Internet Recenzje Cywilizacja
Wys�ano dnia 17-03-2005 o godz. 08:00:00 przez pala2 10347
Wys�ano dnia 17-03-2005 o godz. 08:00:00 przez pala2 10347
Czwarta w nocy, malutkie mieszkanko na 5 piętrze w Warszawie. Cisza jak makiem zasiał. Mimo późnej pory Radek stuka w klawiaturę - to jego kolejna nieprzespana noc. Tak jak wielu innych młodych ludzi, cierpi on na nowe uzależnienie naszej generacji - netoholizm. Zaobserwowany na początku lat 90. XX wieku, ogarnia coraz więcej osób. |
Amerykańscy badacze szacują że ponad 5% wszystkich użytkowników sieci jest w pewien sposób od niej uzależnionych - czyli ponad 40 milionów osób nie może oderwać się od komputera! W USA Internet Addiction Disorder (w skrócie IAD) od ponad 10 lat jest uznawany za uzależnienie, w Polsce został on wpisany na listę chorób psychicznych dopiero w tym roku. W najbliższym czasie powstanie również w naszym kraju (w Ełku) pierwszy ośrodek odpowiedzialny za leczenie siecioholików.
Kim jest internetoholik?
Według dr Kimberly Young, która od 1994 zajmuje się badaniem uzależnienia od informacji i sieci, przeciętny maniak ma około 30 lat (43 dla kobiet), jest po szkole średniej lub wyższej. 3 wszystkich nałogowców to mężczyźni. Najbardziej podatną grupą są jednak nastolatki, nieświadome konsekwencji długotrwałego surfowania po sieci. Cyberholicy spędzając wiele godzin przed komputerem, powodując wykształcenie odruchów identycznych jak np. u alkoholików – głód (myślenie o tym kiedy będzie możliwość wejścia na sieć) czy zwiększenie tolerancji organizmu (coraz dłuższe sesje, aby poczuć "że już wystarczy").
U odłączonych od sieci wzrasta agresja, poziom stresu, impulsywność. Takie osoby stają się wrogie wobec otoczenia i przejawiają zachowania depresyjne. Zdarzają się przypadki, że niektórzy spędzają przed komputerem nawet po 18-30 godzin non-stop. Jeden z bardziej znanych przypadków mówi o koreańskim nastolatku który grał w gry sieciowe ponad 86 godzin bez przerwy. Zmarł z wycieńczenia.
Netoholizm został podzielony na 5 kategorii:
uzależnienie od cyberseksu - objawia się ciągłym szukaniem i oglądaniem stron erotycznych oraz/lub braniem udziału w czatach erotycznych,
uzależnienie od cyberkontaktów - kontakty via net stają się ważniejsze niż znajomości realne, co doprowadza do ich zerwania i izolacji,
uzależnienie od gier sieciowych - przymus ciągłego brania udziału w różnego rodzaju grach netowych, e-hazardu, robienia e-zakupów,
przeciążenie informacyjne - ciągłe poszukiwanie nowych informacji z wielu źródeł,
uzależnienie od komputera - przymus siedzenia przed komputerem.
Wpadając coraz głębiej w IAD, tracimy stopniowo kontakt z rzeczywistością – po co wychodzić na dwór czy do klubu, skoro wszystkie atrakcje mamy za jednym kliknięciem myszki? Z badań wynika, że najbardziej uzależniające są właśnie wszelkie czaty i komunikatory - pełnią rolę substytutu kontaktu z prawdziwą osobą, gwarantując przy tym anonimowość i bezpieczeństwo. Jest to idealne rozwiązanie dla samotnych, którzy mogą poczuć się potrzebni i zauważeni. W sieci mały, brzydki 19 latek może podawać się za super przystojnego 25 latka i nikt nie będzie tego kwestionował.
Leczenie
"Mam na imię Paweł i jestem siecioholikiem" – tak niedługo będą wyglądały w Polsce zajęcia dla cierpiących na IAD. Podobnie jak w przypadku innych uzależnień, najważniejsze jest uświadomienie sobie nałogu. Potem następuje długotrwała praca z psychologiem umożliwiająca powrót do realnego świata. Serwis www.netaddiction.com (niestety tylko po angielsku) zawiera wiele użytecznych materiałów na temat walki z siecioholizmem. Można tam również odnaleźć szybki i prosty test na to czy jest się uzależnionym. A teraz pytanie: o której godzinie czytasz ten tekst i ile spędziłeś dziś godzin przed komputerem? A wczoraj?
