- reżyser współpracował już z naszą sceną m.in. przy bardzo dobrze przyjętej "Prywatnej klinice". Co szykuje tym razem? "Tytuł mówi sam za siebie; w pewnym pokoju hotelowym na granicy francusko-niemieckiej znajdują się pary różnych narodowości i w pewnym momencie lądują w jednym łóżku" - zapowiada reżyser.

- "Francuska striptizerka z bułgarską rowerzystką i angielsko-francusko-niemieckim małżeństwem - wszyscy w hotelu prowadzonym przez austriako-szwajcara..."

W "Łóżku" - poza sobotnią prapremierą - grać będzie wspólnie zespół kieleckiej i warszawskiej sceny; to będzie okazja do zobaczenia na żywo m.in. Agnieszki Kotulanki czy Piotra Szwedesa. Premiera w najbliższą niedzielę.