Nauka Technika
Wys�ano dnia 12-07-2006 o godz. 10:00:00 przez pala2 925
Wys�ano dnia 12-07-2006 o godz. 10:00:00 przez pala2 925
Świętokrzyskie trzecie w kraju - od końca - to kolejna porażka naszego szkolnictwa. |
- Słabe były wyniki egzaminów po szkołach podstawowych, gimnazjach, a teraz dochodzą do tego szkoły średnie - ocenia Janusz Skibiński, świętokrzyski kurator oświaty. Praktycznie co czwarty świętokrzyski maturzysta nie zdał matury. W rankingu województw nasz region z wynikiem 76,5 proc. uplasował się dopiero na trzecim miejscu od końca.
Gorsi byli jedynie maturzyści z Opolskiego (73,5) i Dolnośląskiego (74,9). Zdecydowanie lepiej od uczniów z naszego regionu wypadli abiturienci z województwa małopolskiego, którzy osiągając 82,3 proc., mają najwyższą zdawalność egzaminu dojrzałości w Polsce. Średnia krajowa to 79 procent. Takie są wstępne wyniki przedstawione wczoraj przez Państwową Komisję Egzaminacyjną.
Raport ujawnia, że matura poszła najgorzej uczniom liceów uzupełniających i profilowanych. Sytuacja przedstawia się trochę lepiej w technikach, a najlepiej w liceach ogólnokształcących. W tym roku najlepiej wypadły egzaminy z wiedzy o społeczeństwie i języka francuskiego, najgorzej z biologii.
Wyniki matury w regionie jednoznacznie negatywnie ocenia Janusz Skibiński, świętokrzyski kurator oświaty. - Egzaminy poszły kiepsko. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości - twierdzi. Zgadza się również z opinią, że świętokrzyskie szkoły nie kształcą na wystarczająco wysokim poziomie. - Wszystko na to wskazuje. Słabe były wyniki egzaminów po szkołach podstawowych, gimnazjach, a teraz dochodzą do tego szkoły średnie. Przecież matura była w całym kraju taka sama, a tylko u nas wypadła tak źle - wyjaśnia kurator.
Według niego może być kilka powodów takiego stanu rzeczy. - Na pewno nie obarczałbym odpowiedzialnością samych uczniów. Myślę, że wina leży raczej po stronie nauczycieli, którzy na przykład nie zdążyli zrealizować programu. Być może większy powinien być również nadzór pedagogiczny i doradztwo zawodowe, którego rolą byłoby pomaganie uczniom w wyborze odpowiednich dla nich przedmiotów maturalnych - zastanawia się Janusz Skibiński.
Gorsi byli jedynie maturzyści z Opolskiego (73,5) i Dolnośląskiego (74,9). Zdecydowanie lepiej od uczniów z naszego regionu wypadli abiturienci z województwa małopolskiego, którzy osiągając 82,3 proc., mają najwyższą zdawalność egzaminu dojrzałości w Polsce. Średnia krajowa to 79 procent. Takie są wstępne wyniki przedstawione wczoraj przez Państwową Komisję Egzaminacyjną.
Raport ujawnia, że matura poszła najgorzej uczniom liceów uzupełniających i profilowanych. Sytuacja przedstawia się trochę lepiej w technikach, a najlepiej w liceach ogólnokształcących. W tym roku najlepiej wypadły egzaminy z wiedzy o społeczeństwie i języka francuskiego, najgorzej z biologii.
Wyniki matury w regionie jednoznacznie negatywnie ocenia Janusz Skibiński, świętokrzyski kurator oświaty. - Egzaminy poszły kiepsko. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości - twierdzi. Zgadza się również z opinią, że świętokrzyskie szkoły nie kształcą na wystarczająco wysokim poziomie. - Wszystko na to wskazuje. Słabe były wyniki egzaminów po szkołach podstawowych, gimnazjach, a teraz dochodzą do tego szkoły średnie. Przecież matura była w całym kraju taka sama, a tylko u nas wypadła tak źle - wyjaśnia kurator.
Według niego może być kilka powodów takiego stanu rzeczy. - Na pewno nie obarczałbym odpowiedzialnością samych uczniów. Myślę, że wina leży raczej po stronie nauczycieli, którzy na przykład nie zdążyli zrealizować programu. Być może większy powinien być również nadzór pedagogiczny i doradztwo zawodowe, którego rolą byłoby pomaganie uczniom w wyborze odpowiednich dla nich przedmiotów maturalnych - zastanawia się Janusz Skibiński.
Miłosz SKIBA Echo Dnia
Komentarze |