towarzystwo Gry w Bocce istnieje od dwudziestu jeden lat. Wówczas w warszawskiej Hali Gwardii powstał pierwszy w Polsce kryty tor do uprawiania tej dyscypliny, dziś już niestety nieistniejący. Miłośnicy gry pocieszają jednak, że w bocce można grać wszędzie. Pole powinno mieć długość od 24 do 26,5 metra i szerokość od 3,8 metra do 4,5 metra. Jeśli więc mamy dostęp do sali gimnastycznej lub hali sportowej, możemy stworzyć swój własny tor. O pomoc i zestawy do gry można pytać w Towarzystwie Gry w Bocce (tel. 22 827-67-76). Można też szukać sprzętu na aukcjach internetowych i w niektórych sklepach sportowych. Amatorskie kule kupimy już za 40 złotych.
Istnieją również firmy sprzedające specjalne syntetyczne nawierzchnie do torów bocce. Amerykańska firma Boccemon twierdzi, że jej nawierzchnie doskonale sprawdzają się nie tylko w trakcie słonecznej czy deszczowej pogody, ale także zimą. Same bowiem dostosowują się do warunków atmosferycznych.
Na świecie zawodnicy bocce bardzo rzadko rezygnują z gry zimą. Kryte tory w ośrodkach sportowych są tam normą. W wielu miejscach we Włoszech organizowane są specjalne zimowe turnieje i rodzinne ligi. Zupełnie inaczej jest u nas. Niektórzy decydują się próbować swoich sił w hangarach czy dawnych fabrykach. Ale tam gra też nie jest zbyt komfortowa. W Polsce na profesjonalnym krytym torze można zagrać jedynie w Śródmiejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Warszawie. Godzina gry kosztuje tutaj 10 złotych, ale na miejscu dostaniemy cały sprzęt.
Może więc warto spróbować, nawet jeśli do Warszawy mamy kawałek. - Ta gra uspokaja. Polecam szczególnie po oblanych egzaminach w zimowej sesji mówi Tomek.
Czym różni się bocce od boule?
Bocce:
do gry używa się kuli - pallino,
są trzy rodzaje rzutów: punto, volo, raffa,
gra się głównie na torach,
kule wykonane sÄ… ze sztucznego tworzywa.
Boule:
do gry używa się drewnianej kulki, tzw. świnki,
jest tylko jeden rodzaj rzutu,
gra się na każdej nawierzchni,
kule wykonane sÄ… z metalu
Krzysztof Szczepaniak / o2.pl
Komentarze |