P.S. Jeśli po przeczytaniu tego artykułu doszedłeś do wniosku, że niektóre fragmenty dotyczą Ciebie, nie czekaj - poszukaj pomocy, zanim nie będzie za późno. Netoholizm to nie żart, to uzależnienie jak każde inne.
Kim jest internetoholik?
Według dr Kimberly Young, która od 1994 zajmuje się badaniem uzależnienia od informacji i sieci, przeciętny maniak ma około 30 lat (43 dla kobiet), jest po szkole średniej lub wyższej. 3 wszystkich nałogowców to mężczyźni. Najbardziej podatną grupą są jednak nastolatki, nieświadome konsekwencji długotrwałego surfowania po sieci. Cyberholicy spędzając wiele godzin przed komputerem, powodując wykształcenie odruchów identycznych jak np. u alkoholików – głód (myślenie o tym kiedy będzie możliwość wejścia na sieć) czy zwiększenie tolerancji organizmu (coraz dłuższe sesje, aby poczuć "że już wystarczy").
U odłączonych od sieci wzrasta agresja, poziom stresu, impulsywność. Takie osoby stają się wrogie wobec otoczenia i przejawiają zachowania depresyjne. Zdarzają się przypadki, że niektórzy spędzają przed komputerem nawet po 18-30 godzin non-stop. Jeden z bardziej znanych przypadków mówi o koreańskim nastolatku który grał w gry sieciowe ponad 86 godzin bez przerwy. Zmarł z wycieńczenia.
Netoholizm został podzielony na 5 kategorii:
uzależnienie od cyberseksu - objawia się ciągłym szukaniem i oglądaniem stron erotycznych oraz/lub braniem udziału w czatach erotycznych,
uzależnienie od cyberkontaktów - kontakty via net stają się ważniejsze niż znajomości realne, co doprowadza do ich zerwania i izolacji,
uzależnienie od gier sieciowych - przymus ciągłego brania udziału w różnego rodzaju grach netowych, e-hazardu, robienia e-zakupów,
przeciążenie informacyjne - ciągłe poszukiwanie nowych informacji z wielu źródeł,
uzależnienie od komputera - przymus siedzenia przed komputerem.
Wpadając coraz głębiej w IAD, tracimy stopniowo kontakt z rzeczywistością – po co wychodzić na dwór czy do klubu, skoro wszystkie atrakcje mamy za jednym kliknięciem myszki? Z badań wynika, że najbardziej uzależniające są właśnie wszelkie czaty i komunikatory - pełnią rolę substytutu kontaktu z prawdziwą osobą, gwarantując przy tym anonimowość i bezpieczeństwo. Jest to idealne rozwiązanie dla samotnych, którzy mogą poczuć się potrzebni i zauważeni. W sieci mały, brzydki 19 latek może podawać się za super przystojnego 25 latka i nikt nie będzie tego kwestionował.
Leczenie
"Mam na imię Paweł i jestem siecioholikiem" – tak niedługo będą wyglądały w Polsce zajęcia dla cierpiących na IAD. Podobnie jak w przypadku innych uzależnień, najważniejsze jest uświadomienie sobie nałogu. Potem następuje długotrwała praca z psychologiem umożliwiająca powrót do realnego świata. Serwis www.netaddiction.com (niestety tylko po angielsku) zawiera wiele użytecznych materiałów na temat walki z siecioholizmem. Można tam również odnaleźć szybki i prosty test na to czy jest się uzależnionym. A teraz pytanie: o której godzinie czytasz ten tekst i ile spędziłeś dziś godzin przed komputerem? A wczoraj?
P.S. Jeśli po przeczytaniu tego artykułu doszedłeś do wniosku, że niektóre fragmenty dotyczą Ciebie, nie czekaj - poszukaj pomocy, zanim nie będzie za późno. Netoholizm to nie żart, to uzależnienie jak każde inne.
Paweł Ufnalewski / o2.pl
Komentarze
|