Teatr Recenzje
Wys�ano dnia 13-05-2004 o godz. 15:34:41 przez pala1 349
Wys�ano dnia 13-05-2004 o godz. 15:34:41 przez pala1 349
Postanowiłem zrobić sobie przerwe w juwenaliach i dzięki uprzejmości wici w sobotni wieczor wybrałem sie wraz z dziewczyną do teatru im. S. Żeromskiego na spektakl "Łóżko pełne cudoziemców" Dave'a Freemana w reżysterii Jerzego
Bończaka. Musze przyznac że było niesamowicie. Ostatni raz w teatrze byłem chyba okolo 5 lat temu więc tym bardziej bylem miło zaskoczony jego wspaniałą atmosferą. |
Cała komedia przedstawia losy sześciu postaci, które spędzaja jedną noc w tym samym hotelowym pokoju. Bohaterzy
uwikłani są w niecodzienne i dość problematyczne spory (bardzo zabawne dla widzów) spowadowane przez dwóch "właścicieli hotelu": kierownika Heinz'a (Edward Janaszek) i portiera Kazka(Edward Kusztal) - w zasadzie o tym właśnie jest cały spektalkt, a mianowicie: do starego hotelu na granicy francusko-niemieckiej przyjeżdża para małżonków: Stanley (Grzegorz Kwas) i Brenda (Agnieszka Kwietniewska), którzy rezerwuja jedyny wolny pokoj u kierownika hotelu. Parę chwil po tym potrier wynajmuje ten sam pokój dla kolejnej pary: Johna (Karol Strasburger) i Helgi (Teresa Bielińska). Całość jest jeszcze bardziej zabawna ponieważ w hotelu psuje się wszystko co tylko może się popsuć, a pozostali goście przebywający w hotelu są wywożeni karetkami z powodu zatrucia daniami hotelowymi. Obie pary małżonków trafili niestety do tego hotelu gdyż nie mogli znaleźć żadnego innego poniewaz w mieście właśnie odbywał się festyn Św.Wolfganga. Bardzo napiętą i gorącą już atmosfere "podgrzewała" niespodziewanie pojawiajaca się Simone (Ewelina Gronowska) - kochanka opanowanego i nieznoszącego niemoralnego zachowania Johna (Karola Strasburgera).
Cała sztuka trwa około 2 godzin i jest naprawedę znakomita w każdym calu. Groteskowe sytuacje, niebanalne dialogi, wyśmienita gra naszych kieleckich aktorów (jak rownież gościnne wystąpienie K.Strasburgera) to wszystko składa się w jedna niepowtarzalną całość, po prostu rewelacyjną sztukę - "Łóżko pełne cudzoziemców".
Gorąco polecam wyrawać się czasem zamiast do kina do teatru, gdyż jestem pewien, że żywe postacie sprawią o wiele więcej radości niż patrzenie sie w płaski gadający kineskop ;-).
Cała sztuka trwa około 2 godzin i jest naprawedę znakomita w każdym calu. Groteskowe sytuacje, niebanalne dialogi, wyśmienita gra naszych kieleckich aktorów (jak rownież gościnne wystąpienie K.Strasburgera) to wszystko składa się w jedna niepowtarzalną całość, po prostu rewelacyjną sztukę - "Łóżko pełne cudzoziemców".
Gorąco polecam wyrawać się czasem zamiast do kina do teatru, gdyż jestem pewien, że żywe postacie sprawią o wiele więcej radości niż patrzenie sie w płaski gadający kineskop ;-).
Komentarze |